Rosyjskie prowokacje na Bałtyku a milczenie o królewskiej władzy Chrystusa

Podziel się tym:

Portal Opoka informuje o dwóch przelotach rosyjskich samolotów wojskowych nad niemiecką fregatą Hamburg podczas ćwiczeń NATO Neptun Strike na Morzu Bałtyckim. Minister obrony Niemiec Boris Pistorius określił te działania jako „testowanie granic” przez Rosję, mające na celu „sprowokowanie państw NATO” i identyfikację ich słabości. W kontekście wzrastającego napięcia, „papież” Leon XIV zapowiedział modlitwę różańcową na Placu św. Piotra 11 października 2025 r. w intencji pokoju na świecie.


Geopolityka bez Boga: świecki redukcjonizm w analizie konfliktów

Relacjonowane incydenty militarno-dyplomatyczne ukazują klasyczną dialektykę sił upadłego świata, gdzie państwa operują wyłącznie w ramach lex naturalis (prawa naturalnego), całkowicie ignorując lex divina (prawo Boże). Portal Opoka, powtarzając narrację o „testowaniu granic NATO”, bezkrytycznie przyjmuje założenie, że pokój jest możliwy do osiągnięcia poprzez równowagę sił, a nie – jak nauczał Pius XI w Quas primas – przez publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa nad narodami.

„Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego” (Pius XI, Quas primas, 11).

Milczenie o obowiązku podporządkowania polityki międzynarodowej prawu Bożemu stanowi tu zdradę misji katolickiego medium. Gdy „Der Spiegel” koncentruje się na technicznych aspektach prowokacji (pułap lotu, brak odpowiedzi radiowej), katolicki portal winien przypomnieć słowa Leona XIII: „Władcy narodów niech nie wahają się podporządkować siebie i swój lud prawom Chrystusa oraz Jego Kościołowi” (Annum sanctum, 1899).

Modlitwa bez władzy: duchowa bankructwo posoborowej struktury

Zapowiedź „różaneczkowej inicjatywy” uzurpatora z Watykanu to czysty teatr duchowy. Jakże wymowna jest dysproporcja: podczas gdy NATO gromadzi fregaty i myśliwce, zaś Rosja testuje reakcje aliantów, pseudo-pasterze ograniczają się do estradowych modlitewnych happeningów. Quas primas jednoznacznie określa hierarchię działań:

„Trzeba rozszerzać wśród ludu jak najbardziej znajomość o królewskiej godności Zbawiciela naszego; a do tego celu nic bardziej się nie przyczyni jak ustanowienie własnego i osobnego święta Chrystusa – Króla” (Pius XI, Quas primas, 25).

Tymczasem sekta posoborowa od 1969 r. systematycznie niszczy kult Chrystusa Króla – najpierw usuwając święto z ostatniej niedzieli października, następnie degradując je do rangi „uroczystości” w kalendarzu posoborowym, w końcu przemilczając jego teologiczny fundament: obowiązek podporządkowania państw prawu Bożemu. „Modlitwa o pokój” Leona XIV to więc akt hipokryzji: imitacja pobożności bez uznania jedynej drogi do pokoju – koronacji Chrystusa na Króla narodów.

Etyka bez Krzyża: degeneracja katolickiego dziennikarstwa

Szokujące jest przyjęcie przez „katolicki” portal języka całkowicie zsekularyzowanej analizy geopolitycznej. Brak jakiegokolwiek odniesienia do:

  1. Moralnej oceny militaryzmu jako następstwa odrzucenia Chrystusowego prawa miłości
  2. Obowiązku narodów do zawierzenia się Najświętszemu Sercu Jezusa (zgodnie z żądaniem z objawień w Paray-le-Monial, zatwierdzonych przez św. Piusa X)
  3. Historycznego kontekstu rosyjskiego imperializmu jako kary za apostazję Europy (co przewidywał już Pius IX w rozmowach z carskimi dyplomatami)

W zamian otrzymujemy bezduszną relację agencyjną, której nie powstydziłaby się redakcja „Der Spiegel”. Gdzież jest głos przypominający, że – jak pisał św. Augustyn – „Państwo pozbawione sprawiedliwości jest tylko wielką bandą rozbójników”? Gdzie nagana dla Niemiec, które w 2022 r. wydały 100 mld euro na zbrojenia, równocześnie finansując aborcję i genderową demoralizację?

Wojna bez Boga: prowokacja jako skutek apostazji

Fakt, iż rosyjskie samoloty bezkarnie naruszają przestrzeń NATO, stanowi materialną konsekwencję duchowej pustki Zachodu. Gdy Pius XII w 1952 r. ostrzegał przed „wynarodowieniem państw spod znaku Krzyża”, przewidział dokładnie obecny kryzys:

„Narody, które pozwalają, by usunięto Boga z ustawodawstwa i z życia publicznego, które wyrzekają się panowania Chrystusa nad społeczeństwem, podkopują swoje własne fundamenty” (Pius XII, przemówienie do Unii Mężów Katolickich Włoszech).

Portal Opoka, relacjonując „testowanie granic” przez Putina, nie zadaje kluczowego pytania: Czyjego prawa tak naprawdę broni NATO? Systemu, który zalegalizował dzieciobójstwo prenatalne, małżeństwa sodomitów i kult klimatycznego bożka? Jakże wymowny jest kontrast między heroiczną postawą katolickich władców (np. bł. Karola I Habsburga, który w 1916 r. zakazał pojedynków powietrznych jako „niechrześcijańskiej formy walki”), a współczesnym teatrem militaryzmu, gdzie obie strony konfliktu kierują się wyłącznie raison d’État.

Posoborowa zdrada: od wiary do globalistycznej agendy

Wymownym symbolem degeneracji jest przywołanie w artykule „modlitwy o pokój” Leona XIV. Ten sam uzurpator, który w 2024 r. błogosławił parom sodomitów w Watykanie, teraz udaje rzecznika pokoju – dokładnie w stylu potępionym przez św. Piusa X:

„Moderniści głoszą pokój i pojednanie między Kościołem a światem współczesnym, podczas gdy prawdziwy pokój możliwy jest tylko przez poddanie świata pod panowanie Chrystusa Króla” (Św. Pius X, Lamentabili sane, 1907).

Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „komunii” w strukturach posoborowych, gdzie Msza została zredukowana do stołu zgromadzenia, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest jeżeli nie li „tylko” świętokradztwem, to bałwochwalstwem.

„Ci, którzy uczestniczą w nowych obrzędach, współdziałają w profanacji – chyba że działają w niewiedzy nie do przezwyciężenia” (Kard. Alfredo Ottaviani, Intervention on the New Mass, 1969).

Konkluzja: jedyne antidotum – Chrystus Król

Relacjonowany incydent na Bałtyku to nie tylko kolejna odsłona geopolitycznego napięcia, lecz materializacja duchowego bankructwa Europy. Jak nauczał Pius XI:

„Jeżeliby kiedy ludzie prywatnie i publicznie uznali nad sobą władzę królewską Chrystusa, wówczas spłynęłyby na całe społeczeństwo niesłychane dobrodziejstwa, jak należyta wolność, jak porządek i uspokojenie, jak zgoda i pokój” (Quas primas, 19).

Do czasu powrotu narodów pod berło Chrystusa Króla – poprzez intronizację Jego Najświętszego Serca w domach, miastach i konstytucjach państw – wszelkie „modlitwy o pokój” będą jedynie pustym rytuałem, a militarne prowokacje – nieuchronną konsekwencją apostazji.


Za artykułem:
Minister obrony Niemiec: rosyjski samolot wojskowy przeleciał nad naszą fregatą na Bałtyku
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 25.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.