Moralny bankructwo systemu: czy „prezydent” Nawrocki zastosuje „prawo łaski” wobec matki demaskującej aborcjonistę?
Portal eKAI (13 grudnia 2025) informuje o skazanej matce trójki dzieci, która publicznie ostrzegła przed ginekologiem namawiającym ją w 2016 r. do mordu prenatalnego z powodu domniemanego zespołu Downa u dziecka. Pomimo urodzenia zdrowego syna, sąd warszawski ukarał kobietę za „zniesławienie” lekarza, nakazując prace społeczne, pokrycie kosztów procesu i przeprosiny. Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich, Polskie Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka i Fundacja Życie i Rodzina zwróciły się do „prezydenta” Karola Nawrockiego o zastosowanie „prawa łaski”.
Naturalistyczna redukcja zbrodni
Artykuł pomija fundamentalną prawdę: każda aborcja jest morderstwem (Pius XI, Casti Connubii), zaś lekarz praktykujący tę zbrodnię podlega ekskomunice latae sententiae (Kodeks Prawa Kanonicznego 1917, kan. 2350 §1). Tymczasem opisana sytuacja ukazuje:
„Kobiety wybierają lekarza […] zasięgają też opinii znajomych. Na wielu portalach internetowych są zamieszczane opinie o lekarzach, nie zawsze pozytywne”
– co redukuje kwestię do poziomu zwykłej „opinii konsumenckiej”, podczas gdy chodzi o demaskowanie uczestnika zbrodni przeciwko V przykazaniu. Brak jednoznacznego potępienia czynu lekarza jako formalnej współpracy z kulturą śmierci odsłania kompromisy „katolickich” organizacji z modernistycznym porządkiem prawnym.
Prawo łaski czy farsa sprawiedliwości?
Sam mechanizm „prawa łaski” w republice laickiej stanowi parodię katolickiej koncepcji miłosierdzia. Jak przypomina Pius XI w Quas Primas:
„królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi […] tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa”
Tymczasem „prezydent” Nawrocki, jak wszyscy współcześni władcy, rządzi w oparciu o odrzucenie społecznego panowania Chrystusa Króla. Jego ewentualna „łaska” będzie jedynie aktem politycznej kalkulacji, nie zaś wymogiem sprawiedliwości – tej ostatniej bowiem nie można realizować w systemie prawnym sankcjonującym:
- Procedurę „kompromisu aborcyjnego” z 1993 r. (formalnie zakazaną, lecz faktycznie tolerowaną)
- Obowiązującą od 2023 r. dyrektywę unijną zmuszającą szpitale do mordów prenatalnych
- Konwencję stambulską podważającą władzę rodzicielską
Korporacjonizm zamiast katolickiej subsydiarności
Wspierające skazaną organizacje reprezentują typowo posoborowe zeświecczenie działań katolików:
„Katolickie Stowarzyszenie Lekarzy Polskich […] Fundacja Życie i Rodzina”
– podczas gdy w zdrowym społeczeństwie katolickim sprawę rozstrzygnęłoby:
- Sąd biskupi (w kwestii ekskomuniki lekarza)
- Sąd zawodowy izby lekarskiej (za naruszenie etyki Hipokratesa)
- Sąd cywilny (za namowę do zbrodni)
Tymczasem „obrońcy życia” godzą się na grę w skorumpowanym systemie, gdzie zbrodniarz pozywa ofiarę, a sędziowie sankcjonują tę aberrację. Jak zauważa św. Pius X w Lamentabili sane:
„Dogmaty, sakramenty i hierarchia […] są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (potępiona teza 54)
– co doskonale opisuje mentalność organizacji akceptujących ewolucyjną „etykę” laickiego państwa.
Medycyna bez Krzyża
Dr Kamila Majcher z KSLP, występująca w obronie skazanej, reprezentuje środowisko lekarskie, które:
- Nie domaga się kar kościelnych dla aborcjonistów
- Akcpetuje obowiązującą od 2024 r. „klauzulę sumienia” ograniczoną przez Trybunał Konstytucyjny
- Nie potępiło publicznie masońskiej rezolucji Światowego Stowarzyszenia Lekarzy z 2022 r. uznającej aborcję za „prawo człowieka”
To jawna apostazja od katolickiego ideału medycyny jako ars morum (sztuki moralnej), o czym przypomina papież Pius XII w przemówieniu do lekarzy z 1945 r. Brak reakcji KSLP na te zbiorowe zdrady świadczy o duchowej martwocie środowiska.
Epilog: Triumf prawdy czy kompromisu?
Sprawa ujawnia głębszą patologię: w republice apostazji (jak słusznie nazwał Polskę ks. abp Lefebvre w 1983 r.) obrona życia sprowadzona została do walki o „wolność wypowiedzi”, nie zaś o restaurację królestwa Chrystusa w życiu publicznym. Jak podkreśla Pius XI w Quas Primas:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”
Dopóki „obrońcy życia” nie zrozumieją, że walka z aborcją wymaga odrzucenia całego modernistycznego porządku – włącznie z Konstytucją RP, traktatami unijnymi i „konkordatem” z 1993 r. – ich działania pozostaną jedynie gaszeniem pożaru wiatrem laickiego kompromisu.
Za artykułem:
13 grudnia 2025 | 23:19Czy prezydent Nawrocki zastosuje prawa łaski wobec matki ostrzegającej przed aborcją eugeniczną? (ekai.pl)
Data artykułu: 13.12.2025








