Portal TygodnikPowszechny.pl (31 grudnia 2025) przedstawia jarmarki bożonarodzeniowe jako „dyscyplinę sportową” i „atrakcję turystyczną”, zalecając zwiedzanie ich w luksusowych hotelach ze „strefami spa” i „basenami”. Autor zachęca do odwiedzania „najpiękniejszych jarmarków” we Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku i Poznaniu, opisując je poprzez pryzmat „drewnianych domków”, „karuzeli”, „ośnieżonych gór” i „regionalnych smaków”. Pomija całkowicie religijny wymiar Bożego Narodzenia, redukując najważniejsze święto chrześcijaństwa do komercyjnego spektaklu i rozrywkowego „city break”.
Naturalistyczna redukcja misterium Wcielenia
Prezentowane jarmarki stanowią jaskrawy przykład naturalizmu potępionego w Syllabusie błędów Piusa IX. Punkt 58 tego dokumentu ostrzega przed stawianiem „akumulacji bogactw” i „zaspokajaniu przyjemności” jako celów życia moralnego. Tymczasem artykuł zachęca: „Wystarczy, że masz kilka dni do przeznaczenia na podróże po Polsce, a być może uda Ci się zwiedzić wszystkie jarmarki!”, zamieniając adwentowe przygotowanie na duchowe żniwa w konsumpcjonistyczny wyścig.
Kardynał Alfred Baudrillart w dziele L’Église, le Catholicisme et la Crise moderne (1917) przestrzegał: „Gdy usuniemy z kultury chrześcijański fundament, pozostaje tylko pogański relikt – teatralna scenografia pozbawiona duszy”. Wrocławskie „bajkowe iluminacje” i gdańskie „koło widokowe” na Targu Węglowym doskonale ilustrują tę diagnozę, zamieniając Betlejem w wesołe miasteczko.
Zdrada misji Kościoła w służbie turystycznej infrastruktury
Szczególnie wymowna jest rekomendacja noclegów w „luksusowych hotelach” jako miejsc „odpoczynku po całodniowym zwiedzaniu”. To ewidentne odwrócenie hierarchii wartości, gdzie duchowe dobra zastępowane są cielesnymi przyjemnościami. Pius XI w encyklice Quas primas nauczał: „Pokój zakwitnie dopiero wówczas, gdy jednostki i państwa uznają panowanie Zbawiciela naszego”, tymczasem portal proponuje pokój ducha odnaleźć w masażach i basenach.
W tekście brak najmniejszej wzmianki o:
- Żłóbku jako centrum bożonarodzeniowej tradycji
- Mszy Świętej będącej źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego
- Adwentowym przygotowaniu poprzez modlitwę i pokutę
- Religijnym charakterze kolęd i szopek
To milczenie jest bardziej wymowne niż jakakolwiek krytyka. Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili sane: „Pominięcie prawd wiary przy zachowaniu zewnętrznych form stanowi najsubtelniejszą formę apostazji”.
Hanzeatycki duch zamiast Ducha Świętego
Opis gdańskiego jarmarku jako „nawiązującego do hanzeatyckiej historii miasta” odsłania pogańskie korzenie całego przedsięwzięcia. Handlowe tradycje średniowiecznych kupców zostają wyniesione do rangi „bożonarodzeniowego dziedzictwa”, podczas gdy Misterium Wcielenia sprowadzone do poziomu towaru na straganie.
Pius XII w przemówieniu z 24 grudnia 1944 roku ostrzegał: „Gdy ekonomia staje się celem samym w sobie, sprzeniewierza się swemu nadprzyrodzonemu przeznaczeniu”. Tymczasem cały artykuł koncentruje się na „przystępnych cenach”, „bliskości do jarmarku” i „atrakcjach dla dzieci”, całkowicie pomijając konieczność adoracji Nowonarodzonego Króla.
Betlejem jako marka turystyczna
Najbardziej bluźnierczy jest opis poznańskiego jarmarku jako „Betlejem Poznańskiego”. To jawna profanacja świętego miejsca Narodzenia Pańskiego, sprowadzonego do poziomu miejskiej imprezy handlowej. Święte imiona stają się pustymi markami, co Pius XI w Quas primas określił jako „usunięcie Jezusa Chrystusa i Jego najświętszego prawa z obyczajów, z życia prywatnego, rodzinnego i publicznego”.
Kardynał Pie w L’Église et le Libéralisme (1886) przewidywał: „Przyjdzie czas, gdy kupcy będą handlować nawet imieniem Zbawiciela, wystawiając je na straganach obób świecideł i łakoci”. Dziś przepowiednia ta spełnia się w „Betlejem Poznańskim” i „strefach z kuchnią regionalną” – współczesnych targowiskach próżności.
Teologia jarmarcznego spektaklu
Cały artykuł utrzymany jest w duchu modernistycznej hermeneutyki ciągłości, gdzie tradycja chrześcijańska zostaje zachowana jedynie jako estetyczna scenografia. Jak trafnie zauważył abp Marcel Lefebvre: „Modernizm to trucizna, która zachowuje smak wina, lecz zabija duszę”.
Proponowane „rodzinne weekendy” na jarmarkach stanowią karykaturę pielgrzymki do Betlejem. Zamiast pokłonu Mędrców – robienie zdjęć przy „domku Świętego Mikołaja”; zamiast ofiarowania złota, kadzidła i mirry – konsumpcja „regionalnych smaków”; zamiast modlitwy – „strefy spa”. To właśnie oznacza „duchowa pustynia współczesności”, o której pisał Pius XII w encyklice Summi Pontificatus.
Katastrofa liturgicznej wyobraźni
Najtragiczniejszym aspektem jest całkowite oderwanie od liturgicznego charakteru Bożego Narodzenia. W tekście brak jakiejkolwiek wzmianki o:
- Mszy Pasterskiej
- Adwentowych roratach
- Obrzędzie poświęcenia opłatka
- Kolędowaniu jako formie ewangelizacji
Św. Pius X w motu proprio Tra le sollecitudini podkreślał, że „prawdziwa muzyka sakralna powinna prowadzić dusze do Boga”. Tymczasem jarmarczne „koncerty kolęd” stają się jedynie tłem dla konsumpcji grzanego wina, co kardynał Giuseppe Siri nazwałby „świętokradzką redukcją sacrum do poziomu rozrywkowego przerywnika”.
Dekalog jarmarcznego pielgrzyma
Proponowane przez portal „wskazówki organizacyjne” odsłaniają całkowite odwrócenie dekalogu:
- Miej blisko do jarmarku – zamiast „Pamiętaj, abyś dzień święty święcił”
- Szukaj hotelu z basenem – zamiast „Nie pożądaj rzeczy bliźniego swego”
- Oszczędzaj czas na dojazdach – zamiast „Czcij ojca swego i matkę swoją”
- Kumuluj wrażenia – zamiast „Nie czyń sobie obrazu rytego”
Ta parodia moralności chrześcijańskiej stanowi realizację najczarniejszych przewidywań św. Piusa X, który w encyklice Pascendi pisał o „stopniowym zastępowaniu prawd wiary przez naturalistyczne surogaty”.
Katedra konsumpcji zamiast konsumpcji Katedry
Opisywane jarmarki to współczesne ludi saeculares, pogańskie igrzyska maskujące się chrześcijańską symboliką. Gdy Rzym organizował takie widowiska dla odwrócenia uwagi od prześladowań, chrześcijanie szli do koloseum śpiewając „Christus vincit!”. Dziś sytuacja się odwróciła – to katolicy biegną na „hanzeatyckie targi” z aparatami w dłoniach, porzucając prawdziwe Betlejem.
Jak konstatował Pius XI w Quas primas: „Nieszczęścia, które przygniatają ludzi, pochodzą z usunięcia Chrystusa i Jego prawa”. Artykuł Tygodnika Powszechnego jest żywą ilustracją tej diagnozy – przewodnikiem po świecie, gdzie Bóg stał się atrakcją turystyczną, a Jego Kościół – dostawcą „świątecznego klimatu” dla zblazowanych mieszczan.
Za artykułem:
Najpiękniejsze jarmarki bożonarodzeniowe w Polsce – od Wrocławia po górskie miejscowości! (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 31.12.2025







