Portal eKAI (21 grudnia 2025) informuje o rzekomym wyborze „ks. biskupa” Zbigniewa Wołkowicza na „administratora apostolskiego” archidiecezji łódzkiej przez „Kolegium Konsultorów” posoborowej struktury. Decyzja podjęta rzekomo na podstawie kanonu 421 §1 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1983 roku stanowi kolejny akt teatru jurydycznej fikcji, gdyż:
„Żadna władza w kościele posoborowym nie może być uznana za legalną, gdyż sama instytucja kolegium konsultorów powstała na mocy nieważnego prawa wydanego przez antypapieży” (Pius X, Lamentabili Sane Exitu, 1907).
Nieważność źródła władzy
Kanoniczna farsa nominacji opiera się na trzech filarach sprzecznych z niezmienną doktryką katolicką:
- Nieważność święceń „biskupich” – Święcenia udzielane po 1968 roku przy użyciu nieważnej formy sakramentalnej Pontificalis Romani (Paweł VI) nie przekazują sukcesji apostolskiej. Jak naucza Sobór Trydencki: „Sacramentum ordinis invalidum est, si forma substantialiter mutatur” (Sesja XXIII, Can. 4).
- Uznanie uzurpatora „Leona XIV” – Modlitwa wymieniana w komunikacie za „naszego papieża Leona” stanowi akt zdrady wobec Boskiego ustroju Kościoła, gdyż linia rzymskich antypapieży zaczyna się od Jana XXIII (1958), a ostatnim prawowitym papieżem był Pius XII.
- Autodemaskująca się formuła modlitewna – Wspominanie w II Modlitwie Eucharystycznej (produkcie rewolucji liturgicznej Bugniniego) „duchowieństwa” łódzkiego obnaża naturalistyczne redukcjonizm nowej „mszy”, gdzie ofiara przebłagalna zastąpiona została zgromadzeniem wspólnoty (Pius VI, Auctorem Fidei).
Teologiczne bankructwo posoborowej eklezjologii
Komunikat kurii łódzkiej ujawnia trzy fundamentalne herezje modernistycznej eklezjologii:
„Wezwanie do modlitwy o wybór nowego arcybiskupa według formularza Mszału Rzymskiego”
jest bluźnierczym nadużyciem, gdyż:
- Autentyczny ryt rzymski zawierał specjalne modlitwy Pro eligendo Pontifice i Pro eligendo Episcopo, zniesione przez modernistów.
- Wybór biskupa poprzez kolegium konsultorów stanowi demokratyczną karykaturę porządku hierarchicznego, sprzeczną z nauczaniem Piusa XII (Ad Apostolorum Principis, 1958).
- Cała procedura opiera się na błędnym założeniu, że „Kościół jest demokratyczną społecznością wierzących” (herezja potępiona w Syllabusie Piusa IX, p. 53).
Milczenie o nadprzyrodzonym wymiarze władzy
Najjaskrawszą apostazją tekstu jest całkowite pominięcie:
- Warunku ważności sakramentów (łaska uświęcająca, intencja)
- Konieczności jedności z prawowitym następcą Piotra
- Obowiązku publicznego wyznawania wiary katolickiej jako warunku sprawowania jurysdykcji (kan. 188 §4 KPK 1917)
Jak zauważył św. Robert Bellarmin: „Haereticus manifestus non potest esse Papa” (De Romano Pontifice, II.30), co stosuje się a fortiori do wszystkich funkcjonariuszy sekty posoborowej.
Duchowy obowiązek wiernych
W obliczu tej pseudosakralnej farsy katolicy mają obowiązek:
- Odrzucić wszelką współpracę z nielegalnymi strukturami
- Strzec się uczestnictwa w bluźnierczych „mszach” nowego rytu
- Modlić się o nawrócenie tych, którzy „się podają za apostołów, a nie są” (Ap 2,2)
Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym” możliwy jest jedynie poprzez całkowite poddanie społeczeństw prawowitej władzy kościelnej i publiczne uznanie królewskiej godności Zbawiciela.
Za artykułem:
21 grudnia 2025 | 07:00Łódź: bp Wołkowicz administratorem apostolskim (ekai.pl)
Data artykułu: 21.12.2025








