Uroczysty widok starego kościoła we Francji z tradycyjną szopką (łażebek) w ratuszu w Béziers, otoczony przez ludność i lokalnych urzędników.

Francuska wojna o żłóbki: apostacka laicyzacja kontra przebłagalna ofiara prawdziwej Wiary

Podziel się tym:

Portal eKAI (15 grudnia 2025) relacjonuje kolejny rozdział laickiej krucjaty przeciwko żłóbkom bożonarodzeniowym we Francji, przedstawiając konflikt jako spór o „tożsamość” i „neutralność państwa”. W centrum zainteresowania znalazło się Béziers, gdzie mer Robert Ménard od jedenastu lat wystawia żłóbek w ratuszu wbrew orzeczeniom sądowym, stosując metodę „wozu Drzymały” – instalacji na kółkach gotowej do natychmiastowego przemieszczenia. Podobne spory mają miejsce w Perpignan, Beaucaire, Asnières-sur-Seine i innych miejscowościach. Autorzy podkreślają, że 79% Francuzów popiera obecność żłóbków w przestrzeni publicznej, podczas gdy organizacje laickie oskarżają władze o „prozelityzm” i „naruszanie świeckości Republiki”. Artykuł pomija jednak sedno problemu: walkę z publicznym panowaniem Chrystusa Króla.


Laickość jako herezja współczesnej Francji

Przedstawiony materiał traktuje prawo z 1905 roku o rozdziale Kościoła od państwa jako neutralny fundament, podczas gdy stanowi ono jawny przejaw apostazji narodowej. „Królestwa wasze będą królestwami Pana” (Ap 11,15 Wlg) – przypominał Pius XI w encyklice Quas Primas, definiując nieusuwalne prawa Chrystusa nad społeczeństwami. Tymczasem art. 28 tej ustawy, zakazujący symboli religijnych w przestrzeni publicznej, to prawo sprzeczne z prawem Bożym, potępione przez św. Piusa X: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw […] zburzone zostały fundamenty pod władzą” (enc. Ubi arcano).

„Żłóbek może być legalny, jeśli ma charakter kulturowy, nie religijny, a jego kontekst i intencja władz nie mogą wskazywać na prozelityzm”

To zdanie demaskuje istotę modernizmu: redukcję religii do folkloru. Prozelityzm – termin używany jako obelga – w rzeczywistości oznacza wierność nakazowi Chrystusa: „Idąc tedy, nauczajcie wszystkie narody” (Mt 28,19 Wlg). Kultura bez religii to trucizna, o czym ostrzegał Pius IX w Syllabusie: „Państwo jako źródło wszelkich praw jest obdarzone pewnym prawem nieograniczonym” (pkt 39).

Modernistyczne kompromisy: rozczłonkowana stajenka

Opisane w komentowanym artykule „kreatywne” rozwiązania – jak podział żłóbka w Beaucaire na część „religijną” na zewnątrz ratusza i „folklorystyczne” santony wewnątrz – to teologiczny absurd. Figurki piekarza czy pasterza oderwane od Dzieciątka Jezus stają się bałwochwalstwem, czystym naturalizmem potępionym w Syllabusie (pkt 1-7). Tymczasem prawdziwy żłóbek jest mysterium fidei – przypomnieniem, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami” (J 1,14 Wlg).

Szczególnie obrzydliwy jest opis wandalizmu w Amiens, gdzie „sprawca […] małemu Jezusowi odciął głowę”. To nie akt chuligaństwa, lecz rytualny przejaw neopogańskiej nienawiści do Boga Wcielonego. Tymczasem obrona żłóbka sprowadzona do poziomu „lokalnej tradycji” to kapitulacja – bez odwołania do konieczności publicznego pokuty za świętokradztwo.

Demokracja kontra Królestwo Chrystusowe

Podkreślanie, że „79% Francuzów popiera obecność żłóbków w ratuszach” to klasyczny błąd majority fallacy. Prawda nie zależy od liczby głosów, lecz od Objawienia. Jak przypomina Syllabus: „Wiara Chrystusowa jest przeciwna rozumowi ludzkiemu, a Objawienie Boże nie tylko nie jest pożyteczne, lecz nawet szkodzi doskonałości człowieka” (pkt 6 – potępienie).

Walka merów takich jak Ménard, choć pozornie słuszna, jest skazana na klęskę, ponieważ akceptuje fałszywe zasady laickości. Ich argumentacja opiera się na sentymentalizmie („ludzie to uwielbiają!”) i prawach człowieka, nie zaś na prawach Chrystusa Króla. Tymczasem jak nauczał Pius XI: „nie było bowiem i nie będzie nikogo, kto przez wszystkich byłby tak umiłowany, jak Chrystus Jezus” (enc. Quas Primas).

Świecka Republika jako anty-Królestwo

Przemilczanym faktem jest to, że Francja – „najstarsza córka Kościoła” – przez rewolucję 1789 roku i kolejne apostazje stała się laboratorium antychrześcijańskich ideologii. Obecne spory to tylko kontynuacja walki z ancien régime, gdzie Chrystus panował przez pomazańców Bożych. Lewicowe oskarżenia o „entrisme catholique” (katolicki aktywizm) są szczerzejsze niż obrona prawicowych merów – przynajmniej jawnie odrzucają one jakąkolwiek rolę religii w życiu publicznym.

Zamiast żłóbków na kółkach potrzebna jest rekonkwista duchowa – powrót do zasady „extra Ecclesiam nulla salus” i uznania „prawa Chrystusa do panowania nad społeczeństwami” (Pius XI). Dopóki Francja nie powróci pod berło Chrystusa przez akt poświęcenia i odrzucenie błędów rewolucji, wszystkie „żłóbkowe kompromisy” będą jedynie teatrem dla mas.


Za artykułem:
15 grudnia 2025 | 14:14Wojna o żłóbki? Intencje władz lokalnych we Francji nie mogą wskazywać na prozelityzm
  (ekai.pl)
Data artykułu: 15.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.