Portal eKAI (17 grudnia 2025) informuje o powołaniu przez „abp” Józefa Kupnego komisji badającej działalność fundacji Teobańkologia. W komunikacie Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej czytamy, że celem jest „zapewnienie przejrzystości oraz pogłębienie współpracy między fundacją a Kościołem”, co w praktyce oznacza próbę podporządkowania tej inicjatywy modernistycznej kontroli.
Pasterz czy urzędnik? Prawdziwy sens „odpowiedzialności pasterskiej”
W oświadczeniu kurialnym podkreśla się, że powołanie komisji wynika z „odpowiedzialności pasterskiej wobec dynamicznie rozwijających się inicjatyw ewangelizacyjnych”. Tymczasem prawdziwa władza pasterska, jak wyjaśnia św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice, wymaga przede wszystkim wierności depozytowi wiary: „Pasterz obowiązany jest strzec owczarni przed wilkami herezji”. „Abp” Kupny od lat toleruje jednak najcięższe nadużycia doktrynalne i liturgiczne, co czyni jego „troskę pasterską” czystą fikcją.
„Teobańkologia to nie tylko modlitwa online, którą obecnie prowadzi łącznie już kilkunastu kapłanów i sióstr zakonnych ale szereg innych działań ewangelizacyjnych nie tylko w sieci”
To zdanie demaskuje całkowitą redukcję misji Kościoła do poziomu technik marketingowych. Gdzie jest mowa o metanoia – radykalnym nawróceniu wymaganym przez Chrystusa (Mk 1,15)? Gdzie przypomnienie, że „nie ma pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4,12)? Wspomniane działania – „Nowenna Pompejańska”, „Czyścimy Czyściec” – to puste formy pozbawione teologicznej głębi:
- Nowenna Pompejańska oderwana od autentycznego nabożeństwa do Marji, sprowadzona do mechanicznego powtarzania formułek
- Akcja „Czyścimy Czyściec” będąca karykaturą dogmatu o czyśćcu, który wymaga przede wszystkim Ofiary Mszy Świętej (Sobór Trydencki, sesja XXV)
Neoinkwizycja w akcji: metody kontroli wobec wiernych
Powołanie specjalnej komisji z adresem email do przyjmowania „zgłoszeń” (komisjateo@archidiecezja.wroc.pl) przypomina metody stosowane przez władze komunistyczne wobec niezależnych inicjatyw. Podczas gdy jawni heretycy w strukturach posoborowych cieszą się bezkarnością, każdy przejaw żywotności wśród wiernych natychmiast staje się obiektem inwigilacji.
Ks. Teodor Sawielewicz – założyciel fundacji – działa wprawdzie w duchu posoborowego aktywizmu, ale sama potrzeba tworzenia takich inicjatyw wynika z bankructwa oficjalnych struktur. Jak zauważył Pius XI w Quas primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty władzy”.
Zasłona dymna dla apostazji
Najjaskrawszym brakiem w całym komunikacie jest milczenie o rzeczywistych problemach Kościoła we Wrocławiu: profanacjach podczas „mszy”, promowaniu herezji przez oficjalne struktury, kolaboracji z władzami w niszczeniu autentycznej pobożności. Zamiast napomnienia do nawrócenia i pokuty – biurokratyczne procedury.
Św. Pius X ostrzegał w Lamentabili sane exitu: „Kościół nie może pogodzić się z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny”. Teobańkologia – mimo wszystkich swoich niedostatków – jest właśnie symptomem głodu autentycznej wiary w świecie zdominowanym przez modernistyczną pustkę.
Za artykułem:
17 grudnia 2025 | 16:04Metropolita wrocławski powołał Komisję ds. zbadania funkcjonowania fundacji Teobańkologia (ekai.pl)
Data artykułu: 17.12.2025








