Tradycyjny katolicki widok w katedrze na Wawelu podczas kontrowersyjnej inauguracji "kardynała" Grzegorza Rysia w 2025 roku.

Synodalna destrukcja hierarchii: ingres „kardynała” Rysia na Wawelu

Podziel się tym:

Portal VaticanNews relacjonuje ingres Grzegorza Rysia do katedry wawelskiej, przedstawiając go jako „arcybiskupa metropolitę krakowskiego”. Ceremonia, odbywają się 20 grudnia 2025 roku, obfitowała w modernistyczne slogany i rewolucyjne deklaracje. „Kardynał” Ryś, powołując się na antypapieża Leona XIV, zapowiedział synod diecezjalny mający wdrożyć w archidiecezji krakowskiej posoborową „kulturę synodalną”. W homilii stwierdził: „Podstawowa, najważniejsza godność w Kościele jest nam wszystkim wspólna, jest równa, jest chrzcielna”, redukując sakrament święceń do poziomu chrztu.

Naturalistyczna redukcja Kościoła

„Kardynał” Ryś otwarcie głosi herezję eklezjologiczną, przeciwstawiając się niezmiennemu nauczaniu Leona XIII: „Kościół jest istotą nierównie wyższą od wszelkiego rodzaju stowarzyszeń naturalnych. […] Jest społeczeństwem w swoim rodzaju i doskonalszym, społeczeństwem zupełnie niepodległem i najwyższego rzędu” (Encyklika Satis cognitum). Tymczasem w katedrze wawelskiej padają bluźniercze twierdzenia, jakoby Kościół był jedynie „domem” współtworzonym przez równych sobie „braci i siostry”. To jawny przejaw protestanckiej zasady „kapłaństwa wszystkich wiernych”, potępionej przez Piusa VI w konstytucji Auctorem fidei (1794).

Ewangelizacja bez dogmatów

Wykorzystując autorytet świętego Pawła VI (co samo w sobie jest nadużyciem, biorąc pod uwagę jego rolę w rewolucji posoborowej), Ryś deklaruje: „Kościół istnieje wyłącznie dla ewangelizacji”. To klasyczny przykład modernistycznej dialektyki – pod pozorem głoszenia Ewangelii neguje się jej transcendentny charakter. Jak przypomina św. Pius X: „Prawdziwa pobożność nie może istnieć bez prawdziwej wiary, gdyż uczucia religijne wypływają z wiary, jak kwiat z łodygi” (Encyklika Pascendi). Tymczasem „ewangelizacja” Rysia to jedynie „przekaz życia” i „miłości” pozbawiony jakichkolwiek dogmatycznych fundamentów.

„W czasie Pięćdziesiątnicy Kościół się pokazał po raz pierwszy, tak jak go potem przeczytał Sobór Watykański”

To zdanie demaskuje sedno problemu: interpretacja dziejów Kościoła przez pryzmat soborowej „hermeneutyki zerwania”. Sobór Watykański II – jako pierwszy w historii sobór pastoralny, a nie dogmatyczny – nie może stanowić miary katolickiej eklezjologii. Św. Robert Bellarmin w De conciliis precyzuje: „Żaden sobór nie może zmienić konstytucji Kościoła danej przez Chrystusa”.

Synod jako narzędzie rewolucji

Zapowiedź synodu diecezjalnego (planowanego na przełom lutego i marca) służy wdrożeniu dokumentu Synodu Biskupów o synodalności. To kontynuacja destrukcyjnego procesu zapoczątkowanego przez antypapieża Franciszka, zmierzającego do przekształcenia Kościoła w demokratyczną organizację. Pius XII w encyklice Humani generis ostrzegał przed próbami „demokratyzacji” Kościoła, podkreślając boskie pochodzenie jego hierarchicznej struktury.

Fałszywa jedność i zdrada prymatu

„Sługa wśród sług bożych” – ten tytuł, którym antypapież Leon XIV określił Rysia w bulli nominacyjnej, stanowi zaprzeczenie katolickiej nauki o prymacie. Chrystus nie ustanowił Apostołów „braćmi pośród braci”, lecz powierzył Piotrowi władzę nad całym Kościoem (Mt 16,18-19). Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. (kan. 329 §1) stanowi jednoznacznie: „Biskupi są następcami Apostołów i z ustanowienia Bożego stoją na czele powierzonych sobie diecezji”.

Wdzięczność dla antypapieża

Nuncjusz Antonio Guido Filipazzi wezwał do „wdzięczności Ojcu Świętemu Leonowi XIV”, demonstrując całkowite zerwanie z zasadą extra Ecclesiam nulla salus. Jak przypomina św. Pius V w bulli Regnans in excelsis: „Każdy, kto twierdzi, że głowa Kościoła rzymskiego nie jest prawowitym następcą św. Piotra i najwyższym kapłanem Kościoła Chrystusowego – niech będzie wyklęty”.

Spuścizna apostazji

Wiernych nie dziwi już cytowanie Karola Wojtyły – heretyka i apostaty, który podczas ingresu do tej samej katedry w 1964 r. głosił modernistyczne wizje „otwartego Kościoła”.

Archidiecezja krakowska, niegdyś bastion katolicyzmu, staje się laboratorium synodalnej rewolucji. Jak prorokował Pius X: „Moderniści starają się zburzyć nieodwołalne dekrety, które strzegą doktryny katolickiej, i podnieść ołtarze, które zburzono” (Encyklika Pascendi). W obliczu tej duchowej katastrofy jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje nieugięte trwanie przy niezmiennej nauce Kościoła i ważnych sakramentach.


Za artykułem:
„Brat pośród braci”: Ingres kard. Rysia do katedry wawelskiej
  (vaticannews.va)
Data artykułu: 20.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: vaticannews.va
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.