Portal vaticannews.va (14 grudnia 2025) prezentuje komentarz „psalmoterapeuty” „o. Piotra Kwiatka” do Psalmu 146, redukując Objawienie do instrumentu samopomocy emocjonalnej. Tekst jawnie depcze katolicką zasadę gratia non tollit naturam, sed perficit (łaska nie niszczy natury, lecz udoskonala), zastępując teologię łaski psychologizującym bełkotem.
Naturalistyczna redukcja Objawienia
Komentarz kwestionuje nadprzyrodzony charakter psalmów, przedstawiając je jako narzędzia autoterapii:
„Psalm 146 […] działa jak litania nadziei, jak mantra dla zranionego serca”
Już Pius X w dekrecie Lamentabili (propozycja 58) potępił modernistyczne mieszanie porządku łaski z naukami świeckimi: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim, w nim i przez niego”. Przedstawienie Słowa Bożego jako „mantry” to jawne bałwochwalstwo, stawiające subiektywne doznania ponad obiektywnym Depositum Fidei.
Judazująca hermeneutyka
Autor bezwstydnie czerpie z talmudycznych źródeł, przeciwko czemu przestrzegał św. Paweł:
„Midrasz Tehillim zauważa […] Rabbi Nachman z Bracławia nauczał […]”
Sobór Trydencki (sesja IV) wyraźnie zakazał interpretacji Pisma Świętego „wbrew jednomyślnemu zgodzie Ojców”. Tymczasem „kapucyn” (wyświęcony po 1968 roku, więc ważność święceń wątpliwa) przedkłada rabiniczne komentarze nad katolicką egzegezę, co stanowi zdradę misji Kościoła.
Bóg jako „Terapeuta” – herezja antropocentryzmu
Tekst głosi bluźnierczą wizję Boga służącego ludzkim potrzebom:
„Bóg jest tym, który […] podnosi podbródek człowieka […] siłą prostującą nasz ‘duchowy kręgosłup’”
Sprzeciwia się to encyklice Quas Primas Piusa XI, gdzie Chrystus Król „otrzymał od Ojca władzę i cześć i królestwo” (Dan 7,13-14). Przedstawianie Wszechmocnego jako fizjoterapeuty duszy to karykatura Bożego Majestatu.
Pomijanie grzechu pierworodnego
Cała analiza „ludzi z marginesu” ignoruje podstawową przyczynę ludzkiego cierpienia – dziedzictwo Adamowego upadku. Gdy psalm mówi: „Pan wyzwala uwięzionych” (Ps 146,7), Kościół zawsze rozumiał to jako wyzwolenie z niewoli grzechu przez Chrzest święty. „Psycholog” zaś redukuje to do metafor „deficytów” i „stresu”, co Pius X potępił w Pascendi jako „przeniesienie wiary z Boga na człowieka”.
Destrukcja adwentowej eschatologii
Tekst przemilcza kluczowy wymiar III Niedzieli Adwentu – oczekiwania na Sąd Ostateczny („Gaudete” – radujcie się z bliskości Pana). Zamiast wezwania do pokuty („Czyńcie więc owoce godne nawrócenia” – Łk 3,8), autor proponuje terapię: „nazywać potrzeby, rozpoznawać przemoc […] i szukać oparcia”. To jawny przejaw modernizmu potępionego w Sylabusie Piusa IX (p. 15), gdzie „każdy człowiek jest wolny w wyborze religii”.
Psychologia jako nowa religia
Wykładnia „o. Kwiatka” ujawnia duchową pustkę posoborowej pseudoduchowości:
„Bóg jest wiernym Towarzyszem ludzi z marginesu – także tego wewnętrznego marginesu”
Głoszenie takiego immanentyzmu potępił św. Pius X w Lamentabili (propozycja 58): „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem”. Katolicka odpowiedź brzmi: „Non est abbreviata manus Domini” (Iz 59,1) – nie skróciła się ręka Pana, by zbawiać przez Krzyż, a nie przez psychologiczne techniki.
Za artykułem:
Psalm na niedzielę: Bóg towarzyszy ludziom z marginesu (vaticannews.va)
Data artykułu: 14.12.2025








