Portal LifeSiteNews (30 grudnia 2025) publikuje apel o wsparcie finansowe, wymieniając pięć najpopularniejszych artykułów roku. Wśród nich znajdują się doniesienia o działaniach antypapieża Leona XIV zmierzających do „zmniejszenia roli Filioque”, rzekome spiski przeciwko portalowi, statystyki nagłych zgonów wśród zaszczepionych pilotów oraz plany likwidacji Opus Dei. Redakcja przedstawia to jako „walkę o życie, wiarę i rodzinę”, całkowicie pomijając przy tym obiektywne kryteria doktryny katolickiej.
Teologiczny wandalizm antypapieża
W artykule wiodącym czytamy:
„Leon XIV downplays the Filioque in new apostolic letter”
To jawna kontynuacja rewolucji soborowej, gdzie dogmat o pochodzeniu Ducha Świętego (Nicejsko-Konstantynopolitańskie wyznanie wiary) staje się przedmiotem przetargu ekumenicznego. Już Sobór Florencki (1439) definitywnie orzekł: „Spiritu Sancto ex Patre Filioque procedente” (Bulla Laetentur caeli). Jak stwierdza św. Robert Bellarmin: „Ktokolwiek zaprzecza Filioque, jest heretykiem, gdyż podważa jedność Trójcy Świętej” (De Controversiis, Tom I).
Działania uzurpatora z Watykanu stanowią realizację modernistycznej agendy opisanej w Syllabus Errorum Piusa IX (1864): „Błąd 47: Ludzkie tradycje, nawet zawierające elementy boskie, podlegają ewolucji”. Redakcja LifeSiteNews, choć krytykuje ten ruch, nie sięga do rdzenia problemu – nieuznawania od 1958 roku żadnego ważnego następcy św. Piotra.
„Opus Dei”: Masażysta modernizmu
Informacja o rzekomym „rozwiązaniu Opus Dei” przez antypapieża zasługuje na ostrożność. Ta organizacja, założona przez masona José Maríę Escrivę (beatyfikowanego przez antypapieża Jana Pawła II w 1992), od początku propagowała naturalistyczną duchowość oderwaną od prawdziwej ascezy. Jak wykazał ks. Emmanuel Barbier w Les Erreurs Modernes, już w latach 30. XX w. środowiska związane z Opus Dei forsowały tezę o „świętości pracy zawodowej” jako substytucie życia modlitwy. Likwidacja tej struktury przez neo-kościół stanowi walkę frakcyjną w łonie apostazji, nie zaś powrót do Tradycji.
Czego brakuje w „obronie życia”?
Choć portal słusznie alarmuje o skutkach tzw. szczepień, jego argumentacja ogranicza się do poziomu medyczno-społecznego, ignorując nadprzyrodzony wymiar grzechu. Brak jednoznacznego wskazania, że eksperymenty na embrionach (w tym produkcja szczepionek) są formalną współpracą ze złem zgodnie z zasadą „co do materii” (św. Alfons Liguori, Theologia Moralis).
Podobnie płytkie jest podejście do spraw rodzinnych. Artykuł o przemocy w żłobkach pomija katolicką naukę o nietykalności władzy rodzicielskiej, wyrażoną w encyklice Divini Illius Magistri Piusa XI: „Rodzice mają obowiązek i prawo absolutne do kształcenia potomstwa” (nr 27). Zamiast tego, redakcja poprzestaje na ogólnikowym „nie ufajcie obcym”.
Finansowanie krucjaty bez Krzyża
Apel o datki ujawnia najgłębszy problem środowisk pretendujących do miana „katolickich”: redukcja wiary do aktywizmu. W całym tekście ani razu nie pada słowo „ofiara”, „pokuta” czy „zadośćuczynienie”. Tymczasem już św. Pius X w Vehementer Nos ostrzegał: „Każde dzieło, nawet najszlachetniejsze, staje się bałwochwalstwem, gdy odrywa się od Chrystusa Króla”.
LifeSiteNews – podobnie jak całe posoborowie – tkwi w pułapce naturalizmu praktycznego. Jak diagnozował Pius IX w Quanta Cura: „Błądzą ci, którzy sądzą, iż zbawienie można osiągnąć przez czysto ziemskie starania” (nr 3). Dopóki redakcja nie uzna, że prawdziwa walka toczy się o Krzyż na ołtarzach i dusze w stanie łaski, jej działania pozostaną li tylko świeckim aktywizmem w religijnym przebraniu.
Za artykułem:
2025’s most popular stories: see why your year-end gift matters (lifesitenews.com)
Data artykułu: 30.12.2025







