Kard. Schönborn i posoborowa redukcja Bożego Narodzenia do terapii społecznej
Portal eKAI (21 grudnia 2025) relacjonuje wypowiedź byłego arcybiskupa Wiednia, Christopha Schönborna, który w felietonie dla gazety „Heute” przedstawił Boże Narodzenie jako czas szczególnej samotności dla wielu osób. „Dla wielu okres Bożego Narodzenia to jeden z najtrudniejszych okresów w roku” – stwierdził modernistyczny hierarcha, dodając:
„Myślę o wielu, którzy są daleko od domu, i o wielu, którzy są w domu, ale sami”
. Jako rozwiązanie problemu proponuje bezpłatną infolinię psychologiczną (nr 142) oraz uczestnictwo w posoborowych zgromadzeniach.
Teologiczne bankructwo „duchowej pociechy”
Cała argumentacja Schönborna stanowi jaskrawy przykład naturalistycznego przekształcenia świętej doktryny w terapię społeczną. Gdzież bowiem odniesienie do nadprzyrodzonego charakteru Wcielenia Słowa? Gdzie wskazanie, że prawdziwa samotność człowieka wynika z grzechu pierworodnego i oddalenia od Boga? Pius XI w encyklice Quas primas nauczał nieomylnie: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym – oto jedyna podstawa trwałej zgody między ludźmi i narodami”. Tymczasem posoborowy funkcjonariusz proponuje telefon zamiast spowiedzi, zgromadzenie zastępuje Mszą Świętą, a duchową pustkę zaleca wypełnić psychologizującą pogawędką.
Opisane inicjatywy – „międzynarodowe Boże Narodzenie” dla studentów, „ciepłe pomieszczenia” czy zbiorowe wigilie – objawiają całkowite zerwanie z katolicką koncepcją liturgii jako uczestnictwa w Ofierze Kalwarii. Jakże odmienny ton bije z nauczania św. Piusa X, który w Lamentabili sane potępił tezę, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swych poglądach” (propozycja 63). Właśnie niezmienność doktryny o grzechu, łasce i odkupieniu stanowi jedyne lekarstwo na ludzką samotność!
Milczenie o istocie święta jako zdrada doktrynalna
Szokujące jest całkowite pominięcie przez wiedeńskiego moderniste kluczowych elementów wiary:
- Brak wezwania do nawrócenia – żadnej wzmianki o konieczności stanu łaski uświęcającej dla prawdziwego przeżycia misterium Wcielenia
- Zanegowanie charakteru ekspiacyjnego – zero odniesienia do Krzyża jako źródła wszelkiego pocieszenia
- Relatywizacja sakramentów – w tekście nie pada słowo „spowiedź”, „Komunia św.”, „adoracja”
Ta pastoralna ofensywa doskonale wpisuje się w potępioną przez św. Piusa X modernistyczną tezę, że „dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (propozycja 26 w Lamentabili). Kościół katolicki zawsze nauczał, że samotność jest przede wszystkim wołaniem duszy o zjednoczenie z Bogiem, podczas gdy neo-kościół redukuje ją do problemu socjalnego.
Kryzys władzy pasterskiej jako źródło dezorientacji
Fakt, że „kardynał” Schönborn – formalnie zwierzchnik archidiecezji wiedeńskiej w latach 1995-2023 – publicznie promuje świeckie formy „pomocy” zamiast środków nadprzyrodzonych, demaskuje głębię apostazji struktur posoborowych. Gdzież echo słów Chrystusa: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was ochłodzę” (Mt 11,28 Wlg)? Gdzie nawoływanie do adoracji Nowonarodzonego w Najświętszym Sakramencie?
Opisywane działania – od „parafii katedralnej św. Szczepana” po „Katolicką Wspólnotę Uniwersytecką” – są jedynie przejawem laicyzacji kultu, którą Pius XI w Quas primas określił jako „zarazę współczesnych czasów”. Gdy hierarchowie przestają głosić Chrystusa Króla jako jedyne rozwiązanie ludzkich udręczeń, nie dziwota, że wierni szukają pociechy w telefonach zaufania i zbiorowych stołówkach.
Na koniec warto zadać pytanie: czy przypadkiem sam Schönborn nie stał się właśnie żywym przykładem duchowej samotności, jaka dotyka tych, którzy odrzucili pełnię katolickiej doktryny? Jego własne słowa o „trudnościach okresu Bożego Narodzenia” brzmią jak nieświadome wyznanie bankructwa całego posoborowego projektu.
Za artykułem:
21 grudnia 2025 | 09:00Kard. Schönborn: Boże Narodzenie dla wielu są czasem samotności (ekai.pl)
Data artykułu: 21.12.2025








