Portret "Bp" Damiana Bryla i ks. Kowalka podczas spotkania z pracownikami Caritas w Przedborowie, przedstawiający redukcję katolickiej miłości bliskiej do świeckiego aktywizmu.

Bryl promuje świecki humanitaryzm pod płaszczykiem „pomocy charytatywnej”

Podziel się tym:

Portal eKAI (15 grudnia 2025) relacjonuje spotkanie „bpa” Damiana Bryla z pracownikami Caritas „diecezji” kaliskiej w ośrodku „Pascha” w Przedborowie. W przemówieniu pełnym modernistycznej nowomowy hierarcha struktury posoborowej podziękował pracownikom za „pracę, zaangażowanie, oddany czas i serce”, wskazując na trzy kluczowe elementy: „styl”, „współpracę” i „otwartość”. Zabrakło jakiejkolwiek wzmianki o nadprzyrodzonym celu miłosierdzia chrześcijańskiego, obowiązku prowadzenia dzieł miłosierdzia dla zbawienia dusz czy konieczności głoszenia prawdy objawionej.


Redukcja misji Kościoła do naturalistycznego aktywizmu

„Ważne jest, żebyśmy uczyli się otwartości i wytrwałości, żebyśmy szukali, jak możemy lepiej, piękniej, mądrzej, umiejętniej służyć, pomagać i towarzyszyć”

To zdanie „bpa” Bryla demaskuje rdzeń posoborowej rewolucji: zastąpienie nadprzyrodzonej misji Kościoła świeckim aktywizmem społecznym. Gdzież tu echo nauczania Piusa XI, który w encyklice Quas primas stanowczo przypominał: „Królestwo Zbawiciela naszego… jest przede wszystkim duchowe i odnosi się głównie do rzeczy duchowych”? „Dyrektor” Caritas ks. Kowalek posunął się jeszcze dalej, życząc pracownikom, by „byli misjonarzami” niosącymi „światło Bożej miłości” – przy całkowitym przemilczeniu, że prawdziwe misjonarstwo wymaga głoszenia „wiary katolickiej bez domieszki błędu” (Pius XI, Mortalium animos).

„Dobry styl” zamiast świętości

Wykreślając z dyskursu pojęcie łaski uświęcającej, Bryl zastępuje je pustym frazesem o „dobrym stylu” pomagania. Katolicka caritas zawsze była przedłużeniem Ofiary Ołtarza – jak uczył św. Wincenty à Paulo: „Miłosierdzie bez wiary jest jak ciało bez duszy”. Tymczasem w Przedborowie nie padło ani jedno słowo o konieczności stanu łaski u osób niosących pomoc, obowiązku łączenia jałmużny z modlitwą czy niebezpieczeństwie popadnięcia w naturalistyczną filantropię potępioną przez Leona XIII w Rerum novarum.

Ekumenizm praktyczny w działaniu

Wymowna jest wzmianka o „Mszy św. w różnych językach” dla migrantów. W praktyce oznacza to legitymizację schizmatyckich obrządków poprzez udostępnianie świątyń katolickich. Już w 1928 roku Święte Oficjum w dekrecie De graecis ruthenis zakazywało takiej praktyki, uznając ją za współudział w świętokradztwie. Tymczasem Bryl chwali się tym jako osiągnięciem, co doskonale wpisuje się w modernistyczny projekt „otwartego Kościoła” – herezję potępioną w Syllabusie Piusa IX (punkty 15-18).

Współpraca ze strukturami antykatolickimi

„Wskazując na współpracę z różnymi instytucjami, szczególnie samorządami, prosił o dobrego ducha współdziałania”

To jawna zdrada zasad katolickiej nauki społecznej! Pius IX w Syllabusie (pkt 39) potępił tezę, że „Państwo jest źródłem wszelkich praw”, zaś Leon XIII w Immortale Dei przypominał, że „władze cywilne winny uznać religię katolicką jako jedyną prawdziwą”. Współpraca z laickimi samorządami przy milczącej akceptacji ich antykatolickich programów (jak promocja gender czy antykoncepcji) to klasyczny przykład „potępionej wspólnoty działań” (Pius XI, Divini Redemptoris).

Teologiczne bankructwo posoborowej „caritas”

Najjaskrawszą apostazją jest całkowite pominięcie w całym przemówieniu:

  • Ofiary Mszy Świętej jako źródła wszelkiego miłosierdzia
  • Obowiązku głoszenia prawd wiary przy okazji pomocy materialnej
  • Konieczności rozeznania stanu moralnego osób wspieranych (np. odmowa pomocy jawnym grzesznikom bez skruchy)
  • Nadprzyrodzonej zasługi uczynków miłosierdzia

To nie przypadek – to systemowa realizacja modernistycznej herezji, którą św. Pius X w Lamentabili (pkt 58) określił jako przekonanie, że „prawda zmienia się wraz z człowiekiem”. Gdy „dyrektor” Kowalek mówi o „byciu misjonarzem”, a jednocześnie nie wspomina o nawracaniu heretyków i schizmatyków, wprost realizuje potępiony błąd indyferentyzmu religijnego (Pius IX, Syllabus, pkt 15).

Strukturalna niegodziwość

Spotkanie zakończono „przełamaniem się opłatkiem” – praktyką całkowicie obcą tradycji katolickiej, będącą wytworem posoborowej pseudolitourgii. W Kościele katolickim wigilijna wieczerza nigdy nie miała charakteru oficjalnych spotkań instytucjonalnych z udziałem hierarchy. To kolejny przykład laicyzacji świętych znaków i zastąpienia pobożności osobistą pobożnością zbiorową.

Podsumowując: całe wydarzenie stanowi modelowy przykład tego, jak struktury posoborowe realizują agendę „Kościoła ubogiego i dla ubogich” – gdzie „ubóstwo” dotyczy już nie materialnego wymiaru, lecz duchowego bankructwa doktrynalnego. W miejsce caritas rozumianej jako uczynnek miłosierdzia prowadzący do zbawienia, proponuje się świecki NGO zarządzany przez klerykałów w sutannach. Jak trafnie zauważył abp Marceli Lefebvre: „Kościół, który rezygnuje z głoszenia swej wyłącznej prawdy, przestaje być Kościołem Chrystusa”.


Za artykułem:
15 grudnia 2025 | 18:15Bp Bryl dziękuje pracownikom Caritas
  (ekai.pl)
Data artykułu: 15.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.