Modernistyczna iluzja „nadziei” w archidiecezji poznańskiej
Portal eKAI (28 grudnia 2025) relacjonuje uroczystość zakończenia „Roku Jubileuszowego 2025” w archidiecezji poznańskiej pod przewodnictwem „arcybiskupa” Zbigniewa Zielińskiego. W homilii wygłoszonej w katedrze poznańskiej „metropolita” stwierdził, iż jubileusz był „opatrznościowym doświadczeniem„, które ma wzmocnić „misję ewangelizacyjną„. Wśród uczestników wymieniono byłego „arcybiskupa” Stanisława Gądeckiego oraz „biskupów pomocniczych” Grzegorza Balcerka i Jana Glapiaka.
Naturalistyczna pseudoteologia bez Chrystusa Króla
W całej relacji rzuca się w oczy całkowite pominięcie regnum sociale Christi (społecznego panowania Chrystusa) jako źródła prawdziwej nadziei. „Abp Zieliński” ogranicza się do mglistych frazesów o „rzecze łaski” i „wzmacnianiu zwiotczałych rąk„, całkowicie ignorując encyklikę Piusa XI Quas primas, która stanowczo naucza: „Państwa nie mogą się obejść bez Boga, jak pokazuje doświadczenie. […] Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi”.
„Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy. Zakończenie roku jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei” – przekonywał abp Zieliński.
Ta bezbożna retoryka ukazuje całkowite odejście od katolickiej eschatologii. Św. Pius X w Lamentabili sane potępił podobne błędy: „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem, ponieważ rozwija się wraz z nim” (punkt 58 Syllabusu błędów). Prawdziwa nadzieja chrześcijańska nie jest abstrakcyjnym „otwarciem dróg”, lecz konkretnym oczekiwaniem na Paruzję (powtórne przyjście Chrystusa) i ustanowienie Jego Królestwa.
Faryzejska „troska o życie” w świecie antynatalizmu
Artykuł wspomina o dziękczynieniu za „Dzieło Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego„, które „abp Zieliński” określa jako „doświadczenie miłości przekładające się na chęć dzielenia się życiem„. Ta modernistyczna papka językowa ukazuje całkowite wypaczenie katolickiej nauki o prokreacji.
Kanon 1068 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku stanowi: „Głównym celem małżeństwa jest zrodzenie i wychowanie potomstwa”. Tymczasem struktury posoborowe promują równocześnie „duchową adopcję” i praktyki neo-maltuzjańskie poprzez współpracę z organizacjami ONZ. Jak zauważył Pius XI w Casti connubii: „Małżeństwo bowiem jako instytucja naturalna, mocą woli Stwórcy ma nierozerwalny cel prokreacji i wychowania potomstwa”.
Ekumeniczny sabat „jedności” bez dogmatu
W homilii padają niebezpieczne sformułowania o „jednoczeniu się z tymi, którzy często nie mają głosu” i budowaniu „międzyludzkiej jedności„. To jawny przejaw potępionego przez Piusa IX indyferentyzmu religijnego.
Syllabus błędów wyraźnie potępia zdanie: „Dobrą jest rzeczą nadzieja, że dusze wszystkich tych, którzy nie żyją w prawdziwym Kościele Chrystusowym, dostąpią wiecznego zbawienia” (punkt 17). Tymczasem „abp Zieliński” głosi heretycką wizję jedności opartej na humanitarnym współczuciu, a nie na wspólnocie wiary katolickiej.
Masoneria rubryk i pustych rytuałów
Ceremonia zakończenia „roku jubileuszowego” z przekazaniem „programu duszpasterskiego na kolejny rok” to klasyczny przykład liturgicznego spektaklu pozbawionego nadprzyrodzonej wymowy. Jak trafnie zauważył św. Pius X w Pascendi: „Moderniści starają się zniszczyć wszelką nadprzyrodzoność, pozostawiając jedynie naturalne odczucia religijne”.
Motto „Peregrinantes in Spem” (Pielgrzymi Nadziei) to czcza parodia prawdziwej pobożności. Katolicka nadzieja opiera się na obietnicach Chrystusa („Królestwo moje nie jest z tego świata” – J 18,36), nie zaś na modernistycznych projektach „ludzi dobrej woli”.
Kryptomasoneria w sutannach
Obecność „abp. Gądeckiego” i innych „biskupów” poznańskich to wymowne świadectwo ciągłości antykościelnej struktury. Jak uczy bulla Cum ex apostolatus officio Pawła IV: „Jeśliby się okazało, że biskup […] popadł w herezję, jego wyniesienie jest nieważne i bezskuteczne”. Ci antybiskupi, uczestniczący w soborowej rewolucji, automatycznie stracili jurysdykcję poprzez publiczne odstępstwo od wiary.
Przekazanie „programu duszpasterskiego” to jedynie kolejne ogniwo w łańcuchu apostazji. Prawdziwy Kościół nie potrzebuje nowych programów, gdyż – jak uczy Dictatus papae św. Grzegorza VII – „Tylko Kościół rzymski został ustanowiony przez Boga, tylko on jeden jest katolicki”.
W świetle nieomylnej doktryny katolickiej opisane wydarzenie to jedynie smutny epizod w historii sekty posoborowej. Prawdziwi katolicy pozostają wierni Tradycji, odrzucając tę modernistyczną szopkę i oczekując przywrócenia prawowitej hierarchii pod berłem Chrystusa Króla.
Za artykułem:
28 grudnia 2025 | 15:41Abp Zieliński: Rok Święty był opatrznościowym doświadczeniem (ekai.pl)
Data artykułu: 28.12.2025








