Neokościelny spektakł na Wawelu: ingres uzurpatora w służbie apostazji
Portal eKAI (20 grudnia 2025) relacjonuje modernistyczną ceremonię przejęcia władzy przez kard. Grzegorza Rysia w katedrze wawelskiej. W rytuale pełnym teologicznych herezji i liturgicznych nadużyć, uzurpator metropolitalnego tronu zapowiedział dalszą destrukcję resztek katolickiej tożsamości poprzez synod o synodalności i ekumeniczne ekscesy.
Teatr profanacji świętych symboli
Ceremoniał otworzyła obsceniczna profanacja świętych miejsc: „Przy konfesji św. Stanisława oddał cześć relikwiom głowy patrona katedry” – czytamy. Czy ci neomodernistyczni aktorami rozumieją, że święty Męczennik umarł właśnie za sprzeciw wobec uzurpatorskiej władzy? Racjonał św. Jadwigi i pastorał bp. Małachowskiego stały się rekwizytami w rękach apostaty, niczym arcykapłana Annasza przywłaszczającego szaty Najwyższego Kapłana.
„Dzisiaj Słowo Boga objawia nam Kościół w figurze Maryi. (…) Kiedy mówimy o Maryi, to widzimy Kościół. A także kiedy mówimy o Kościele, widzimy Maryję”
To jawna herezja kwestionująca ipsam substantiam Ecclesiae (samą istotę Kościoła) jako Ciała Mistycznego Chrystusa! Pius XII w Mystici Corporis Christi (1943) stanowczo potępił takie redukcjonistyczne interpretacje, wskazując na nadprzyrodzony charakter Kościoła.
Synodalna rewolucja w służbie globalistów
Centralnym punktem antyhomilii stała się zapowiedź destrukcji resztek katolickiej struktury: „Na przełomie lutego i marca chciałby otworzyć synod diecezjalny. Byśmy wszyscy razem przemedytowali (…) dokument ostatniego synodu biskupów o synodalności”. To jawny marsz ku kościelnej demokracji, potępionej przez św. Piusa X w Pascendi Dominici Gregis (1907) jako „monstrualna doktryna równości wszystkich wiernych”.
Kard. Ryś bezwstydnie głosi: „Podstawowa, najważniejsza godność w Kościele jest nam wszystkim wspólna i jest równa, jest chrzcielna”. Czyż nie jest to dokładne powtórzenie błędów Marsyliusza z Padwy, potępionych w bulli Licet iuxta doctrinam (1327) Jana XXII? Kościół zawsze nauczał, że secundum ordinem corpus Ecclesiae distinguitu (według porządku Ciało Kościoła się różni) – hierarchia to prawda dogmatyczna!
Ekumeniczna zdrada depozytu wiary
W szczytowym momencie apostazji uzurpator zapowiada: „W czasie synodu diecezjalnego będzie czytana nowa karta ekumeniczna. Bez ekumenizmu nie ma też ewangelizacji”. Pius XI w Mortalium Animos (1928) kategorycznie zakazał udziału w ruchach ekumenicznych: „Kościół katolicki nigdy nie będzie uczestniczył w zgromadzeniach niekatolickich”. Tymczasem kard. Ryś otwarcie głosi herezję równości religii, kwestionującą słowa Chrystusa: „Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14,6).
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Całość tej bluźnierczej farsy wieńczy kult „św.” Jana Pawła II – postaci odpowiedzialnej za posoborową destrukcję. Cytowanie jego poematu podczas ingresu to jawna prowokacja wobec wiernych trzymających się wiary ojców. Jak zauważył biskup Sanborn, kult Wojtyły stanowi „kamień probierczy modernizmu” – kto go akceptuje, ten wyrzeka się katolicyzmu.
„Te Deum” rozbrzmiało po komunii – ale czy w tej zgniłej strukturze pozostał jeszcze ktoś, kto rozumie znaczenie tych słów?
W obliczu tej ceremoniomancji przypominają się słowa św. Piusa X: „Najbardziej zabójczym wrogiem Kościoła nie jest grzesznik, lecz fałszywy prorok działający w jego wnętrzu” (list o Sillon). Katedra wawelska, niegdyś bastion katolicyzmu, stała się widownią triumfu neokościoła antychrysta.
Za artykułem:
20 grudnia 2025 | 18:37Kard. Grzegorz Ryś na ingresie: Pan z tobą, krakowski Kościele! (ekai.pl)
Data artykułu: 20.12.2025








