Portal Opoka (18 grudnia 2025) informuje o przyjęciu przez Stały Komitet Rady Ministrów projektu ustawy o „statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wspólnym pożyciu”. Choć dokument nie nosi formalnej nazwy „ustawa o związkach partnerskich”, stanowi on klasyczny przykład modernistycznej infiltracji prawa cywilnego, zmierzającej do legalizacji relacji sprzecznych z prawem naturalnym i porządkiem nadprzyrodzonym.
Zakamuflowana rewolucja obyczajowa
Jak czytamy w projekcie: „umowę o wspólnym pożyciu będą mogły zawrzeć dwie osoby powyżej 18. roku życia, niezależnie od płci”. To ewidentna próba narzucenia sodomskiego wzorca relacji pod płaszczykiem rzekomej troski o „prawa cywilne”. Sekretarz stanu Katarzyna Kotula otwarcie przyznaje, że ustawa stanowi odpowiedź na żądania środowisk homoseksualnych, co Pius XI w Quas primas nazwałby „usunięciem Jezusa Chrystusa i Jego najświętszego prawa ze społecznego życia”.
„Ustawa zakłada również wymóg stawienia się przed notariuszem oraz złożenia oświadczenia o braku przeszkód do zawarcia umowy”.
Ten przepis stanowi bezczelną imitację sakramentalnego charakteru małżeństwa, co św. Pius X w dekrecie Lamentabili sane potępił jako: „dogmaty, sakramenty i hierarchia (…) są tylko sposobem wyjaśnienia i etapem ewolucji świadomości chrześcijańskiej” (propozycja 54).
Teologiczne konsekwencje pseudoustawy
Nadanie statusu „osoby najbliższej” parom homoseksualnym stanowi jawne pogwałcenie nie tylko prawa naturalnego, ale i porządku nadprzyrodzonego. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa”. Projekt ten jest więc aktem buntu przeciw władzy Chrystusa Króla.
Choć twórcy ustawy zastrzegają, że „nie przewidziano możliwości wspólnej adopcji”, doświadczenie innych narodów pokazuje, że tego typu regulacje stanowią zawsze pierwszy krok do pełnej legalizacji związków sodomskich. Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie błędów (pkt 67): „przez prawo natury więź małżeńska nie jest nierozerwalna, i w wielu przypadkach przez władzę świecką może być orzeczony rozwód właściwy” – błąd prowadzący właśnie do dzisiejszej anarchii moralnej.
Masońskie korzenie projektu
Retoryka „równości” i „praw cywilnych” stosowana przez autorów ustawy odsłania typowo masońską strategię, którą Pius IX potępił w punkcie 77 Syllabusu: „W obecnych czasach nie jest już rzeczą pożądaną, aby religia katolicka była uważana za jedyną religię państwa”. Projekt ten wpisuje się w globalny plan destrukcji chrześcijańskiego porządku społecznego.
Szczególnie obłudne są zapewnienia o rzekomej ochronie osób niepełnosprawnych, gdyż – jak czytamy – „nowe rozwiązanie ma być dostępne także dla osób z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną”. To klasyczna taktyka modernistów, którzy – według św. Piusa X – „przemilczają sprawy nadprzyrodzone (sakramenty, stan łaski, sąd ostateczny)”, zastępując je naturalistyczną filantropią.
Milczenie zdrajców w sutannach
Brak stanowczej reakcji ze strony polskich „biskupów” potwierdza ich apostazję. Ich mgliste stwierdzenie, że „ustawa ta rodzi poważne wątpliwości moralne i społeczne”, to jawna zdrada obowiązku strzeżenia owczarni. Jak przypomina św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice: „jawny heretyk nie może być Papieżem ani członkiem Kościoła” – ta zasada dotyczy także tych, którzy tolerują publiczną propagandę grzechu.
Wierni katolicy powinni pamiętać słowa Chrystusa: „Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i wrzucić go w morze” (Mk 9,42). Każdy głos poparcia dla tej ustawy to współudział w grzechu wołającym o pomstę do nieba.
Duchowa kontrrewolucja
Jedyną odpowiedzią na tę legislacyjną abominację jest powrót do niezmiennej nauki Kościoła. Jak nauczał Pius XI w Quas primas: „Trzeba więc, aby Chrystus panował w umyśle człowieka (…), w woli, która powinna słuchać praw i przykazań Bożych (…), w sercu, które ma Boga nade wszystko miłować”.
Polscy katolicy winni odrzucić tę „ustawę sodomską” i wszystkich jej zwolenników, pamiętając słowa Apostoła: „Nie będziesz miał innych bogów obok Mnie!” (Wj 20,3). Jak ostrzegał Pius IX w Syllabusie (pkt 55): „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” – ten właśnie błąd stanowi fundament obecnej anarchii prawnej.
Projekt ten stanowi kolejny krok w realizacji masońskiego planu zniszczenia katolickiej Polski. Wierni nie mogą uczestniczyć w tym bluźnierczym procederze, gdyż – jak przypomina św. Pius X – „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swych poglądach” (propozycja 63 z Lamentabili sane). Prawda jest niezmienna – kompromis z błędem to zdrada Chrystusa Króla.
Za artykułem:
Związki partnerskie tylnymi drzwiami? Projekt ustawy przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów (opoka.org.pl)
Data artykułu: 18.12.2025








