Wnętrze kościoła z prezentacją wątpliwych relikwii "Św." Filipy Mareri. Promowana przez Annę i Piotra Onakós pod okiem bp. Tomasza Chlebowskiego.

Neokościelny promocja pseudoświętej Filipy Mareri jako narzędzia modernistycznej dewocji

Podziel się tym:

Portal Opoka (20 grudnia 2025) donosi o inicjatywie Anny i Piotra Onaków, mającej na celu sprowadzenie do polskich „parafii” relikwii tzw. św. Filipy Mareri. Akcja ta, prowadzona pod hasłem „świętej od serca”, stanowi klasyczny przykład posoborowej deformacji kultu świętych, sprowadzającej wiarę do terapeutycznego humanitaryzmu.


Destrukcja koncepcji świętości

Artykuł prezentuje Filipę Mareri jako „świętą «od serca», a któż z nas nie ma zranionego serca?” – redukując tym samym nadprzyrodzony wymiar świętości do psychologicznego placebo. Jak uczy Lumen Gentium (rozdz. VII), święci są „przykładem i zachętą całemu Kościołowi” w dążeniu do doskonałości, a nie szamanami leczącymi emocjonalne rany. Prawdziwy kult świętych ma prowadzić do naśladowania ich cnót heroicznych, nie zaś do magicznego traktowania relikwii.

„Za wstawiennictwem św. Filipy wielu z nich doświadcza cudów i łask o czym świadczą liczne wota”

Ta sentencja demaskuje naturalistyczne podejście autorów. Wiara katolicka odrzuca wotywne „handlowanie” z niebem – cuda są znakami potwierdzającymi świętość życia, nie zaś produktami marketingowymi. Św. Pius X w Pascendi Dominici Gregis (1907) potępił taką instrumentalizację nadprzyrodzoności jako przejaw modernizmu.

Wątpliwe źródła i kwestionowane autorytety

Kluczową rolę w promocji odgrywa ks. Tomasz Chlebowski – kapelan sióstr franciszkanek od św. Filipy Mareri. Należy przypomnieć, że:

  • Zakon ten powstał w XIII wieku, lecz jego współczesna forma podlega tym samym posoborowym deformacjom co całe „życie konsekrowane” po Vaticanum II
  • Rzekome cuda związane z sercem „świętej” (płyn wypływający przy nacięciu) nie posiadają żadnego kościelnego potwierdzenia sprzed 1958 roku
  • Beletryzowana biografia autorstwa Chlebowskiego to typowy produkt posoborowej hagiografii, mieszającej fakty z emocjonalną fikcją

Warto odnotować, że sama Filipa Mareri, choć kanonizowana w 1806 roku, nie figuruje w martyrologiach jako święta o znaczeniu powszechnym. Jej lokalny kult został teraz sztucznie rozdmuchany jako element „odnowy” posoborowego pseudo-katolicyzmu.

Teologiczne sprzeniewierzenie

Szczególnie niebezpieczne jest stwierdzenie:

„To święta na dzisiejsze czasy”

To jawnie modernistyczne założenie, sprzeczne z dogmatem o niezmienności Kościoła. Jak uczy papież Pius IX w Syllabusie błędów (1864): „Błędem jest twierdzenie, że Chrystus ustanowił Kościół jako społeczność niedoskonałą, podlegającą nieustannej ewolucji” (punkt 54). Święci wszystkich czasów są wzorami dla wiernych właśnie dlatego, że ich heroiczność przekracza historyczne konteksty.

Posoborowa instrumentalizacja relikwii

Propozycja „zapraszania relikwii do parafii” odsłania komercjalizację sacrum w neo-kościele:

  • Relikwie pierwszego stopnia wymagają kanonicznego uznania przez władzę kościelną – w tym przypadku mamy do czynienia z niekontrolowanym przekazem od nieznanej „matki generalnej”
  • Autentyczne relikwie przechowywane są w stałych miejscach kultu, nie zaś „wędrują” jako atrakcja duszpasterska
  • Katechizm św. Piusa X jasno określa, że cześć relikwii ma prowadzić do adoracji Boga, nie zaś stanowić terapię dla „zranionych serc”

Podsumowanie: duchowa pułapka

Cała inicjatywa wpisuje się w posoborową strategię zastępowania teologii uczuciowością. Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili Sane (1907): „Moderniści redukują wiarę do subiektywnego doświadczenia, niszcząc obiektywny depozyt prawdy”. Promowanie Filipy Mareri jako „patronki zranionych” to:

  • Przeniesienie akcentu z łaski uświęcającej na emocjonalne pocieszenie
  • Zastąpienie kultu Bożego kultem ludzkich potrzeb
  • Kolejny krok w budowie antropocentrycznej religii bez krzyża i ofiary

Prawdziwą odpowiedź na „zranione serca” stanowi jedynie Najświętsza Ofiara ołtarza i łaska płynąca z prawowitych sakramentów – nie zaś emocjonalne kampanie oparte na wątpliwych relikwiach.


Za artykułem:
Relikwie św. Filipy Mareri można zaprosić do parafii. „Dostaliśmy je, by szerzyć kult w Polsce”
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 20.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.