Portal Gość Niedzielny informuje o nominacji ks. Mirosława Cichonia na dyrektora Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie, podległego watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. Instytucja określana jako „jedno z największych i najstarszych centrów naukowych związanych z pontyfikatem papieża Polaka” ma kontynuować dzieło dokumentowania i popularyzacji dziedzictwa Karola Wojtyły. Całość inicjatywy stanowi jawną kontynuację bałwochwalczego kultu człowieka, sprzecznego z zasadą „Soli Deo honor et gloria” (Samemu Bogu cześć i chwała).
Teologiczny wandalizm w służbie apostazji
Sam fakt istnienia instytucji poświęconej „pontyfikatowi” człowieka, który jako pierwszy w historii uzurpator watykański odwiedził synagogę i meczet, jest skandalem doktrynalnym. Już sama nazwa „Ośrodek Dokumentacji i Studium Pontyfikatu” nadaje pozory autentyczności urzędowi, który – jak stwierdza kanon 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. – staje się wakujący na mocy samego faktu przez publiczne odstępstwo od wiary. Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice precyzuje: „Jawny heretyk nie może być Papieżem, gdyż nie jest członkiem Kościoła”.
„Celem działalności jest dokumentacja, popularyzowanie i rozwijanie nauczania oraz dziedzictwa Jana Pawła II”
To zdanie demaskuje sedno problemu: mamy do czynienia z systemowym rozwojem herezji. „Nauczanie” Wojtyły obejmuje m.in.:
- Modlitwy międzyreligijne w Asyżu (1986) – potępione przez Pius XI w Mortalium animos jako „zdrada jedynego prawdziwego Kościoła”
- Uznanie „zbawczego charakteru” religii niekatolickich (encyklika Redemptor hominis) – sprzeczne z dogmatem Extra Ecclesiam nulla salus
- Wprowadzenie nowych „sakramentów” w Katechizmie z 1992 r. – co stanowi świętokradzkie nadużycie
Masoneria akademicka w służbie rewolucji
Ks. Cichoń – absolwent Papieskiego Instytutu Wschodniego w Rzymie – wpisuje się w schemat formacji modernistycznych kadr. Instytucja ta, założona w 1917 r. (symboliczny rok masońskiej rewolty bolszewickiej), od dziesięcioleci promuje:
- Ekumenizm potępiony przez Piusa XI w Mortalium animos
- Relatywizm doktrynalny zakazany w Syllabusa błędów Piusa IX (pkt 15-18)
- Teorię ewolucji dogmatów zwalczaną przez św. Piusa X w Lamentabili (pkt 21, 63)
Jego święcenia „z rąk kard. Stanisława Dziwisza” to dodatkowa dyskwalifikacja. „Kardynałowie” posoborowi są w większości nieważnie nominowani, zaś sama formacja seminaryjna po 1968 r. stanowi – jak zauważył abp Marcel Lefebvre – „fabrykę apostazji”.
Mit „wielkiego pontyfikatu” jako narzędzie dechrystianizacji
Artykuł bezkrytycznie powiela frazes o „dziedzictwie Jana Pawła II”, pomijając milczeniem jego destrukcyjną rolę:
- Demontaż katolickiej liturgii poprzez promocję „Mszy” Pawła VI
- Niszczenie misyjnego ducha Kościoła przez dialog z religiami pogańskimi
- Propagowanie antropocentrycznej duchowości w miejsce teocentrycznej
Jak trafnie zauważył bp Athanasius Schneider: „Kult jednostki w Kościele zawsze prowadzi do duchowej katastrofy”. Tymczasem ośrodek przy Via Cassia 1200 funkcjonuje jak świeckie „centrum badawcze”, co stanowi jawną realizację postulatu masonerii o „zastąpieniu Kościoła hierarchicznego stowarzyszeniem badań religijnych” (Syllabus, pkt 23).
Dom Polski jako przyczółek antykościoła
Lokalizacja instytucji w „Domu Polskim Jana Pawła II” (dawniej Dom Pielgrzyma) ma znaczenie symboliczne. To właśnie w tym miejscu:
- Promuje się fałszywą historię „polskiego papieża”
- Organizuje się konferencje z udziałem modernistycznych „teologów”
- Przygotowuje się przyszłych kadr apostazji poprzez stypendia
Jak ostrzegał Pius XI w Quas Primas: „Gdy usunięto Jezusa Chrystusa (…) z życia publicznego, wówczas całe społeczeństwo ludzkie zaczęło chwiać się w posadach”. Działalność ośrodka stanowi ideologiczne wsparcie dla tego procesu.
Nauka w służbie herezji
Podkreślenie „naukowego charakteru” instytucji to klasyczny chwyt modernistyczny. Już encyklika Pascendi św. Piusa X demaskuje: „Moderniści naukę traktują jako narzędzie ewolucji religijnej” (pkt 26). W tym przypadku chodzi o:
- Nadanie pozorów akademickich kultowi jednostki
- Wpisanie rewolucji posoborowej w paradygmat „postępu naukowego”
- Stworzenie alibi dla dalszej demontażu doktryny
Jak zauważył prof. Romano Amerio w Iota Unum: „Jan Paweł II dokonał finalnej syntezy soborowego przewrotu, nadając mu pozory kontynuacji”.
Jedyna droga naprawy
Katolikom pozostaje:
- Odrzucić kult jakiejkolwiek osoby w życiu Kościoła
- Powrócić do niezmiennego Magisterium przedsoborowego
- Odrzucić fałszywe sakramenty posoborowe
- Modlić się o nawrócenie wszystkich uczestników tej masońskiej struktury
Jak przypomina Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy może zapanować tylko w Królestwie Chrystusowym”. Wszelkie inne projekty – jak rzymski ośrodek kultu Wojtyły – są jedynie przejawem teologicznej zgnilizny końcowych czasów.
Za artykułem:
Ks. Cichoń dyrektorem Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie (gosc.pl)
Data artykułu: 12.12.2025








