Antypapież Leo XIV kontynuuje kryzys apostazji poprzez nominację kolejnego „arcybiskupa” Nowego Jorku
Portal Catholic News Agency informuje o decyzji uzurpatora Roberta Prevosta („Leona XIV”) dotyczącej mianowania Ronalda Hicksa na stanowisko „arcybiskupa” Nowego Jorku. W artykule z 17 grudnia 2025 r. czytamy:
„Pope Leo XIV has chosen Bishop Ronald Hicks of the Diocese of Joliet, Illinois, to be the next archbishop of New York — the most consequential U.S. episcopal appointment of Leo’s pontificate thus far”.
Relacjonowana nominacja stanowi jedynie kolejny akt teatru władzy w sekcie posoborowej, która od 1958 r. systematycznie niszczy sakramentalną ciągłość Kościoła. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum z 1896 r. (De ordinationibus anglicanis), ważność święceń wymaga nie tylko materii i formy, ale także intencji czyniącego to, co czyni Kościół. Tymczasem posoborowa „formuła święceń” z 1968 r. celowo pomija ofiarniczy charakter kapłaństwa, redukując go do „służby wspólnocie” – co czyni wszystkie święcenia po tej dacie ipso facto nieważnymi (por. list apostolski Sacramentum ordinis Piusa XII, 1947).
„Biskup” Hicks – produkt całkowitej degeneracji posoborowego „episkopatu”
Przywołana w artykule „posługa” Hicksa w Nuestros Pequeños Hermanos (NPH) stanowi klasyczny przykład naturalistycznego wypaczenia miłosierdzia chrześcijańskiego. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quas primas (1925):
„Państwa nie mogą się obejść bez Boga […] w przeciwnym razie, pozbawione religijnej podstawy, ulegają najgorszemu rodzajowi tyranii”
.
Tymczasem działalność NPH – podobnie jak cała „doktryna społeczna” neo-kościoła – sprowadza się do świeckiego humanitaryzmu, całkowicie pomijając obowiązek ewangelizacji i podporządkowania społeczeństw prawom Chrystusa Króla. Hicks, wychowany w tym samym środowisku co uzurpator Prevost („Leo XIV”), reprezentuje pokolenie „duchownych” wykształconych już w całkowitym oderwaniu od katolickiej philosophia perennis.
Język zdrady: retoryka „braterstwa” zamiast wierności depozytowi wiary
Szczególnie wymowne jest przemilczenie w artykule kluczowego faktu: nominacja dokonana przez antypapieża nie ma żadnej ważności kanonicznej ani teologicznej. Użycie tytułu „papież” wobec Prevosta oraz „biskup” wobec Hicksa stanowi grzech propagowania herezji (kanon 2319 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r.). Portal katolicki godny tej nazwy powinien przypomnieć słowa Piusa XII:
„Nie wolno modlić się publicznie za heretyków czy schizmatyków, aby nie powstało wrażenie, iż utrzymujemy z nimi jedność wiary” (Instruction on the Ecumenical Movement, 1949)
.
Tymczasem tekst pełen jest współczucia dla modernistycznej pseudo-hierarchii, całkowicie pomijając dramat milionów dusz okradzionych z dostępu do ważnych sakramentów. Brak jakiegokolwiek ostrzeżenia przed uczestnictwem w „posoborowych obrzędach” czy przyjmowaniem „komunii” z rąk nieważnie wyświęconych „szafarzy”.
Struktury nieważne z samej swej natury
Wspomniana w artykule „Archidiecezja Nowego Jorku” – podobnie jak cała struktura posoborowa – stanowi jedynie parodystyczną imitację Kościoła. Jak uczy Sobór Watykański I (1870):
„Dla zbawienia konieczny jest nie tylko akt wiary nadprzyrodzonej w objawione prawdy, ale także przynależność do prawdziwego Kościoła Chrystusowego” (De Fide Catholica, rozdz. 3)
.
Nominacja Hicksa, dokonana przez antypapieża w ramach nieważnej sukcesji apostolskiej, nie ma żadnego znaczenia dla wiecznego zbawienia dusz. Jedyną właściwą reakcją wiernych katolików powinno być:
1. Całkowite odrzucenie posoborowej pseudo-hierarchii
2. Uznanie sediswakancji Stolicy Apostolskiej od śmierci Piusa XII (1958)
3. Posłuszeństwo jedynie kapłanom zachowującym niezmienną doktrynę i liturgię
Milczenie o prawdziwym Kościele jako najcięższe oskarżenie
Najbardziej wymownym aspektem analizowanego artykułu jest całkowite pominięcie istnienia veri catholici – kapłanów i wiernych trwających przy niezmiennej Wierze. Jak przypomina encyklika Mortalium animos Piusa XI (1928):
„Katolik nie może inaczej pojmować Kościoła, jak tylko jako jedno Ciało Mistyczne […] poza którym nie ma zbawienia”
.
Tymczasem neo-kościół Prevosta kontynuuje dzieło Pawła VI i Jana Pawła II, systematycznie zastępując królestwo Chrystusa „wioską globalnego braterstwa”. Hicks – podobnie jak jego poprzednik „kardynał” Dolan – będzie propagował tę samą apostazję, tyle że w nowojorskim wydaniu.
„Nauka tych, którzy porównują Najwyższego Papieża do księcia wolnego i działającego w Kościele powszechnym, jest doktryną, która przeważała w średniowieczu” (bulla Ad Apostolicae Piusa IX, 1851)
W obliczu tej kolejnej parodii sukcesji apostolskiej jedynym obowiązkiem katolików pozostaje modlitwa o rychłe zakończenie Wielkiej Apostazji i powrót prawowitego Następcy Piotra. Jak mówi św. Paweł: „Nie dajcie się wprowadzić w błąd różnym i obcym naukom” (Hbr 13,9 Wlg).
Za artykułem:
Pope Leo XIV to appoint next archbishop of New York (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 17.12.2025








