Portal LifeSiteNews informuje o uwolnieniu z więzienia kanadyjskiego pastora Dereka Reimera, który sprzeciwił się organizowanemu w bibliotece publicznej występowi przebranych mężczyzn propagujących dewiacje seksualne wobec dzieci. Sąd w Calgary nałożył na duchownego drakońskie warunki zwolnienia, w tym zakaz używania mediów społecznościowych oraz głoszenia kazań potępiających wydarzenia promujące tzw. społeczność LGBT.
Wymiar sprawiedliwości jako narzędzie rewolucji kulturowej
„Pastor Derek nie może używać żadnej formy mediów społecznościowych”
– relacjonuje na platformie X Artur Pawlowski, krytykując nieprecyzyjne zapisy wyroku. Sędzia Alberta Court of King’s Bench uznał publiczną krytykę dewiacji za „mowę nienawiści”, odwołując się do antychrześcijańskiego paradygmatu prawnego. Jak wskazuje Rebel News, Reimerowi zabroniono również kontaktów z uczestnikami imprez promujących ideologię gender bez zgody kuratora.
Sankcje nałożone na duchownego stanowią klasyczny przykład zastosowania lex iniustissima (prawa niesprawiedliwego), które Pius XI w encyklice Quas primas potępił jako sprzeczne z królewską władzą Chrystusa nad narodami: „Królestwo Chrystusa obejmuje wszystkich ludzi – jak o tym mówi nieśmiertelnej pamięci Poprzednik nasz, Leon XIII […] wówczas to będzie można uleczyć tyle ran, wówczas to będzie nadzieja, że prawo dawną powagę odzyska, miły pokój znowu powróci” (Pius XI, Quas primas).
Teologiczny wymiar prześladowań
Przypadek Reimera obnaża głębszy kryzys cywilizacyjny wynikający z odrzucenia katolickiej koncepcji państwa. Jak nauczał św. Pius X w Liście Apostolskim Notre charge apostolique: „Kiedy społeczeństwo nie jest zbudowane na solidnym fundamencie nauki moralnej głoszonej przez prawdziwą religię, szybko wpada w barbarzyństwo”. Nakaz pisania listu przepraszającego za obronę moralności dzieci stanowi współczesną formę apostazji przymusowej, potępionej już w Bulli Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV.
Brak reakcji ze strony lokalnych struktur neo-kościoła na prześladowanie pastora potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi Dominici gregis: „Moderniści, przenikając do świętej Twierdzy, głoszą tam, pod przykrywką katolicką, herezję najniebezpieczniejszą”. Milczenie współczesnych „duchownych” wobec jawnej promocji sodomii w instytucjach publicznych stanowi zdradę ich powołania.
Rewolucja antropologiczna w działaniu
Organizowanie tzw. „godzin czytania z królami” w przestrzeni publicznej należy rozpatrywać przez pryzmat potępionych przez Piusa IX w Syllabusie błędów: „Kościół nie ma prawa używać przemocy” (pkt 24) oraz „każdy człowiek może wyznawać jakąkolwiek religię, którą rozum uzna za prawdziwą” (pkt 15). Jak ostrzegał św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane, relatywizacja prawdy prowadzi do „ewolucji dogmatów” (pkt 22), gdzie zło staje się dobrem.
Zakaz publicznego głoszenia zasad moralności naturalnej stanowi realizację programu masońskiego potępionego w dokumencie „Fałszywe objawienia fatimskie”: „Strategia dezinformacji: etap 3 (1958-2000): Przejęcie narracji przez modernistów, ukrycie III Tajemnicy, ekumeniczna reinterpretacja”. Perspektywa kolejnego procesu w 2026 roku i dwuletniego więzienia pokazuje, że kanadyjski wymiar sprawiedliwości stał się narzędziem prześladowań religijnych.
W świetle niezmiennej doktryny katolickiej, każda forma promocji dewiacji seksualnych wobec dzieci stanowi crimen pessimum (zbrodnię najcięższą), za którą średniowieczne prawo kanoniczne przewidywało karę śmierci. Milczenie współczesnych pseudo-autorytetów moralnych wobec tej zbrodni potwierdza słowa Apokalipsy: „Znam twoje dzieło: masz imię, które mówi, że żyjesz, a jesteś umarły” (Ap 3,1).
Za artykułem:
Pastor who protested children’s ‘drag queen story hour’ released from jail but banned from social media (lifesitenews.com)
Data artykułu: 15.12.2025








