Portal Catholic News Agency relacjonuje proces i skazanie Jimmy’ego Lai’ego, przedstawiając go jako „katolickiego obrońc praw człowieka i demokracji”. W artykule podkreślono rolę Donalda Trumpa i brytyjskiego premiera Keira Starmera w zabiegach o uwolnienie 78-letniego wydawcy, skazanego na podstawie ustawy o bezpieczeństwie narodowym. Bill McGurn, ojciec chrzestny Lai’ego, nazywa wyrok „farsą”, podczas gdy córka skazanego określa go jako „mord sądowy”.
Instrumentalizacja religii w służbie liberalnej agendy
„Jimmy Lai to katolicki aktywista” – powtarza jak mantrę portal, pomijając fundamentalne pytanie: czy działania Lai’ego rzeczywiście służyły katolickiej kontrrewolucji, czy może liberalnemu projektowi demoliberalnemu? Jego gazeta „Apple Daily” propagowała wartości sprzeczne z nauczaniem Kościoła, w tym relatywizację moralną i kult demokracji jako ustroju doskonałego.
„Jimmy nie może zostać uwolniony, dopóki nie został skazany”
– mówi McGurn, ujawniając cynizm całego procederu. Ten proces to nie walka o wolność religijną, lecz political show służący legitymizacji zachodniej narracji o „prześladowanym dysydencie”. Prawdziwi katoliccy męczennicy, jak św. Tomasz More, ginęli za wierność Magisterium, nie za „prawa człowieka” oderwane od praw Bożych.
Fałszywa martyrologia w służbie globalizmu
Tworzenie hagiografii Lai’ego przy pomocy określeń typu „nadzwyczajna rodzina pełna wiary” stanowi klasyczny przykład posoborowej manipulacji pojęciami. Portal przemilcza, że tradycyjna duchowość katolicka odrzuca współpracę z siłami antychrześcijańskimi – a przecież zarówno Trump, jak i Starmer promują polityki sprzeczne z prawem naturalnym (aborcja, LGBT, ekumenizm).
„Trzech mężczyzn zadecyduje o przyszłości Jimmy’ego: Xi Jinping, Donald Trump i Keir Starmer”
– deklaruje McGurn. Ta trywializacja losu człowieka do przedmiotu pertraktacji mocarstw obnaża prawdziwe oblicze współczesnych 'walk o wolność’ – są one jedynie grą interesów, gdzie jednostka staje się kartą przetargową.
Milczenie o zasadniczym: Królestwo Chrystusa czy kult człowieka?
Najcięższym zarzutem wobec artykułu jest całkowite pominięcie social reign of Christ the King. Ani razu nie pada odniesienie do encykliki Quas primas Piusa XI, która stanowi kamień węgielny katolickiej nauki społecznej. Zamiast tego mamy bałwochwalczy kult „demokratycznych wartości” i „praw człowieka”, co Pius IX potępił w Syllabus errorum (pkt 77-79).
Portal nie zadaje kluczowego pytania: czy jakakolwiek ziemska władza ma moralne prawo więzić człowieka za głoszenie niezmiennej doktryny katolickiej? Zamiast tego przyjmuje laickie paradygmaty, gdzie „prawa narodów” stoją ponad prawami Chrystusa Króla. To jawna apostazja w duchu deklaracji Dignitatis humanae, potępionej przez św. Piusa X jako „synteza wszystkich herezji„.
Geopolityczna szachownica zamiast ewangelizacji
Wspomniane zabiegi dyplomatyczne Trumpa i Starmera uwidaczniają całkowite bankructwo posoborowej polityki kościelnej. Zamiast modlitwy o nawrócenie Chin i Rosji – co nakazywała prawdziwa pobożność marjowa – mamy świeckie negocjacje pomiędzy masonerią anglosaską a komunistycznym reżimem. To potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi, że modernizm prowadzi do „zniszczenia wszelkiego autorytetu„.
Artykuł kończy się frazesem o „nadzwyczajnej rodzinie pełnej wiary”, co przy braku informacji o ich stosunku do niezmiennej doktryny katolickiej brzmi jak puste slogan. Prawdziwa świętość rodzi się z wierności Magisterium, nie z mediacji polityków wspierających aborcję i gender.
Za artykułem:
Jimmy Lai’s godfather weighs in on ‘phony’ guilty verdict (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 16.12.2025








