Putin otwarty na wymianę terytoriów: geopolityczna gra wbrew prawu Bożemu
Portal Opoka.org.pl informuje o rzekomych deklaracjach Władimira Putina, gotowego na „częściową wymianę terytoriów” z Ukrainą przy jednoczesnym żądaniu całego Donbasu. Komentowany artykuł relacjonuje również propozycje wspólnego zarządzania Zaporoską Elektrownią Jądrową przez USA i Rosję, bez udziału Ukrainy, co prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał „niesprawiedliwym”.
Naturalistyczna redukcja sprawiedliwości do transakcji handlowych
„Przywódca Rosji Władimir Putin na spotkaniu z grupą czołowych biznesmenów powiedział, że może być otwarty na wymianę części terytoriów kontrolowanych przez wojska rosyjskie w Ukrainie”
Ta bałwochwalcza personifikacja władzy państwowej jako podmiotu dysponującego ludzkimi osiedlami niczym towarem na giełdzie, stanowi jawną apostazję od katolickiej nauki o ius gentium (prawie narodów). Już Pius XI w encyklice Quas Primas podkreślał: „Ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój”. Tymczasem zarówno Putin, jak i amerykańscy negocjatorzy działają w duchu realpolitik (polityki realnej), która odrzuca boskie pochodzenie władzy i prawa narodów do samostanowienia w granicach wyznaczonych przez tradycję i prawo naturalne.
Donbas jako „własność” – materialistyczne wypaczenie suwerenności
Rosyjskie roszczenia do Donbasu, oparte na etnicznych fantazmatach i historycznych revisionismach, łamią fundamentalną zasadę św. Augustyna: „Remota iustitia quid sunt regna nisi magna latrocinia?” („Usunąwszy sprawiedliwość, czymże są królestwa, jeśli nie wielkimi bandami rozbójników?”). Władza cywilna pozbawiona nadprzyrodzonego celu prowadzenia poddanych do zbawienia, degeneruje się w zbójecką organizację, dla której ludzie stają się jedynie zasobem demograficznym. Pius IX w Syllabusie błędów potępił tezę, że „Królowie i książęta nie tylko nie podlegają jurysdykcji Kościoła, ale przewyższają Kościół przy rozstrzyganiu kwestii jurysdykcji” (pkt 54).
Ukryty panteizm w propozycjach zarządzania elektrownią atomową
„Putin powiedział, że omawiane jest wspólne zarządzanie tą siłownią przez USA i Rosję, bez udziału Ukrainy. Miał też przekazać, że Stany Zjednoczone wyraziły zainteresowanie wydobywaniem kryptowalut w pobliżu elektrowni”
Ta bluźniercza próba zastąpienia Opatrzności Bożej technokratycznym zarządem mocarstw odsłania modernistyczną eschatologię, w której energia atomowa i cyfrowe pieniądze stają się nowymi bóstwami. Tymczasem Kościół ostrzegał przed ubóstwianiem sił przyrody już w Dekrecie Lamentabili (1907), potępiając tezę, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swoich poglądach” (pkt 63). Propozycje Putina i Trumpa to współczesna wersja kultu złotego cielca, gdzie mocarstwa dzielą się „świętym ogniem” rozszczepienia uranu, całkowicie ignorując katastrofalne skutki duchowe i ekologiczne swoich działań.
Ślepa uliczka „negocjacji” bez nawrócenia
Cała narracja o „dyplomatycznych rozwiązaniach” pomija kluczowy wymiar metanoia (nawrócenia) – zarówno Putina odpowiedzialnego za zbrodnie wojenne, jak i zachodnich przywódców finansujących wojnę przez dostawy broni. Leon XIII w Immortale Dei nauczał: „Władza ta (Kościoła), jako że jest doskonała i całkowicie niezależna, używa praw swoich i sprawuje sądy, nie pytając o pozwolenie nikogo i nie pozwalając, by ktoś stawiał przeszkody w wykonywaniu jej zadań”. Jakiekolwiek porozumienia zawierane z pominięciem roli prawdziwego Kościoła i jego moralnego autorytetu skazane są na nieuchronną klęskę, będąc jedynie zawieszeniem broni przed kolejną falą przemocy.
Apokaliptyczny wymiar wojny o zasoby
Wojna na Ukrainie odsłania eschatologiczny konflikt między cywilizacją życia a kulturą śmierci. Propozycje wydobywania kryptowalut przy elektrowni atomowej to jawny przejaw libido dominandi (pożądania władzy) potępionego przez św. Augustyna. Pius X w Pascendi demaskował takich „reformatorów”: „Filozofię należy traktować bez uwzględnienia nadprzyrodzonego objawienia” (pkt 14). Materialistyczna żądza kontroli nad zasobami energetycznymi prowadzi nieuchronnie do dehumanizacji, gdzie człowiek staje się trybikiem w maszynie produkcji i konsumpcji.
Absurd „wymiany terytoriów” w świetle prawa naturalnego
Sam pomysł „wymiany” ziem zamieszkanych przez miliony ludzi jako transakcji handlowej między przywódcami, stanowi jawny zamach na nienaruszalne prawo narodów do trwania w swoich ojczyznach. Jak przypominał Pius XII: „Naród ma niezbywalne prawo do istnienia, do rozwoju, do posiadania środków koniecznych do rozwoju”. Wymuszona migracja ludności cywilnej – czy to przez czystki etniczne, czy ekonomiczny przymus – zawsze pozostaje zbrodnią przeciwko Bożemu porządkowi.
Za artykułem:
Kommiersant: Putin powiedział, że może być otwarty na częściową wymianę terytoriów z Ukrainą (opoka.org.pl)
Data artykułu: 26.12.2025
