Portal Opoka informuje o protestach rolniczych w 185 miejscowościach przeciwko planowanej umowie handlowej Unii Europejskiej z krajami Mercosur. Demonstranci ustawiali maszyny rolnicze przy drogach z hasłami „STOP Mercosur” i „Głód poczujesz – rolnika uszanujesz”, domagając się od rządu jednoznacznego sprzeciwu wobec porozumienia. Kolejna demonstracja zaplanowana jest na 9 stycznia w Warszawie.
Naturalistyczne redukcje w miejsce katolickiej nauki społecznej
Komunikowany w artykule protest rolników, choć słuszny w swej istocie, zostaje przedstawiony w czysto utylitarnym kontekście ekonomicznym. Brak jakiegokolwiek odniesienia do katolickich zasad sprawiedliwości społecznej stanowi wymowne milczenie, zdradzające modernistyczną redukcję problemu do poziomu czysto materialnego. Jak nauczał Pius XI w encyklice Quadragesimo anno: „Nie wolno ani z pracy uczynić towaru, który podlega swobodnej grze podaży i popytu, ani też pracodawcom narzucać płacę niższą od słusznej”. Tymczasem w komentowanym tekście nie znajdziemy ani śladu refleksji nad moralnym wymiarem produkcji rolnej czy zasadą pomocniczości.
„Czas podjąć jakiekolwiek rozmowy z rolnikami, producentami tego mleka, co nas czeka” – mówił organizator protestu.
To zdanie doskonale ilustruje teologiczną ślepotę współczesnych debat, gdzie człowiek zostaje zredukowany do funkcji producenta-konsumenta. Pominięcie fundamentalnej zasady katolickiej, że „praca ludzka ma podwójną godność: płynącą z jej celu i z jej podmiotu” (Leon XIII, Rerum novarum) odsłania naturalistyczne podłoże całej narracji.
Państwo jako zdrajca własnych obowiązków
Krytykowana bierność rządu stanowi ewidentne naruszenie katolickiej koncepcji władzy. Quas Primas Piusa XI jednoznacznie stwierdza: „Książęta i rządy winni pamiętać, że sprawują władzę nie tylko dla siebie, ale i dla Boga, od którego pochodzi wszelka władza”. Tymczasem w artykule nie pada ani jedno pytanie o moralny obowiązek państwa do ochrony rodzimej produkcji jako elementu dobra wspólnego. Pominięcie tej perspektywy świadczy o głębokiej apostazji intelektualnej autorów.
Warto przy tym zauważyć, że milczenie o roli Kościoła jako strażnika moralnego ładu jest szczególnie wymowne. Gdzie głos pasterzy przypominających władzom ich obowiązek obrony słabszych? Brak reakcji hierarchii na zagrożenia dla lokalnych rolników stanowi kolejny dowód duchowego bankructwa posoborowych struktur.
Fałszywa ekumenia gospodarcza versus zasada sprawiedliwości
Planowana umowa UE-Mercosur stanowi klasyczny przykład łamania katolickiej zasady sprawiedliwości międzynarodowej. Jak nauczał Pius XII: „Wolność gospodarcza musi być podporządkowana wymogom sprawiedliwości społecznej”. Tymczasem komentowany artykuł nie kwestionuje samej idei „wolnego handlu”, ograniczając się do technokratycznej krytyki konkretnego porozumienia.
„Rolnicy protestują w interesie nas wszystkich. Tu chodzi zarówno o zdrowie i bezpieczeństwo żywnościowe naszych rodzin” – stwierdził Jarosław Kaczyński.
To zdanie demaskuje czysto utylitarną logikę współczesnej polityki, gdzie argument zdrowotny wypiera zasadniczy motyw moralny. W katolickiej perspektywie przede wszystkim należy podkreślić, że każdy naród ma prawo do ochrony własnej gospodarki jako warunku zachowania tożsamości i niezależności (Pius XI, Divini Redemptoris).
Demonstracje jako symptom kryzysu autorytetu
Fakt masowych protestów rolniczych stanowi wymowny dowód upadku auctoritas w życiu publicznym. W świetle nauczania Leona XIII: „Żadna władza nie pochodzi od ludu, lecz od Boga, od którego jedynie pochodzi wszelka władza” (Diuturnum illud). Tymczasem komentowany artykuł przedstawia protestujących jako suwerena żądającego rozliczenia od rządzących – co stanowi jawną kapitulację przed demokratycznymi błędami.
Szczególnie niepokoi całkowite pominięcie roli związków zawodowych i korporacji zawodowych, które w katolickiej nauce społecznej stanowią podstawowy mechanizm obrony grup zawodowych. Redukcja problemu do kwestii czysto politycznej świadczy o przyjęciu liberalno-indywidualistycznej wizji społeczeństwa.
Apel o powrót do zasad katolickich
W świetle powyższej analizy jasnym się staje, że omawiany protest – choć słuszny w swej istocie – pozostaje uwięziony w naturalistycznej narracji. Konieczny jest radykalny powrót do katolickich zasad społecznych, wyrażonych w encyklikach Rerum novarum, Quadragesimo anno czy Mater et Magistra. Tylko odwołanie się do niezmiennego nauczania Kościoła może zapewnić trwałe rozwiązanie obecnych kryzysów.
Ostatnie słowo niech należny do Piusa XI: „Pokój Chrystusa w Królestwie Chrystusowym – oto hasło, któreśmy dali światu współczesnemu” (Ubi arcano Dei). Bez uznania królewskiej władzy Chrystusa nad narodami wszelkie protesty pozostaną jedynie walką o przywileje w systemie skazanym na zagładę.
Za artykułem:
„Głód poczujesz – rolnika uszanujesz”. Protest w 185 miejscowościach przeciw umowie z Mercosur (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.12.2025







