Londyńska droga do modernistycznej otchłani
Portal Vatican News (11 grudnia 2025) relacjonuje formalne wydłużenie tzw. Via Francigena – historycznego szlaku pielgrzymkowego – o 140-kilometrowy odcinek z Londynu do Canterbury. Brytyjskie „bractwo” Pielgrzymi do Rzymu przedstawia tę inicjatywę jako duchowe przedsięwzięcie, podczas gdy w rzeczywistości jest to kolejny przejaw naturalistycznej parodii katolickiej pobożności w służbie posoborowej apostazji.
Fałszywa kontynuacja nieistniejącej tradycji
Artykuł powołuje się na postać Sigerica, arcybiskupa Canterbury, który w 990 r. podróżował do Rzymu po paliusz od papieża Jana XV. Pomija jednak fundamentalną różnicę: w X wieku pielgrzymowano do siedziby Następcy św. Piotra, podczas gdy współczesny Rzym to siedziba antypapieży i antykościoła. Jak przypomina Pius XI w Quas primas: „Nie można sprzeciwić się, że charakter w nim pozostaje, ponieważ gdyby pozostał Papieżem z powodu charakteru, skoro jest on niezacieralny, nigdy nie mógłby zostać złożony z urzędu” (Św. Robert Bellarmin).
„Via Francigena to szlak, którym podróżował z Rzymu biskup Canterbury Sigeric”
To zdanie doskonale ilustruje przewrotność całego przedsięwzięcia. Współczesne „pielgrzymowanie” nie ma nic wspólnego z peregrynacją ad limina Apostolorum, będącą wyrazem jedności z Widzialną Głową Kościoła. Dziś prowadzi się naiwnych do centrum antychrześcijańskiej rewolucji, gdzie w Pałacu Apostolskim zasiadają kolejni uzurpatorzy.
Teologiczny bankructwo posoborowej „pielgrzymki”
Krytykowany tekst całkowicie pomija nadprzyrodzony wymiar pielgrzymowania, sprowadzając je do turystyczno-kulturowego doświadczenia. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Stanie łaski u pielgrzymów (warunku sine qua non zasługującej pielgrzymki)
- Pokucie i umartwieniu jako istocie peregrynacji
- Niebezpieczeństwie świętokradztwa poprzez uczestnictwo w posoborowych „Mszach” podczas trasy
Jak trafnie zauważa Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą” (Quas primas). To samo dotyczy pielgrzymek – oderwane od prawdziwego celu stają się jedynie świeckimi marszami.
Masoneria i ekumenizm u podstaw projektu
Wzmianka o „wspólnocie kościelnej” świętującej z pielgrzymami powinna wzbudzić czujność. Jak dokumentuje Syllabus błędów Piusa IX: „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (błąd nr 55), co właśnie realizuje się poprzez redukcję religii do „duchowego doświadczenia”. Współorganizatorzy szlaku – w tym brytyjskie struktury anglikańskie – realizują plan opisany w bulli Humanum genus Leona XIII o infiltracji masonerii:
„Szczególnie zaś starają się zniszczyć całkowicie świętą dyscyplinę i usunąć wszelką więź posłuszeństwa”
Przemilczany fakt, że trasa przebiega przez protestanckie i zsekularyzowane regiony Europy, świadczy o prawdziwym celu: promocji religijnego indifferentyzmu potępionego w Lamentabili sane św. Piusa X (błędy 15-18).
Duchowa pułapka dla katolików
Najgroźniejszym aspektem jest sugerowanie, jakoby współczesna Via Francigena mogła mieć jakikolwiek związek z katolicką pobożnością. Portal Vatican News – tuba posoborowej rewolucji – celowo:
- Unika ostrzeżenia przed uczestnictwem w nieszpirach ekumenicznych
- Przemilcza konieczność ważnej spowiedzi przed pielgrzymką
- Przedstawia modernistycznych „duchownych” jako prawowitych przewodników duchowych
Prawdziwy katolik powinien pamiętać słowa św. Pawła: „Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi! Cóż bowiem wspólnego sprawiedliwość z nieprawością? Albo jakaż społeczność światłości z ciemnością?” (2 Kor 6,14).
Jedyna słuszna droga
W czasach apostazji prawdziwi katolicy powinni pielgrzymować do miejsc niezbezczeszczonych przez modernizm:
- Do prawowitych sanktuariów przedsoborowych
- Do kapłanów zachowujących Tradycję
- Na Msze Święte sprawowane według rytu rzymskiego
Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” osiąga się poprzez uznanie panowania społecznego Naszego Pana Jezusa Chrystusa, a nie przez pogańskie wędrówki do ośrodka antychrześcijańskiej rewolty.
Via Francigena 2025 to nie kontynuacja tradycji, lecz jej profanacja – kolejny krok w budowie globalnej religii humanistycznej, gdzie Chrystus Król zostaje zastąpiony przez ekumeniczno-masońskiego idola.
Za artykułem:
Od Londynu do Rzymu – wydłużono historyczny szlak pielgrzymi (vaticannews.va)
Data artykułu: 11.12.2025








