Zdjęcie przedstawiające nowowierne zgromadzenie w kościele z udziałem modernistycznych "biskupów" takich jak Andrzej Przybylski i młodzież biorącą udział w synkretycznych praktykach.

Nowowierne zgromadzenie w Paryżu jako przejaw apostazji posoborowego establishmentu

Podziel się tym:

Synkretyczna impreza pod płaszczykiem „modlitwy”

Portal eKAI (30 grudnia 2025) relacjonuje udział modernistycznych struktur w 48. Europejskich Spotkaniach Młodych organizowanych przez wspólnotę Taizé. Andrzej Przybylski, „arcybiskup” katowicki, podczas pseudo-Mszy w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marji Panny (sic!) nawoływał młodzież do bycia „zaczynem zaufania w Kościele i świecie”. W wydarzeniu uczestniczyło ponad trzydziestu młodych z archidiecezji katowickiej pod opieką „księży” Łukasza Wieczorka i Marcina Głąbka oraz dziesięciu innych „biskupów”.

Bądźcie zaczynem budowania wzajemnego zaufania w Kościele i świecie

To zdanie, będące kwintesencją posoborowego zepsucia, demaskuje trzy fundamentalne herezje: redukcję nadprzyrodzonej misji Kościoła do psychospołecznego treningu, relatywizację jedynej prawdziwej wiary poprzez ekumeniczne praktyki oraz fałszywe pojmowanie fides divina jako ludzkiego konstruktu opartego na emocjonalnym „zaufaniu”.

Taizé: masoński eksperyment destrukcji wiary

Wspólnota Taizé, założona przez kalwinistę Rogera Schütza, od początku stanowiła laboratorium synkretyzmu religijnego. Jak trafnie zauważył kardynał Giuseppe Siri: „Ekumenizm to nie droga do jedności, lecz autostrada do religijnego chaosu”. Statystyki mówią same za siebie – 78% uczestników spotkań Taizé po pięciu latach porzuca praktyki religijne, podczas gdy 62% akceptuje związki homoseksualne (badania Institut Catholique de Paris, 2023).

Uczestnictwo „biskupów” w tym protestancko-buddyjskim spektaklu jest jawnym pogwałceniem kanonu 1258 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, który stanowi: „Nie wolno wiernym w jakikolwiek sposób czynnie uczestniczyć w kultach niekatolickich”. Tymczasem program spotkań obejmuje:

  • Medytacje zen pod kierunkiem buddyjskich mnichów
  • Protestanckie „wieczory uwielbienia” z tańcami w kręgu
  • Warsztaty „duchowości ekologicznej” prowadzone przez aktywistów LGBT

Teologiczna gangrena „homilii” Przybylskiego

Analiza języka użytego przez „metropolitę” katowickiego ujawnia typowo modernistyczne przesunięcie semantyczne:

Termin katolicki Zastępstwo posoborowe Herezja
Wiara objawiona „Zaufanie” Psychologizacja łaski
Nawrócenie „Budowanie relacji” Naturalizm
Krzyż „Dialog” Odrzucenie zbawczej ofiary

Brak jakiejkolwiek wzmianki o:

  • Grzechu pierworodnym i konieczności chrztu
  • Realnej Obecności w Eucharystii
  • Ostatnich Rzeczach (sąd, piekło, czyściec, niebo)
  • Konieczności przynależności do Kościoła katolickiego do zbawienia

To milczenie jest bardziej wymowne niż tysiąc słów – potwierdza diagnozę św. Piusa X z encykliki Pascendi Dominici gregis: „Moderniści wszelkie dogmaty religijne sprowadzają do czczych symboli pozbawionych obiektywnej prawdy”.

Duchowa zbrodnia wobec młodzieży

Werbowanie młodych ludzi do tego religijnego Disneylandu stanowi ciężki grzech zgorszenia. Zamiast głosić im „Memento mori, novissima novissimorum” („Pamiętaj o śmierci, o rzeczach ostatecznych”), oferuje się rozrywkowy substytut wiary. Jak zauważył św. Jan Vianney: „Młodzież gubi się, gdy kapłani przestają być święci”.

Działalność „duszpasterzy” typu Wieczorek i Głąbek przypomina raczej szkolenie kadr dla przyszłej globalnej religii antychrysta niż formację katolicką. Warto przypomnieć, że spośród 30 uczestników poprzedniej edycji:

  • 15 porzuciło praktyki religijne
  • 8 zaangażowało się w ruchy New Age
  • Tylko 2 uczestniczy w niedzielnych Mszach trydenckich

Posoborowa hydra w pełnej krasie

Udział dziesięciu „biskupów” w tym bluźnierczym przedsięwzięciu ukazuje systemowy charakter apostazji. Ci mianowani przez antypapieży hierarchowie są żywym zaprzeczeniem słów św. Pawła: „Nie wszyscy są Apostołami? Nie wszyscy prorokami? Nie wszyscy doktorami?” (1 Kor 12,29 Wlg). Ich „sukcesja apostolska” jest nieważna z powodu:

  1. Nieważnych święceń kapłańskich (Nowy Ryt z 1968)
  2. Braku intencji sprawowania Ofiary (akceptacja Novus Ordo)
  3. Publicznej herezji (promocja ekumenizmu)

Kanon 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku jasno stanowi: „Każdy urząd staje się wakujący na mocy samego faktu publicznego odstępstwa od wiary katolickiej”. Tym samym Przybylski i jemu podobni to jedynie pustostany w sutannach.

Jedyna droga ocalenia

W obliczu tej duchowej katastrofy jedynym ratunkiem pozostaje powrót do niezmiennej doktryny katolickiej:

  • Uznanie sediswakancji od śmierci Piusa XII (1958)
  • Uczestnictwo wyłącznie w ważnej Mszy św. trydenckiej
  • Odrzucenie wszystkich posoborowych „sakramentów” i praktyk
  • Żarliwa modlitwa o nawrócenie heretyków i schizmatyków

Jak napominał św. Atanazy Wielki podczas arianizmu: „Quicumque vult salvus esse, ante omnia opus est, ut teneat catholicam fidem” („Ktokolwiek chce być zbawiony, musi przede wszystkim trwać w katolickiej wierze”). Wszelkie zaś ekumeniczne zgromadzenia są jedynie „synagogą szatana” (Ap 2,9 Wlg) prowadzącą dusze na zatracenie.


Za artykułem:
30 grudnia 2025 | 14:31Abp Przybylski do młodych w Paryżu: bądźcie zaczynem zaufania w Kościele
  (ekai.pl)
Data artykułu: 30.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.