Grupa dzieci w tradycyjnych ubraniach przed wioską w Sri Lance trzymających drewniane krzyże, symbolizujących misyjne zadanie Kościoła z perspektywy katolickiej tradycji.

Misyjna maskarada w służbie neo-kościelnej apostazji

Podziel się tym:

Portal Konferencji Episkopatu Polski informuje o przygotowaniach do akcji „Kolędnicy Misyjni 2025/2026 dzieciom ze Sri Lanki”, planowanej na 26 grudnia. W konferencji prasowej 18 grudnia uczestniczyli przedstawiciele posoborowych struktur, w tym ks. Leszek Gęsiak SJ (rzecznik KEP), ks. Maciej Będziński (dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych) oraz kleryk z Sri Lanki. Akcja ma polegać na kolędowaniu dzieci na rzecz rówieśników z tego kraju, pod hasłem „Uczniowie-misjonarze”.


Teologiczne bankructwo „misji” bez Odkupienia

„Kościół jest po to, by głosić Chrystusa” – deklaruje ks. Będziński, lecz w całym materiale brak jakiejkolwiek wzmianki o głównym celu misji katolickich: zbawieniu dusz przez Chrystusowe Odkupienie. Naturalistyczna redukcja ewangelizacji do pomocy humanitarnej stanowi jawną zdradę nakazu Chrystusa: „Idąc na cały świat, głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu. Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony” (Mk 16,15-16).

„Dzieci na Sri Lance są niezwykle otwarte, pełne entuzjazmu i chętnie angażują się w Papieskie Dzieła Misyjne” – wyjaśnił kl. Appuhami.

Wypowiedź ta demaskuje synkretyczny charakter całej akcji. Jak zauważa Pius XI w Quas primas: „Nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12). Tymczasem prezentowany model „misji” pomija fundamentalną prawdę o konieczności nawrócenia na jedyną prawdziwą religię – katolicyzm.

Farsa „pontyfikatów” i posoborowe samozwaństwo

Ks. Będziński wspomina o „dwóch pontyfikatach: papieża Franciszka i papieża Leona”, co stanowi teologiczny absurd. Jak uczy św. Robert Bellarmin: „Kościół jest społecznością tak widzialną i namacalną jak społeczność narodu rzymskiego. Fałszywi chrześcijanie i ukryci heretycy nie są członkami Kościoła” (De Ecclesia Militante). Struktury posoborowe, odrzucając dogmaty wiary, utraciły wszelką legitymację, zaś ich przywódcy to anty-papieże pozbawieni jurysdykcji na mocy kanonu 188.4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku.

„Kolędnicy misyjni to bardzo mocno złączona z tradycją Kościoła w Polsce akcja formacyjna” – podkreślił ks. Będziński.

To bezczelne zawłaszczanie katolickiej tradycji! Prawdziwa kolęda misyjna zawsze łączyła ewangelizację z przekazem pełnej doktryny katolickiej. Tymczasem w materiale brak jakiegokolwiek odniesienia do Ofiary Mszy Świętej, obowiązku przynależności do Kościoła katolickiego czy konieczności chrztu. Jak zauważa Ojcowie Soboru Trydenckiego: „Jeśliby ktoś twierdził, że ludzie mogą być zbawieni w jakiejkolwiek religii, niech będzie wyklęty” (Sesja XI).

Dzieci jako ofiary ideologicznego prania mózgów

Monika Fidecka chwali się, że „dzieci angażują się w wiele grup działających na terenie parafii”, co przypomina raczej komunistyczne praktyki pionierów niż katolickie wychowanie. „Dzieci przypominają nam, że Kościół jest żywy. One są małymi misjonarzami” – dodaje kl. Appuhami. Ta infantylizacja misji stanowi jawną sprzeczność z nauczaniem Piusa X, który w Lamentabili sane exitu potępił tezę, że „nauczanie Kościoła podlega ewolucji odpowiadającej rozwojowi świadomości chrześcijańskiej”.

W całym materiale nie pada ani jedno słowo o kształtowaniu cnót teologalnych czy życiu łaski. Zamiast tego promuje się religijną karłowatość sprowadzoną do zbiórki pieniędzy i „otwartego serca”. Jak przestrzega św. Pius X: „Moderniści zastępują pobożność uczuciem religijnym i wiarą ślepym uczuciowym poruszeniem” (Pascendi dominici gregis).

Kryptomasoneria w służbie globalistycznej rewolucji

Wspomnienie o Sri Lance jako „pięknym kraju, gdzie największym skarbem są dzieci” oraz „dzieleniu się miłością” bez wskazania na konieczność nawrócenia na katolicyzm, odsłania ukryty program ekumeniczny. To nic innego jak realizacja masońskich planów opisanych w Syllabusie błędów Piusa IX, który potępia tezę, że „protestantyzm jest tylko inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” (pkt 18).

Organizatorzy chwalą się, że „w całej Polsce i wśród Polonii setki tysięcy dzieci wyrusza z misyjnym kolędowaniem”. To masowa indoktrynacja młodego pokolenia w duchu soborowej apostazji, gdzie miejsce Krzyża zajmuje „tolerancja”, a miejsce Ofiary – zbiórka charytatywna. Jak trafnie zauważa Pius XI: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi – nie tylko katolików, ale i niechrześcijan” (Quas primas), lecz nie jako biernych obserwatorów, ale jako poddanych zobowiązanych do nawrócenia.

Cała akcja stanowi groteskowe widowisko, gdzie dzieci – zamiast uczyć się katechizmu i uczestniczyć w prawdziwej Ofierze Mszy Świętej – są wykorzystywane jako żywe tarcze dla propagowania religii człowieka oderwanej od nadprzyrodzonego celu. Jak przestrzega papież Pius IX: „Nie ma większej zbrodni niż nadużywanie niewinności dzieci dla szerzenia herezji” (Qui pluribus).


Za artykułem:
26 grudnia rusza akcja „Kolędnicy Misyjni 2025/2026 dzieciom ze Sri Lanki”
  (episkopat.pl)
Data artykułu: 18.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: episkopat.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.