Portal eKAI (28 grudnia 2025) relacjonuje przesłanie „papieża” Leona XIV do uczestników spotkania młodzieży organizowanego przez Wspólnotę z Taizé w Paryżu. Zachęca on młodych do „szukania Jezusa” i stawania się „pielgrzymami nadziei”, powołując się na Rok Święty oraz 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego. „Niech chwile modlitwy i dzielenia się pomogą wam pogłębić wiarę” – miał stwierdzić uzurpator watykańskiego tronu. Całość stanowi klasyczny przykład religijnego synkretyzmu maskującego apostazję pod płaszczykiem pobożnych frazesów.
Teologiczny wandalizm w służbie globalizmu
Przesłanie rzekomego „papieża” odsłania wszystkie cechy modernistycznej herezji potępionej przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis. Już samo sformułowanie „szukajcie Jezusa” – oderwane od kontekstu jedynego prawdziwego Kościoła – stanowi zdradę misji ewangelizacyjnej. Jak przypomina Pius XI w Quas primas:
„Nie można sprzeciwić się, że charakter w nim pozostaje, ponieważ gdyby pozostał Papieżem z powodu charakteru, skoro jest on niezacieralny, nigdy nie mógłby zostać złożony z urzędu. Dlatego Ojcowie powszechnie nauczają, że heretyk, z powodu herezji i niezależnie od ekskomuniki, jest pozbawiony wszelkiej jurysdykcji i władzy”
Taizé: laboratorium antykatolickiej rewolucji
Wspólnota z Taizé od dziesięcioleci stanowi przedni front walki z katolicką tożsamością. Jej „ekumeniczna misja” – chwalona w przesłaniu – to w rzeczywistości program systematycznego zacierania różnic doktrynalnych. Jak czytamy w Syllabusie błędów Piusa IX (pkt 18):
„Protestantyzm jest niczym więcej niż inną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej, w której formie jest dane podobać się Bogu równo jak w Kościele Katolickim”
Paryż „miastem świętych”? Bluźniercza manipulacja
Wzmianka o „bogatym dziedzictwie religijnym” Paryża to cyniczne nadużycie historii. To właśnie w tym mieście:
- Rewolucja francuska zbezcześciła katedrę Notre-Dame, urządzając w niej „Świątynię Rozumu”
- Masoneria sprofanowała Sacré-Cœur, zamieniając go w centrum New Age
- „Święci” przywoływani przez posoborowców to często postaci relatywizujące dogmaty (np. Wincenty à Paulo czczony przez modernistów za „dialog”)
Sobór Nicejski jako pretekst do apostazji
Przywołanie 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego to szczególne świętokradztwo. Podczas gdy Ojcowie Soboru stanowczo potępili arianizm, dzisiejsi kontynuatorzy ich dzieła:
| Nicea 325 | Taizé 2025 |
|---|---|
| „Współistotny Ojcu” | Relatywizm chrystologiczny |
| Ekskomunika heretyków | Komunia z heretykami |
| Wyznanie jedynej prawdziwej wiary | „Pielgrzymka zaufania” przez wszystkie religie |
Maryja jako ekumeniczna dekoracja
Rzekome „zawierzenie” Najświętszej Marji Pannie w kontekście Taizé to kolejna obłuda. Prawdziwa pobożność marjowa – jak przypomina Pius XII – wymaga:
- Uznania Jej jako Theotokos (Bożej Rodzicielki)
- Czczenia jako Niepokalanie Poczętej
- Naśladowania w walce z herezjami
Tymczasem w Taizé Marja jest sprowadzona do roli „ekumenicznej matki”, pozbawionej swego dogmatycznego majestatu.
Duchowa pułapka dla 15 tys. dusz
Najtragiczniejszym wymiarem tego skandalicznego wydarzenia pozostaje uwodzenie młodych dusz. Gdy Kościół prawdziwy głosił:
„Poza Kościołem nie ma zbawienia” (Bonifacy VIII, Unam Sanctam)
neo-kościół oferuje bezwartościowe „braterstwo” pozbawione łaski uświęcającej. Jak ostrzega Pius XI w Quas primas:
„Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”
Za artykułem:
28 grudnia 2025 | 06:00Przesłanie Papieża na spotkanie Taizé w Paryżu: szukajcie Jezusa (ekai.pl)
Data artykułu: 28.12.2025








