Portal LifeSiteNews (24 września 2025) informuje o przypadku Charliego Kirka, amerykańskiego konserwatywnego działacza, który padł ofiarą zamachu snajperskiego dwa dni po tym, jak feministyczny portal Jezebel opublikował artykuł o zatrudnieniu przez siebie trzech czarownic w celu rzucenia na niego klątw. Według relacji medialnych, Kirk i jego żona Erika zwrócili się do „przyjaciela-kapłana katolickiego” o modlitwę nad Charliem w obliczu tych okultystycznych zagrożeń. Cała sprawa demaskuje duchową pustkę współczesnego świata, który zamiast zwracać się do Chrystusa Króla, ucieka się do magicznych praktyk i naturalistycznych interpretacji zła.
Duchowa rzeczywistość walki pomiędzy Królestwem Chrystusa a królestwem ciemności
Opisywane wydarzenia stanowią jaskrawy przykład bellum spirituale (wojny duchowej), która rozgrywa się nieprzerwanie od upadku aniołów. Jak nauczał papież Pius XI w encyklice Quas primas,
„Królestwo Zbawiciela Naszego przeciwstawia się jedynie królestwu szatana i mocom ciemności”
. Modernistyczne próby zredukowania tej walki do psychologicznych lub socjologicznych zjawisk są przejawem odrzucenia nadprzyrodzonej rzeczywistości.
Feministyczny portal Jezebel, otwarcie chwalący się zatrudnieniem czarownic, demonstruje postępującą demoniczną rewolucję w sercu zachodniego społeczeństwa. Jak trafnie zauważyła Megyn Kelly, „rzeczywiście istnieją demony na tym świecie. Przywoływanie świata duchów, szczególnie diabelskiego świata duchów, może mieć rzeczywiste konsekwencje w rzeczywistym świecie”. Jednakże jej ostrzeżenie, choć częściowo trafne, pomija najistotniejszy aspekt: jedyną skuteczną ochroną przed mocami piekła jest uznanie społecznego panowania Chrystusa Króla i przyjęcie sakramentów Jego Kościoła.
Naturalistyczne ograniczenia współczesnej „duchowości”
Reakcja Kirka i jego żony, choć pozornie pobożna, odsłania głęboki kryzys współczesnego „katolicyzmu”. Zwrócenie się do „przyjaciela-kapłana katolickiego” zamiast do kapłana sprawującego ważne sakramenty w łączności z nieprzerwaną Tradycją Kościoła, pokazuje tragiczną redukcję wiary do emocjonalnego wsparcia.
W prawdziwym Kościele Katolickim kapłan dysponuje ex opere operato władzą wypędzania demonów przez sakramenty, błogosławieństwa i egzorcyzmy. Tymczasem relacja opisuje jedynie modlitwę „przyjaciela”, co sugeruje całkowite pominięcie nadprzyrodzonych środków udzielonych Kościołowi przez Chrystusa. To charakterystyczne dla posoborowego zredukowania kapłaństwa do funkcji psychoterapeutycznej lub towarzyskiej.
Zło tolerowane i promowane przez laickie państwo
Fakt, że portal Jezebel mógł publicznie chwalić się zatrudnieniem czarownic do rzucania klątw, jest wymownym świadectwem upadku cywilizacji chrześcijańskiej. Gdyby obowiązywało społeczne panowanie Chrystusa Króla, takie jawne praktyki czarnoksięskie zostałyby prawnie zakazane jako crimen laesae maiestatis divinae (zbrodnia obrazy majestatu Bożego).
Papież Pius IX w Syllabus Errorum potępił błąd mówiący, że
„Kościół powinien być oddzielony od Państwa, a Państwo od Kościoła”
. Tymczasem współczesne laickie państwa nie tylko tolerują, ale często chronią „wolność” praktyk okultystycznych pod pretekstem wolności religijnej. To właśnie ta fałszywa tolerancja otwiera drzwi demonicznej aktywności, która ostatecznie obraca się przeciwko samym obywatelom.
Duchowa bankructwo współczesnych „remedioli”
Opisana reakcja Kirka na klątwy jest symptomatyczna dla współczesnego „konserwatyzmu”, który walczy z przejawami zła przy pomocy tych samych naturalistycznych metod co jego przeciwnicy. Zamiast wezwać do publicznego pokuty, odnowienia poświęcenia narodu Najświętszemu Sercu Jezusa i przywrócenia prawa Bożego, ogranicza się do indywidualnych „modlitw” bez zmiany systemowych warunków pozwalających na rozprzestrzenianie się zła.
Prawdziwa militia Christi (żołnierstwo Chrystusowe) wymaga nie tylko osobistej pobożności, ale przede wszystkim publicznego uznania panowania Chrystusa nad narodami i państwami. Jak nauczał Pius XI, „niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi, lecz niech ten obowiązek spełnią sami i wraz z ludem swoim, jeżeli pragną powagę swą nienaruszoną utrzymać, i przyczynić się do pomnożenia szczęścia swej ojczyzny”.
Demaskacja fałszywego ekumenizmu i synkretyzmu
W całej tej sprawie szczególnie niepokojące jest milczenie hierarchii posoborowego „kościoła” wobec jawnych praktyk czarnoksięskich. Gdyby prawdziwy Kościół Katolicki zachował swoją misję nauczania narodów, natychmiast potępiłby zarówno praktyki czarownic, jak i publikacje je promujące.
Tymczasem obserwujemy jedynie pojedyncze, niezinstytucjonalizowane reakcje, podczas gdy struktury okupujące Watykan zajmują się „dialogiem” i „ekumenizmem” z wyznawcami fałszywych religii. To duchowe rozbrojenie Kościoła jest bezpośrednią konsekwencją soborowej rewolucji, która porzuciła doktrynę o extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia) na rzecz relatywistycznej „wolności religijnej”.
Ostatecznie, tragiczna śmierć Charliego Kirka powinna służyć jako ponure przypomnienie, że w świecie odrzucającym panowanie Chrystusa, demony działają z coraz większą śmiałością. Jedynym ratunkiem dla jednostek i narodów jest powrót do integralnej wiary katolickiej, przywrócenie społecznego panowania Chrystusa Króla i odrzucenie wszystkich form okultyzmu, które są jedynie manifestacją buntu szatana przeciwko Bożemu porządkowi.
Za artykułem:
Charlie, Erika Kirk allegedly contacted Catholic priest after learning witches placed curses on him (lifesitenews.com)
Data artykułu: 24.09.2025
