Portal CNA Deutsch (25 września 2025) relacjonuje wystąpienie przewodniczącego Konferencji Episkopatu Niemiec Georga Bätziga, który podczas jesiennego zgromadzenia bronił kontrowersyjnych wytycznych dotyczących błogosławieństw dla par homoseksualnych. „Bp” Bätzing utrzymuje, że niemieckie wytyczne pt. „Błogosławieństwa dodają miłości siły” nie stoją w sprzeczności z nauczaniem Watykanu, pomimo wyraźnej krytyki ze strony „papieża” Leona XIV. Pięć niemieckich diecezji odmówiło wprowadzenia tych zasad, uznając je za sprzeczne z doktryną katolicką. Bätzing argumentuje, że wytyczne powstały w konsultacji z Dykasterią Nauki Wiary, choć odmawia ujawnienia szczegółów tych konsultacji. W homilii otwierającej zgromadzenie relatywizował dogmat extra ecclesiam nulla salus, wskazując na Nostra Aetate jako wzór rozwoju doktryny. Jednocześnie inni hierarchowie przyznają, że nawet pełna realizacja reform nie zatrzyma masowego odpływu wiernych – według badań 75% katolików rozważa opuszczenie Kościoła.
Błogosławieństwo grzechu jako jawna rebelia przeciw prawom Bożym
„Bp” Bätzing ośmiela się twierdzić, że błogosławieństwa dla par żyjących w sodomskim związku są „pastoralną konkretyzacją” dokumentu Fiducia Supplicans. To jawne kłamstwo, gdyż sama Fiducia Supplicans – będąca zresztą aktem bezprawnym, wydanym przez nieważnie mianowanych urzędników – wyraźnie zabraniała tworzenia rytuałów i liturgicznych formularzy. Tymczasem niemiecki „podręcznik” zawiera dokładnie takie sformalizowane procedury, co stanowi bezpośrednie pogwałcenie prawa naturalnego i kościelnego. Jak czytamy w encyklice Quas Primas Piusa XI: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi… ma królować, ażby przy końcu świata położył wszystkie nieprzyjacioły pod nogi Boga i Ojca”. Błogosławienie związku sprzeciwiającego się prawu Bożemu jest aktem zdrady Królewskiej Godności Chrystusa.
„To konstruowanie sprawy „biskupiego nieposłuszeństwa” ze strony niemieckich biskupów na podstawie wypowiedzi papieża Leona XIV na temat Fiducia Supplicans jest po prostu absurdalne” – Georg Bätzing
Powyższa wypowiedź demaskuje prawdziwy stosunek niemieckich modernistów do Rzymu. Dla nich papieskie napomnienie to jedynie „absurd”, podczas gdy Codex Iuris Canonici z 1917 roku w kanonie 1325 stanowi: „Biskupi są zobowiązani do okazywania posłuszeństwa Najwyższemu Pasterzowi Kościoła, a także do czujnego nadzoru, aby nic przeciwnego wierze lub dyscyplinie nie było głoszone lub czynione w ich diecezjach”. Jak zauważył św. Pius X w Lamentabili sane exitu: „Krytyk nie może przypisywać Chrystusowi nieograniczonej wiedzy… gdyż jest to historycznie nie do przyjęcia i sprzeciwia się poczuciu moralnemu” (propozycja 34 potępiona). Analogicznie – błogosławienie grzechu przeciw czystości sprzeciwia się samej istocie władzy biskupiej.
Relatywizacja dogmatu jako metoda apostazji
W homilii otwierającej zgromadzenie Bätzing odważył się zakwestionować dogmat extra ecclesiam nulla salus, twierdząc, że nie należy go rozumieć „wyłącznie, jak czyniono to przez wieki”. To jawna herezja potępiona już w Syllabusie błędów Piusa IX (punkty 16-18), który stanowi: „Dobrą należy żywić nadzieję co do zbawienia wiecznego wszystkich tych, którzy w ogóle nie są w prawdziwym Kościele Chrystusa” – błąd. Tym bardziej oburzające jest powoływanie się na Nostra Aetate – dokument nieposiadający statusu dogmatycznego, który w żaden sposób nie może stanowić podstawy do „rozwoju nauki Kościoła” w kwestiach zbawienia. Św. Robert Bellarmin w De Controversiis przypomina: „Ktokolwiek mówi, że poganie, żydzi, heretycy i ludzie tego rodzaju nie potrzebują nawrócenia, aby osiągnąć życie wieczne, lecz że wystarczy, aby ich stan lub sekta była Bogu przyjemna – niech będzie wyklęty”.
Statystyki apostazji jako owoc modernizmu
Przyznanie przez „bp” Kohlgrafa, że „nawet pełna realizacja reform nie zapełni kościołów” jest najlepszym dowodem bankructwa całego projektu niemieckiego „synodalnego szlaku”. Spadek zaufania do instytucji kościelnej z 80% do 22% oraz 75% wiernych rozważających apostazję to naturalna konsekwencja porzucenia nadprzyrodzonej misji Kościoła na rzecz świeckiego aktywizmu. Jak pisał Pius XI w Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw… zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”. Tendencje te potwierdza Lamentabili sane exitu, potępiając twierdzenie, że „Krytyk nie może przypisywać Chrystusowi nieograniczonej wiedzy” (propozycja 34) – współcześni moderniści odmawiają Kościołowi prawa do nauczania prawd niepodlegających ewolucji.
Hierarchowie bez wiary jako przyczyna upadku
Wypowiedź „abp” Udo Bentza o potrzebie „synodalnej kultury” przy jednoczesnym unikaniu „trybu permanentnego kryzysu” ujawnia całkowitą duchową pustkę przywódców sekty posoborowej. Kiedy biskupi przestają być strażnikami depozytu wiary (1 Tm 6:20), a stają się menedżerami upadającej instytucji, niczym dziwnym nie jest masowy exodus wiernych. Quas Primas przypomina: „Jeżeli panujący i prawowici przełożeni mieć będą to przekonanie, że wykonują władzę nie tyle z prawa swego, jak z rozkazu i w zastępstwie Boskiego Króla… jak święcie i mądrze będą używać swojej władzy”. Niemieccy hierarchowie, błogosławiąc grzech i relatywizując dogmaty, stali się narzędziami nie odnowy, lecz destrukcji.
W świetle niezmiennego nauczania Kościoła katolickiego jasnym jest, że niemiecka droga synodalna to nie „konfrontacja z Rzymem”, jak eufemistycznie próbuje to przedstawiać Bätzing, lecz jawna rebelia przeciwko samemu Bogu. Każdy akt błogosławieństwa dla związku sprzecznego z prawem naturalnym jest świętokradztwem, a relatywizacja dogmatów stanowi zdradę urzędu nauczycielskiego. Katastrofalne statystyki opuszczających sekty posoborowe są jedynie logiczną konsekwencją porzucenia nadprzyrodzonej misji Kościoła na rzecz świeckiego aktywizmu. Jak pisał św. Pius X: „Modernizm jest syntezą wszystkich herezji” (Pascendi), zaś niemiecki episkopat stał się jej najdoskonalszym współczesnym wcieleniem.
Za artykułem:
Bishop Bätzing: German bishops not on ‘confrontational course with Rome’ (catholicnewsagency.com)
Data artykułu: 25.09.2025