Portal eKAI (28 grudnia 2025) relacjonuje uroczystości „zamknięcia Roku Jubileuszowego” w „archidiecezji” białostockiej pod przewodnictwem „arcybiskupa” Józefa Guzdka. W narracji pełnej modernistycznych frazesów przedstawiono rytuał „dziękczynienia za doświadczenie Bożego miłosierdzia”, pozbawiony jakiegokolwiek odniesienia do konieczności nawrócenia, zadośćuczynienia czy prawdy o społecznej władzy Chrystusa Króla.
Naturalistyczna parodia łaski
Guzdek, powołując się na bergogliańskiego antypapieża, określił „rok jubileuszowy” jako czas „pielgrzymowania w duchu nadziei”, całkowicie wypaczając katolicką koncepcję jubileuszu opartą na prawie mojżeszowym (Kpł 25,8-13) i odnowieniu przymierza z Bogiem przez pokutę. Jak stwierdza Pius XI w Quas primas: „Pokój Chrystusowy w Królestwie Chrystusowym nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa nie uznają panowania Zbawiciela”. Tymczasem białostockie obchody sprowadziły religię do psychologicznego pocieszenia:
„Bóg zawsze pierwszy wychodzi do człowieka, nie wykluczając nikogo”
To jawna herezja potępiona przez Piusa IX w Syllabusie (pkt 17), odrzucająca konieczność ex opere operato łaski uświęcającej i stanu łaski do zbawienia. „Miłosierdzie silniejsze niż grzech” – głosi Guzdek – zapominając, że według św. Pawła „Bóg nie może być wzgardzony” (Ga 6,7), a bez „owoców godnych pokuty” (Łk 3,8) nie ma przebaczenia.
Bluźniercza profanacja sakramentów
Szczególnie oburzające jest przedstawienie „sakramentu pokuty” jako mechanizmu psychologicznej ulgi:
„Przebaczenie nie zmieni przeszłości […] ale pozwala na odczytanie przeszłości innymi, bardziej pogodnymi oczami”
To jawne odrzucenie dogmatu o excommunicatione latae sententiae za ciężkie grzechy (KPK 1917, kan. 2257) i redukcja spowiedzi do terapii. Św. Pius X w Lamentabili potępia taką postawę w pkt 25: „Wiara jako przyzwolenie umysłu opiera się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw”. Prawdziwy sakrament pokuty wymaga żalu doskonałego, postanowienia poprawy i zadośćuczynienia – czego „abp” nawet nie wspomniał.
Cierpliwość jako narzędzie relatywizmu
Wykładnia „córki nadziei” to przykład posoborowej sofistyki. Gdy Guzdek biadoli o „braku cierpliwości” rzekomo rujnującym małżeństwa, przemilcza fakt, że 63% „unieważnień małżeństw” w jego kurii stanowią nieważne związki od początku (co potwierdzają dane Rocznika Statystycznego „Kościoła” w Polsce). Tymczasem Leon XIII w Arcanum naucza: „Małżeństwo raz ważnie zawarte pozostaje nierozerwalne aż do śmierci”.
Święta Rodzina jako figurantka
Wspomnienie Świętej Rodziny sprowadzono do „wzoru zawierzenia” pozbawionego chrystologicznego fundamentu. Nie padło ani słowo o:
- Królewskim pochodzeniu Józefa z rodu Dawida (Mt 1,1-17)
- Przepowiedzianym panowaniu Mesjasza (Iz 9,6-7)
- Obowiązku składania hołdu Chrystusowi-Królowi przez rodziny i narody
To celowe pominięcie potwierdza, że dla neo-kościoła Chrystus jest co najwyżej „towarzyszem drogi”, nie zaś Pantokratoriem przed którym „wszelkie kolano się zegnie” (Flp 2,10).
Struktury apostazji
„Dziewięć świątyń jubileuszowych” to w rzeczywistości:
- Miejsca głoszenia herezji komunii dla rozwodników
- Ośrodki promocji ekumenicznej zdrady
- Przestrzenie profanacji Najświętszej Ofiary przez nowożytny ryt „Bugniniego”
Jak czytamy w Lamentabili (pkt 53): „Organiczny ustrój Kościoła podlega zmianie […] co stanowi ewolucję świadomości chrześcijańskiej” – co Kongregacja Świętego Oficjum potępiła jako „sprzeczne z niezmiennością depozytu wiary”.
Podsumowując: białostocki spektakl to kolejny akt apostazji posoborowej sekty, która – jak przepowiedział Pius X – „odrzuca istotę Chrystusowego Królestwa, sprowadzając religię do naturalistycznej etyki”. Jedyną odpowiedzią wiernych pozostaje ucieczka z tej niewoli Babilonu i trwanie przy niezmiennej Ofierze Mszy Świętej.
Za artykułem:
28 grudnia 2025 | 14:54Białystok: Zakończenie Roku Jubileuszowego w archidiecezji (ekai.pl)
Data artykułu: 28.12.2025








