Portal eKAI (23 grudnia 2025) informuje o decyzji tzw. Kościoła greckokatolickiego w Polsce o pełnym przejściu na kalendarz gregoriański od 18 stycznia 2026 roku. Struktura kierowana przez „abpa” Eugeniusza Popowicza uzasadnia tę zmianę „potrzebami duszpasterskimi” oraz „głosem wiernych”, co stanowi klasyczny przykład modernistycznej subordynacji liturgii pod względem świeckiego komfortu.
Zerwanie z tradycją pod płaszczykiem pastoralnej troski
„Podejmując tę decyzję, Ukraiński Kościół Greckokatolicki w Polsce kończy reformę kalendarza liturgicznego, odpowiadając na potrzeby duszpasterskie oraz głos wiernych, zakonników i duchowieństwa”
Ta retoryka jest żywcem zaczerpnięta z posoborowego playbooka, gdzie aggiornamento zastępuje wierność Tradycji. Jak ostrzegał św. Pius X w encyklice Pascendi Dominici gregis: „Moderniści nie uznają żadnej tradycji, która byłaby niezmienna i zawsze obowiązująca”. Kalendarz juliański, używany przez Cerkiew od tysiącleci, stanowił widzialny znak odrębności obrządku wschodniego. Jego porzucenie na rzecz „wygody” to kolejny krok w unifikacji wszystkich form kultu pod dyktando modernistycznej biurokracji.
Teologiczny bankructwo „reformy”
Biskupi tej struktury twierdzą, że zmiana dotyczy wyłącznie dat świąt, nie wpływając na sposób sprawowania liturgii. To sofistyka godna modernistów! Kalendarz liturgiczny nie jest zwykłym narzędziem organizacji czasu, lecz cyklem roku zbawienia, w którym Kościół przeżywa misteria Chrystusa. Jak zauważa encyklika Quas Primas Piusa XI: „Doroczne obchody świętych tajemnic daleko skuteczniej pouczają lud w prawdach wiary i podnoszą go do radości życia wewnętrznego”. Naruszenie tej sakralnej chronologii to akt wandalizmu doktrynalnego.
Ekumeniczna pułapka
Dekret podkreśla, że decyzja została „pobłogosławiona przez głowę Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego abpa Światosława Szewczuka”. Współpraca między strukturami posoborowymi a schizmatykami to realizacja potępionego przez Piusa IX ekumenizmu. Już w Syllabusie błędów (1864) czytamy: „Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej” (błąd 18). Dziś posoborowcy poszli dalej – uznają nawet prawosławie za „Kościół siostrzany”, czego przejawem jest ta kalendarzowa uniformizacja.
Prawo Boże versus prawa człowieka
Argumentacja o konieczności dostosowania się do „dni ustawowo wolnych od pracy” obnaża naturalistyczne podstawy całej reformy. Jak stwierdza Quas Primas: „Państwa nie mogą się obejść bez Boga, a ich religią staje się bezbożność”. Kościół prawdziwy nigdy nie podporządkowałby świętych okresów liturgicznych świeckiemu prawodawstwu. Gdyby wierni musieli „brać urlopy”, by uczestniczyć w nabożeństwach – tym lepiej dla ich ducha pokuty i wyrzeczenia!
Strukturalna nieważność
Należy przypomnieć, że współczesne struktury greckokatolickie są integralną częścią posoborowego systemu. Ich hierarchowie otrzymali „święcenia” według zreformowanych, wątpliwych rytałów, a jurysdykcję od antypapieży. Jak uczy bulla Cum ex Apostolatus Officio Pawła IV: „Jeżeli kiedykolwiek okaże się, że jakikolwiek biskup (…) odstąpił od Wiary Katolickiej lub popadł w jakąś herezję – jego promocja będzie nieważna”. Zmiana kalendarza to jedynie symptom głębszej apostazji.
Duchowa dezorientacja wiernych
Najtragiczniejszym skutkiem tej decyzji będzie zatarcie resztek katolickiej tożsamości u grekokatolików. Jak ostrzegał Pius XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, stało się, iż zburzone zostały fundamenty władzy”. Porzucenie kalendarza juliańskiego to nie „ułatwienie”, lecz odarcie liturgii z jej mistycznego wymiaru na rzzej świeckiej wygody. W ten sposób struktura posoborowa dopełnia dzieła zniszczenia rozpoczętego przez Vaticanum II.
Jedyną odpowiedzią wiernych na tę apostazję może być powrót do niezmiennej Tradycji i odrzucenie wszelkich struktur współpracujących z modernistycznym establishmentem. Jak zapowiedziano w Lamentabili sane exitu: „Kościół Boży powstanie zawsze z nowymi zastępami świętych, którzy Krwią swoją pozyskali wiarę katolicką”.
Za artykułem:
23 grudnia 2025 | 17:25Kościół greckokatolicki w Polsce przejdzie na kalendarz gregoriański (ekai.pl)
Data artykułu: 23.12.2025








