Portal eKAI (20 grudnia 2025) relacjonuje komunikat „kurii diecezji radomskiej” i oświadczenie Prokuratury Okręgowej w sprawie „ks.” Krzysztofa Dukielskiego, rzekomo oczyszczające go z zarzutów natury obyczajowej.
Proceduralny formalizm zastępuje rozeznanie duchowe
Rzecznik „diecezji” „ks.” Damian Fołtyn próbuje rozdzielić sprawę na „dwa porządki prawne”: państwowy i „kanoniczny”. Tymczasem Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 roku (kan. 643 §1) jednoznacznie stanowi: „Klericy, którzy dopuścili się występku przeciw szóstemu przykazaniu z osobą małoletnią poniżej szesnastego roku życia, mogą być ukarani pozbawieniem urzędów, beneficjów, godności, zakazem święceń, a nawet wydaleniem ze stanu duchownego”. Kościół nigdy nie uzależniał swoich sankcji od wyroków władzy świeckiej, czego dowodzi choćby bulwa Etsi Multa Piusa IX (1873), potępiająca mieszanie się państwa w dyscyplinę kościelną.
Prokurator Aneta Góźdź twierdzi, że „wykluczono stosunek zależności”, powołując się na… dokumenty samej „kurii”! To klasyczny przykład cyrkularnego rozumowania, gdzie ta sama apostacka struktura jest sędzią we własnej sprawie. Tymczasem Instrukcja Świętego Oficjum z 1866 roku zabraniała duchownym jakichkolwiek „poufałych kontaktów z osobami płci żeńskiej”, nakazując im „unikać nawet pozorów zła” (1 Tes 5,22).
„Wszelkie decyzje (…) podejmowane są w ścisłym poszanowaniu norm kościelnych, z troską o sprawiedliwość”
To zdanie demaskuje całkowite zerwanie z katolickim rozumieniem sprawiedliwości. Św. Pius X w Motu Proprio Sacrorum Antistitum (1910) przypominał, że sprawiedliwość kościelna ma na celu „zbawienie dusz, a nie jurydyczny formalizm”. Tymczasem cała argumentacja „kurii” sprowadza się do technicznego stwierdzenia braku znamion przestępstwa w rozumieniu zsekularyzowanego kodeksu karnego – jak gdyby moralność katolicka miała się ograniczać do paragrafów III RP!
Milczenie o stanie łaski i grzechu śmiertelnego
Najjaskrawszą herezją całego komunikatu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego wymiaru grzechu. Nawet jeśli – jak twierdzą – nie doszło do naruszenia polskiego prawa karnego, to sama „poufałość” między duchownym a kobietą (wzmiankowana w przesłuchaniach) stanowi ciężkie wykroczenie przeciw czystości kapłańskiej. Rytuał Rzymski z 1952 roku w formule święceń kapłańskich nakazywał: „Castitatem ama, per quam Angelis Dei sociaris” („Miłuj czystość, przez którą łączysz się z Aniołami Bożymi”).
„Ks.” Fołtyn bezwstydnie powołuje się na „standardy ochrony małoletnich”, podczas gdy prawdziwy Kościół katolicki zawsze stawiał na pierwszym miejscu ochronę czystości kapłańskiej i wierności ślubom. Jak przypomina św. Alfons Liguori w Theologia Moralis: „Kapłan, który prowadzi podejrzane rozmowy z kobietami, staje się gorszy niż demon, bo demon przynajmniej nie ma ciała” (Lib. III, n. 466).
Nielegalna „diecezja” i nieważne święcenia
Podstawowym problemem jest sama „legalność” struktur, które wydają ten komunikat. Diecezja Radomska powstała w 1992 roku dekretem antypapieża Jana Pawła II – heretyka i apostaty. Święcenia kapłańskie w obrządku posoborowym są zaś nieważne z powodu błędnej formy sakramentalnej, jak wykazał teolog ks. Antoni Cekada w pracy The Problems with the New Ordination Rite (2000).
Nawet gdyby więc – czego absolutnie nie twierdzimy – zarzuty były bezzasadne, to cała dyskusja toczy się w parareligijnej sekcie, która nie ma żadnej władzy rozstrzygania o czystości moralnej swoich funkcjonariuszy. Jak stwierdza Sobór Trydencki w sesji XXIII: „Nemo potest esse episcopus, nisi fuerit canonicae institutus” („Nikt nie może być biskupem, jeśli nie został kanonicznie ustanowiony”) – zaś w sekcie posoborowej cała sukcesja apostolska została zerwana.
Kult państwa ponad prawem Bożym
Prokuratura twierdzi, że „pokrzywdzona miała już ukończone 15 lat”, sugerując, że czyn był mniej naganny. To jawna manifestacja liberalnego relatywizmu moralnego, sprzecznego z katolicką nauką o czystości. Syllabus błędów Piusa IX potępia tezę, że „moralność ma się ograniczać do prawa karnego” (pkt 56), zaś Leon XIII w Libertas Praestantissimum przypomina, że państwo musi służyć moralności objawionej.
Cały ten spektakl „przejrzystości” to modernistyczna maskarada, mająca ukryć systemową apostazję struktury, która dawno przestała być Kościołem Chrystusowym. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści udają troskę o czystość, by tym skuteczniej niszczyć kapłaństwo od wewnątrz” (n. 42).
Za artykułem:
radomskaKomunikat Kurii i wypowiedź Prokuratury ws. ks. Krzysztofa Dukielskiego (ekai.pl)
Data artykułu: 20.12.2025








