Portal Tygodnik Powszechny (17 grudnia 2025) prezentuje obszerny wywiad z Grzegorzem Turnauem, koncentrujący się na jego nowej płycie „Szósta godzina” oraz przemianach artystycznych po 40 latach kariery. Turnau wspomina początki w Piwnicy pod Baranami, mówi: „Ja wtedy myślałem o sobie bardzo niepoważnie”, jednocześnie podkreślając rolę koncertów jako przestrzeni „gotowych na bardzo szybkie, wymagające dużej koncentracji i refleksu zmiany stanów emocjonalnych”. Wątek osobisty dominuje w narracji – artysta przyznaje się do kryzysu podczas nagrań, terapii oraz trudnych relacji z ojcem: „Do końca, do jego śmierci, to było coś takiego… bolesnego”. Kluczowym motywem jest reinterpretacja wiersza Roberta Frosta „trzeźwy świat nadziei”, który Turnau przeciwstawia „mrocznej głębi kniei”.
Kulturowe objawy apostazji
W analizowanym materiale uderza całkowite pominięcie wymiaru nadprzyrodzonego w refleksji nad ludzkim cierpieniem i twórczością. Turnau, opisując swój kryzys, wskazuje wyłącznie na terapię i wewnętrzne zasoby: „pragnienie, aby się z czymś uporać, okazuje się większe niż niemoc”. To klasyczny przejaw naturalizmu psychologicznego, potępionego przez św. Piusa X w encyklice Pascendi (1907), który redukuje życie duchowe do procesów czysto immanentnych. „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” – głosi potępiona teza 25 z dekretu Lamentabili.
Fałszywa autonomia sztuki
Artysta deklaruje: „ja jednak, poza wszystkim, co mówimy o atmosferze wynikającej z takiego, a nie innego układu słów, jestem przede wszystkim muzykantem”. Ta postawa oddzielenia sztuki od moralnego i metafizycznego porządku stanowi zaprzeczenie katolickiej nauki o „królewskiej godności Chrystusa nad wszelkim stworzeniem” (Pius XI, Quas Primas). W sytuacji, gdy „Kościół jest wrogiem postępu nauk przyrodniczych i teologicznych” (teza 57 z Lamentabili), środowiska kulturowe kreują własne pseudo-religie oparte na autoterapii i emocjonalnym ekshibicjonizmie.
Mit „trzeźwego świata nadziei”
Centralna metafora płyty Turnaua odsłania głębszy problem współczesnej mentalności. Frostowski wers „woła trzeźwy świat nadziei” zostaje wykorzystany jako usprawiedliwienie immanentystycznej eschatologii, gdzie zbawienie polega na samozachowaniu w „świecie doczesnym”. Tymczasem Pius XI w Quas Primas nauczał: „Pokój możliwy jest jedynie w królestwie Chrystusa”. Brak odniesienia do łaski uświęcającej i życia wiecznego w wypowiedziach artysty świadczy o całkowitej akceptacji „zeświecczenia czasów obecnych” (Pius XI, Quas Primas).
Destrukcyjny indywidualizm
Wywiad utrwala kult jednostkowego doświadczenia: „ja się staram nie wstydzić wczesnej piosenki”, „przeszedłem terapię”, „miałem Janka za profesora”. Ten narcystyczny dyskurs stanowi zaprzeczenie katolickiej zasady bonum commune. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (1864), błąd 55: „Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła” prowadzi do absolutyzacji subiektywnych przeżyć. Turnau, kolaborując z artystami pokroju Sanah czy Taco Hemingwaya, promuje kulturę będącą „syntezą wszystkich błędów” (Pius X, Pascendi).
Za artykułem:
Grzegorz Turnau o życiu i płycie, dzięki której pokonał kryzys: znów trafiam w swój czas (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 17.12.2025








