Portret ks. Łukasza Jachymiaka w tradycyjnych szatach kapłańskich przed tłem Wawelu.

Sekretarz apostaty – kolejny krok w degrengoladzie krakowskich struktur

Podziel się tym:

Portal eKAI (27 grudnia 2025) relacjonuje nominację ks. Łukasza Jachymiaka na osobistego sekretarza „kardynała” Grzegorza Rysia. 36-letni „ksiądz”, wyświęcony w 2014 roku przez „kardynała” Dziwisza, poprzednio pełnił funkcje wikariusza w kilku parafiach oraz dyrektora Katolickiej Szkoły Podstawowej im. Świętej Rodziny w Krakowie. W wypowiedzi dla mediów Jachymiak określa nową posługę jako „wyjątkowe wyzwanie”, powołując się na słowa „kardynała” Rysia o „Bogu, który najpierw obdarowuje łaską, a potem wyznacza misję”. Całość utrzymana jest w konwencji biurokratyczno-personalnego przetasowania w strukturach całkowicie oderwanych od nadprzyrodzonej misji Kościoła.


Iluzja sukcesji apostolskiej

Nominacja Jachymiaka stanowi kolejny rozdział w teatrze pozorów współczesnego antykościoła. Jak podkreśla portal, święcenia kapłańskie kandydata odbyły się w 2014 roku „z rąk kard. Stanisława Dziwisza”. W rzeczywistości mamy do czynienia z podwójną nieważnością:

„Nowy ryt święceń wprowadzony przez Pawła VI w 1968 roku został uznany przez teologów integralnie katolickich za wątpliwy, a w świetle bulli Sacramentum ordinis Piusa XII – prawdopodobnie nieważny” (ks. Antoni Cekada, Wątpliwość co do ważności święceń według nowego rytu).

Dodatkowo „konsekrator” Dziwisz otrzymał sakrę z rąk modernistycznego uzurpatora Wojtyły, którego święcenia biskupie od Montiniego (Pawła VI) były równocześnie unieważnione przez błędną materię i formę. W ten sposób cała „sukcesja apostolska” posoborowej sekty rozpada się jak domek z kart.

Redukcja kapłaństwa do funkcji społecznej

Charakterystyczna jest całkowita redukcja rozumienia posługi kapłańskiej do poziomu administracyjnego: „Jako wikariusz posługiwał w parafiach św. Marcina z Tours w Krempachach, św. Bartłomieja Apostoła w Niedzicy…”. Brak jakiegokolwiek odniesienia do Ofiary Mszy Świętej, udzielania sakramentów czy życia duchowego – kapłan sprowadzony do roli urzędnika ds. religijnych.

Nawet tytuł szkoły kierowanej przez Jachymiaka – „Katolicka Szkoła Podstawowa im. Świętej Rodziny” – stanowi jawną kpinę z katolickiej edukacji, gdyż placówki tego typu od dziesięcioleci promują religijny synkretyzm i laicką „tolerancję” pod płaszczykiem pobożnych nazw.

Teologia „służby” vs. teologia Krzyża

Najbardziej wymowne są wypowiedzi samego nominata: „Niezwykle ujęło mnie to, jak kardynał przyszedł osobiście na Wawel, aby zaprosić mnie do pracy sekretarza. To dla mnie wyjątkowy znak gotowości do służby”. Cała koncepcja „służby” ogranicza się tu do poziomu czysto horyzontalnego, bez śladu transcendencji.

Porównajmy to z nauczaniem Piusa XI w encyklice Ad catholici sacerdotii: „Kapłan jest narzędziem Chrystusa, aby nieustannie odnawiać Ofiarę Kalwarii. Jego służba polega przede wszystkim na składaniu Bezkrwawej Ofiary i udzielaniu łask sakramentalnych” (nr 22). Tymczasem w wypowiedziach Jachymiaka i Rysia nie znajdziemy ani słowa o Najświętszej Ofierze, grzechu, łasce uświęcającej czy obowiązku nawracania dusz.

Symbolika Wawelu – profanacja miejsca królewskich koronacji

Fakt, że cała ceremonia odbywa się na Wawelu – tradycyjnym miejscu koronacji królów Polski – nabiera wymiaru symbolicznej profanacji. Podczas gdy prawowici władcy oddawali hołd Chrystusowi Królowi (por. Pius XI, Quas primas), dzisiejsi uzurpatorzy przekształcają święte miejsce w centrum administracji antykatolickiej sekty.

Nazwa „archidiecezja krakowska” stosowana do struktur kontrolowanych przez Rysia stanowi przywłaszczenie sobie przez sekciarzy historycznej nazwy prawowitej jurysdykcji kościelnej, która – zgodnie z kanonem 2314 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 r. – wygasła wraz z apostazją posoborowych uzurpatorów.

Milczenie o zbawieniu dusz jako najcięższe oskarżenie

W całym artykule brak jakiejkolwiek wzmianki o:
– potrzebie zachowania czystej doktryny,
– obowiązku walki z herezjami,
– konieczności głoszenia Ewangelii poganom,
– niebezpieczeństwie potępienia wiecznego.

Jak trafnie zauważył św. Robert Bellarmin: „Największą zdradą pasterza jest milczenie o grzechu i niebezpieczeństwach duszy” (De officio episcopi, lib. II). To milczenie stanowi najdobitniejsze potwierdzenie, że mamy do czynienia nie z Kościołem Chrystusowym, lecz z korporacją religijną nastawioną na zarządzanie „zasobami ludzkimi”.

Duchowieństwo bez łaski

Ostatnim akcentem demaskującym prawdziwą naturę tej nominacji jest teologicznie absurdalne stwierdzenie Jachymiaka: „Bóg najpierw obdarowuje łaską, a potem wyznacza misję”. W katolickiej teologii łaska uświęcająca jest darem stale wymagającym współpracy człowieka poprzez życie w stanie łaski. Tymczasem w sekcie posoborowej, która odrzuca naukę o grzechu ciężkim i konieczności spowiedzi, „łaska” staje się magicznym zaklęciem usprawiedliwiającym dowolną działalność.

Podsumowując: nominacja Jachymiaka to kolejne ogniwo w łańcuchu systematycznej destrukcji pozorów katolicyzmu w strukturach okupujących Watykan. Jedyną właściwą odpowiedzią wiernych pozostaje „ucieczka z Babilonu” (Ap 18,4) i szukanie prawdziwych pasterzy wśród kapłanów wiernych niezmiennej doktrynie katolickiej.


Za artykułem:
27 grudnia 2025 | 19:45Ks. Łukasz Jachymiak osobistym sekretarzem kard. Grzegorza Rysia
  (ekai.pl)
Data artykułu: 27.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.