Wstrętna inscenizacja mszy przez rzekomego biskupa Vincenta Dollmanna w Cambrai z protestującymi rolnikami i traktami

„Pastor” z Cambrai inscenizuje „Mszę” dla buntowników przeciw władzy

Podziel się tym:

Portal eKAI (30 grudnia 2025) relacjonuje wydarzenie w Cambrai, gdzie niemal tysiąc osób uczestniczyło w liturgicznej inscenizacji odprawionej przez Vincenta Dollmanna, określanego jako „arcybiskup” Cambrai. Celebracja odbyła się przy ołtarzu polowym, otoczonym przez protestujących rolników i ich traktory, w kontekście sprzeciwu wobec przymusowego uboju bydła zarażonego chorobą guzowatej skóry.


Teatr sakralny zamiast Ofiary

Opisana ceremonia to klasyczny przykład posoborowej redukcji kultu do happeningu społeczno-politycznego. Ustawienie ołtarza „przed centrum targowo-wystawienniczym” oraz błogosławieństwo traktorów jako „nieodzownych narzędzi pracy” odsłania naturalistyczną koncepcję liturgii całkowicie oderwaną od katolickiego pojmowania Mszy jako Bezkrwawej Ofiary Kalwarii. Pius XI w Quas primas przypominał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi – tak, iż najprawdziwiej cały ród ludzki podlega władzy Jezusa Chrystusa” (nr 18). Tymczasem tu Chrystus Król zostaje zastąpiony przez bożka postępu rolniczego.

„Biskup nas rozumie i może zostanie wysłuchany” – mieli nadzieję uczestnicy liturgii.

To zdanie obnaża heretyckie przeświadczenie, jakoby funkcją hierarchy było lobbowanie za grupami interesu, a nie głoszenie „całej prawdy” (J 16,13). Św. Robert Bellarmin w De Romano Pontifice wykładał: „Zadaniem pasterzy jest przede wszystkim czuwać, aby owce nie błądziły w wierze”.

Milczenie o grzechu narodowym

Wspomnienie o rolnikach, którzy „odebrali sobie życie” przy braku jakiegokolwiek wezwania do pokuty i nawrócenia stanowi zdradę duszpasterskiego obowiązku. Katezm rzymski wyraźnie naucza: „Samobójstwo to zbrodnia przeciwko piątemu przykazaniu, pozbawiająca duszę łaski uświęcającej”. Zamiast wskazywać na konieczność sakramentalnej spowiedzi i zadośćuczynienia, pan Dollmann propaguje świecką psychologię („niepozostawania samemu”), całkowicie ignorując nadprzyrodzony wymiar kryzysu.

Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest świętokradztwem. Św. Pius X w Lamentabili potępił tezę, jakoby „wiara jako przyzwolenie umysłu opierała się ostatecznie na sumie prawdopodobieństw” (propozycja 25), co właśnie realizuje się w tej teatralnej celebracji pozbawionej pewności ważności.

Błogosławieństwo bałwochwalstwa

Akt „błogosławieństwa traktorów” to jawny przejaw nekrolatrii – oddawania czci wytworom ludzkich rąk. „Nie czyń sobie podobizny… nie będziesz oddawał im pokłonu” (Wj 20,4-5 Wlg) – przypomina Dekalog, którego nikt w Cambrai najwyraźniej nie czytał. Ks. Sieniatycki w Dogmatyce katolickiej wyjaśnia: „Błogosławieństwo przedmiotów służących do godziwego użytku jest dozwolone, lecz nigdy nie może zastąpić adoracji należnej jedynie Bogu”. Tymczasem ustawienie traktorów jako „ścian kościoła” przekracza wszelkie dopuszczalne granice.

Francja apostolska vs Francja wieśniacza

„Jesteśmy tu dziś wieczorem dlatego, że Francja jest również krajem wiejskim i wierzącym” – powiedział Pascal Lefer.

To zdanie demaskuje rewolucyjną podmianę pojęć. Prawdziwa Francja to „najstarsza córa Kościoła”, która otrzymała łaskę chrztu w Reims i wydała świętych jak Ludwik IX czy Joanna d’Arc. Tymczasem współczesna Francja to bastion laïcité – masońskiego antykościoła, który w 1905 roku dokonał grabieży dóbr kościelnych, a dziś morduje niewinne zwierzęta w imię „zdrowia publicznego”. Gdyby rolnicy naprawdę byli wierzący, domagaliby się: 1) przywrócenia publicznych praw Chrystusa Króla, 2) zakazu profanacji niedzieli, 3) prawnego zakazu aborcji – a nie jedynie subsydiów unijnych.

Kontynuacja modernistycznej rebelii

Wspomniane „pasterki na autostradzie” potwierdzają systemowy charakter apostazji. Episkopat francuski od czasów „soborowej wiosny” abpa Lefebvre’a (który sam był modernistą) specjalizuje się w przekształcaniu sacrum w socjal. Już w 1968 roku „biskupi” poparli strajki studenckie, a dziś błogosławią kolejne bunty przeciw władzy – choć św. Paweł nakazuje: „Każda dusza niech będzie poddana wyższym zwierzchnościom; albowiem nie masz zwierzchności, jak tylko od Boga” (Rz 13,1 Wlg).

Kan. 188 §4 Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku stanowi: „Każdy urząd staje się wakujący ipso facto przez publiczne odstępstwo od wiary”. Pan Dollmann, uczestniczący w tym bluźnierczym spektaklu, potwierdza jedynie, że struktury posoborowe to już nie Kościół, lecz antykościół budujący „cywilizację śmierci” (Jan Paweł II) – tyle że ten sam „święty” współtworzył tę antycywilizację.

Jedyną właściwą reakcją katolika na tę farsę jest: 1) modlitwa wynagradzająca za świętokradztwa, 2) wsparcie prawdziwych katolickich rolników (jak ci z Vendée), 3) całkowite odrzucenie neo-Kościoła, który zamienił Krzyż w młot na rządy.


Za artykułem:
30 grudnia 2025 | 20:13Abp Vincent Dollmann z Cambrai odprawił Mszę św. dla protestujących rolników
  (ekai.pl)
Data artykułu: 30.12.2025

Więcej polemik ze źródłem: ekai.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.