Portal Opoka relacjonuje rosyjskie oskarżenia o rzekomą próbę ataku ukraińskich dronów na rezydencję Władimira Putina w obwodzie nowogrodzkim. „Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji zapowiedziało w poniedziałek odpowiedź” – podaje serwis, powołując się na wypowiedź rzeczniki „rosyjskiego resortu dyplomacji Marii Zacharowej”. Choć Moskwa nie przedstawiła żadnych dowodów, a Kijów stanowczo zaprzecza, sprawę skomentował nawet były prezydent USA Donald Trump, przyznając: „możliwe, że do ataku w ogóle nie doszło”.
Teatr absurdu w służbie militaryzmu
Rosyjskie oskarżenia wpisują się w dobrze znany schemat propagandy wojennej, gdzie fabrykowane preteksty mają uzasadniać eskalację przemocy. Jak trafnie zauważa Quas primas Piusa XI: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…), stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Odrzucenie królewskiej władzy Chrystusa nad narodami nieuchronnie prowadzi do tyranii opartej na kłamstwie i przemocy.
Naturalizm stosunków międzynarodowych
Reakcja tzw. społeczności międzynarodowej na ten kolejny akt rosyjskiej dezynformacji demaskuje bankructwo współczesnej dyplomacji, która – odcięta od zasad moralnych – redukuje się do gry interesów. W myśl potępionych w Syllabusie błędów (pkt 56-60), współczesne państwa działają jakby „moralne prawa nie potrzebowały sankcji Bożej”, a „władza to tylko liczby i suma sił materialnych”.
Milczenie o grzechu narodów
Największym skandalem relacji portali takich jak Opoka jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy. Gdzie analiza tego konfliktu przez pryzmat apostazji Rosji od prawdziwej wiary po 1917 roku? Gdzie przypomnienie, że Ukraina pozostaje areną walki między schizmatyckim prawosławiem a grekokatolicką herezją? Jak zauważył Pius XI: „Kościół Boży, udzielając bez ustanku pokarmu duchowego ludziom, rodzi i wychowuje coraz to nowe zastępy świętych mężów i niewiast” – lecz współczesne media wolą relacjonować doczesne przepychanki tyranów.
Fałszywy pokój bez Chrystusa Króla
Wspominane „negocjacje pokojowe” to kolejna iluzja, gdyż – jak nauczał Pius XI – „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Prawdziwy pokój możliwy jest jedynie przez publiczne uznanie praw Chrystusa Króla i podporządkowanie mu wszystkich dziedzin życia – czego ani Putin, ani przywódcy Ukrainy, ani tym bardziej Donald Trump nie zamierzają czynić.
Wnioski: Powrót do prawdziwego ładu
Konflikt rosyjsko-ukraiński stanowi jedynie symptom głębszej choroby – światowej apostazji od społecznego panowania Chrystusa. Jak przypomina Quas primas: „Państwo, które nie uznaje praw Chrystusa Króla, nie może być społecznością doskonałą”. Dopóki narody nie powrócą do zasad katolickich, dopóty będą pogrążać się w wojnach i kłamstwach – czego obecny incydent jest jedynie drobnym epizodem.
Za artykułem:
MSZ Rosji zapowiedziało odpowiedź na rzekomą próbę ataku Ukraińców na rezydencję Putina (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.12.2025








