Kalisz: Fałszywy kult kapłana w służbie posoborowej rewolucji
Portal eKAI (21 grudnia 2025) relacjonuje uroczystości w kaliskiej katedrze związane z odsłonięciem tablicy ku czci ks. Józefa Sieradzana, zmarłego w 1996 r. kapłana diecezji kaliskiej. W wydarzeniu uczestniczył „bp” Łukasz Buzun, który w homilii stwierdził: „Ks. Józef Sieradzan chce nam dzisiaj powiedzieć, abyśmy żyli z odwagą i zaangażowaniem, nie bali się pójść za głosem Pana Jezusa”. Decyzją radnych miasta Kalisza rok 2025 ogłoszono „Rokiem Księdza Józefa Sieradzana”, a podczas mszy odśpiewano specjalnie skomponowany hymn na jego cześć.
Naturalistyczne wypaczenie kapłaństwa
Relacja portalu ekai.pl całkowicie pomija najistotniejszy wymiar kapłaństwa – ofiarę przebłagalną i uświęcającą łaskę. Zamiast tego czytamy o działalności społecznej: „zauważając biedę, (…) prowadził działalność charytatywną. W ramach Caritas otworzył stołówkę dla biednych i świetlicę dla dzieci”. Choć pomoc ubogim jest chwalebną praktyką miłosierdzia, nie stanowi istoty kapłaństwa. Św. Pius X w encyklice Haerent animo (1908) podkreślał: „Najwyższą godnością kapłana jest to, że jest on drugim Chrystusem, składającym na ołtarzu tę samą Ofiarę co Chrystus na krzyżu”. Tymczasem w całym artykule ani razu nie pada odniesienie do Mszy Świętej jako Ofiary, do kultu Eucharystii czy sakramentów.
„Bp” Buzun posuwa się do twierdzenia, że ks. Sieradzan „w każdej sytuacji, każdej posłudze występował jako kapłan i tym kapłaństwem służył innym ludziom”. To jawnie modernistyczne pomieszanie porządku nadprzyrodzonego z naturalnym. Kapłaństwo nie jest „służbą społeczną”, lecz participatio sacerdotii Christi (uczestnictwem w kapłaństwie Chrystusa). Jak nauczał Pius XI w Ad catholici sacerdotii (1935): „Kapłan jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, ofiarującym Bogu dary ludu i udzielającym ludowi Bożych błogosławieństw”.
Kult bohaterów zastępujących świętych
Szczególnie wymowne jest wprowadzenie specjalnego hymnu na cześć kapłana i nadanie mu tytułu „Honorowego Obywatela Miasta Kalisza”. To klasyczny przykład posoborowego cultus heros – kultu bohaterów zastępującego prawdziwy kult świętych. Św. Robert Bellarmin w De Ecclesia militante przestrzegał: „Kościół czci tylko tych, którzy przez heroiczność cnót i prawdziwe cuda potwierdzeni są jako mieszkańcy nieba”. Tymczasem ks. Sieradzan nie tylko nie został beatyfikowany, ale jego życie przedstawiane jest przez pryzmat działalności społeczno-politycznej, a nie cnót teologalnych.
„Decyzją radnych miasta Kalisza 2025 rok został ogłoszony Rokiem Księdza Józefa Sieradzana”
To jawne naruszenie zasady Regnum Christi – Królestwa Chrystusa. Jak przypomina Pius XI w Quas primas (1925): „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi (…) Jeżeli więc ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa”. Czczenie kapłana uchwałą świeckich władz to odwrócenie porządku – to Chrystus Król ma panować nad narodami, a nie kapłani być celebrytami demokracji.
Historyczne przekłamania i instrumentalizacja
Artykuł wspomina o działalności ks. Sieradzana jako kapelana Armii Krajowej podczas Powstania Warszawskiego. Należy jednak zauważyć, że po wojnie kapłan zaangażował się w struktury posoborowe, co rodzi poważne pytania o wierność Tradycji. „Ks. prał. Adam Modliński” stwierdza: „Dla wielu młodych kaliszan był autorytetem moralnym”, jednak w żaden sposób nie precyzuje, na czym ten autorytet miał polegać. Czy na wierności niezmiennej doktrynie, czy na dostosowaniu do „ducha czasu”?
Współczesne „Caritas” wymieniane w kontekście działalności ks. Sieradzana to zupełnie inna instytucja niż przedsoborowa. Pius XII w przemówieniu do pracowników Caritas (1952) podkreślał: „Wasze dzieła mają przede wszystkim prowadzić dusze do Chrystusa przez praktykę miłosierdzia”. Tymczasem współczesne „Caritas” często degeneruje się w agencję socjalną, co widać w opisie: „stołówka dla biednych i świetlicę dla dzieci” – bez jakiejkolwiek wzmianki o ewangelizacji czy życiu sakramentalnym.
Teologia wykrzywiona przez posoborową herezję
Najbardziej niepokojący jest teologiczny chaos w homilii „bp” Buzuna. Stwierdza on, że ks. Sieradzan „przyjął swoją misję, zrobił to w sposób godny, odpowiedzialny, pełen zaangażowania”, całkowicie pomijając kwestię wierności doktrynie. Tymczasem Św. Pius X w Lamentabili potępił tezę: „Dogmaty, które Kościół podaje jako objawione, nie są prawdami pochodzenia Boskiego, ale są pewną interpretacją faktów religijnych” (propozycja 22). Właśnie taką interpretację widać w próbie budowania „świętości” na aktywności społecznej zamiast na wierności depozytowi wiary.
„Biskup” posuwa się do stwierdzenia: „To jest zaproszenie dla każdego z nas, abyśmy nie stali z boku, tylko chcieli mądrze w tym nurcie żyć”. To ewidentne propagowanie modernizmu potępionego w Pascendi św. Piusa X, gdzie czytamy: „Moderniści głoszą, że religia musi się dostosowywać do potrzeb czasu i miejsca”. Żadne „nurty” nie mogą zastąpić niezmiennej prawdy katolickiej!
Kult człowieka zamiast kultu Boga
Cała uroczystość z odsłonięciem tablicy, hymnem i nadaniem patronatu szkole to klasyczny przykład posoborowego bałwochwalstwa. Jak przestrzegał Pius XI w Miserentissimus Redemptor (1928): „Grzech człowieka zastąpił kult człowieka zamiast kultu Boga”. W tradycyjnej liturgii Kościół czci Boga przez Świętych, a nie tworzy lokalnych kultów „zasłużonych obywateli”.
Niepokoi również udział w uroczystościach „Młodzieżowej Orkiestry Dętej im. bł. Stefana Wyszyńskiego”. Błogosławiony Wyszyński, choć zachował pewne elementy tradycji, ostatecznie podporządkował się posoborowej rewolucji, co czyni jego kult co najmniej problematycznym w kontekście integralnej wiary katolickiej.
Milczenie o prawdziwym Kościele
Najjaskrawszym brakiem w całej relacji jest całkowite pominięcie pytania o wierność ks. Sieradzana Tradycji w okresie posoborowej destrukcji. Jaką postawę zajął wobec nowej mszy? Czy przeciwstawił się demolowaniu ołtarzy? Czy chronił wiernych przed nową teologią? Brak odpowiedzi na te pytania demaskuje prawdziwy cel uroczystości – nie chodzi o czczenie kapłana, lecz o legitymizację apostazji posoborowego establishmentu.
Jak trafnie zauważył św. Pius X w Notre charge apostolique: „Prawdziwi przyjaciele ludu nie są ani rewolucjonistami, ani innowatorami, lecz tradycjonalistami”. Dopóki „Kościół” w Polsce będzie czcił kapłanów za działalność społeczną zamiast za wierność Tradycji, dopóty będzie tylko parodią prawdziwego Kościoła Chrystusowego.
Za artykułem:
Kaliska Kalisz: w katedrze odsłonięto tablicę upamiętniającą ks. Józefa Sieradzana (ekai.pl)
Data artykułu: 21.12.2025








