Portal Catholic News Agency informuje o rzekomej „nominacji” Ramóna Bejarano na „biskupa Monterey” przez uzurpatora watykańskiego określanego jako „Leon XIV”. Komentowany artykuł utrzymuje pozory normalności kościelnej, podczas gdy w rzeczywistości opisuje kolejny akt teatru władzy w sekcie posoborowej.
Kryzys święceń i nielegalna sukcesja apostolska
Przedstawiona informacja pomija kluczowy fakt: święcenia kapłańskie i biskupie w strukturach neo-kościoła po 1968 roku są nieważne z powodu zmiany formuły sakramentalnej („Accipe potestatem…” vs. „Da, Pater…”). Bejarano, „wyświęcony” w 1998 roku, nie posiada więc charakteru kapłańskiego, a jego „sakrę biskupią” z 2020 roku należy uznać za nieważną. Pius XII w konstytucji apostolskiej Sacramentum Ordinis wyraźnie określił materię, formę i szafarza święceń – warunki zerwane przez posoborowych reformatorów.
„Biskupi ci nie tylko nie są prawdziwymi pasterzami, ale nie mogą nawet być uważani za część hierarchii Kościoła” – św. Robert Bellarmin, De Romano Pontifice
Podobnie „sukcesja” po „biskupie” Garcíi – który sam otrzymał nieważne święcenia – jest fikcją prawną. Jak nauczał św. Cyprian: „Nikt nie może mieć Boga za Ojca, jeśli nie ma Kościoła za Matkę” (De unitate Ecclesiae). Struktury okupujące diecezję Monterey działają poza mistycznym Ciałem Chrystusa.
Demograficzne iluzje i utopijne statystyki
Przytoczone dane o „368 150 katolikach” w Monterey są teologicznie absurdalne. Katolikiem nie jest się przez wpis do rejestru kurialnej biurokracji, lecz przez życie w stanie łaski uświęcającej, przyjmowanie ważnych sakramentów i wyznawanie integralnej doktryny. Pius XII w encyklice Mystici Corporis Christi przypominał: „Do społeczności Kościoła należą tylko ci, którzy przyjęli chrzest odrodzenia i wyznają prawą wiarę”.
Podawanie liczby „katolików” jako procentu populacji to relikt modernizmu, który redukuje Kościół do klubu społecznego. Jak zauważył Pius XI w Quas Primas: „Królestwo Chrystusa nie jest ani partykularyzmem rasowym, ani demokratyczną większością – jest sakramentalnym panowaniem nad duszami”.
Liturgiczna groteska w tle nominacji
Zdjęcie „biskupa” Bejarano celebrującego „Mszę” w szkole św. Augustyna (2021) ujawnia kolejną warstwę kryzysu. Ołtarz ustawiony przodem do ludu, szklane naczynia liturgiczne i świecka przestrzeń – wszystko to narusza kanony soboru trydenckiego (Sesja XXII, kan. 6-9).
Wspomniana „Eucharystia na cześć Matki Bożej z Guadalupe” to dodatkowe nadużycie. Kult objawień niezatwierdzonych (Guadalupe uznał dopiero Benedykt XIV w 1754 r.) w połączeniu z protestantyzującą liturgią tworzy hybrydalną pseudo-pobożność. Św. Pius X w dekrecie Lamentabili potępił tezę, że „Kult nie został określony przez Chrystusa, lecz kształtuje się według potrzeb czasów” (propozycja 58).
Systemowa apostazja w działaniu
Cały proces „nominacji” ilustruje zasadę sformułowaną przez abp. Lefebvre’a: „Modernizm nie reformuje Kościoła – zastępuje go kontr-Kościołem”. Konsekwencje teologiczne są druzgocące:
- Brakiem reakcji na herezję (kanon 188 §4 Kodeksu z 1917 r.)
- Simonia duchowa poprzez handel urzędami (DTO 5, q.3 a.1)
- Naruszenie zasady „Extra Ecclesiam nulla salus” przez tworzenie równoległych struktur
Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie: „Kościół nie jest prawdziwym, doskonałym i całkowicie wolnym społeczeństwem” (błąd 19) – to właśnie realizuje sekta posoborowa.
Jedyna droga naprawy
W obliczu tej spirali destrukcji katolicy mają obowiązek:
- Odrzucić „posługę” nieważnie wyświęconych szafarzy
- Strzec się uczestnictwa w neo-liturgii będącej parodią Ofiary
- Szukać kapłanów zachowujących niezmienną wiarę i ważne święcenia
Jak napominał św. Paweł: „Nie będziesz miał wspólności z uczynkami ciemności, ale je raczej karć” (Ef 5,11). Wierni z Monterey powinni naśladować katakumbowych chrześcijan, którzy odrzucali kompromisy z cesarską religijną hybrydą.
Za artykułem:
Pope Leo XIV appoints Bishop Ramón Bejarano to lead Monterey Diocese (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 17.12.2025








