Portal Więź.pl (24 września 2025) przedstawia postać Ali Szari’atiego jako ideologa „czerwonego szyizmu”, który rzekomo łączył islam z walką o sprawiedliwość społeczną. Autor kreuje go na „teologa wyzwolenia” inspirującego współczesne ruchy antyautorytarne, przeciwstawiając „postępową” wizję islamu „skorumpowanemu duchowieństwu” Chomeiniego. Artykuł relatywizuje prawdę objawioną, promując synkretyzm religijno-polityczny sprzeczny z katolicką koncepcją Regnum Christi (Królestwa Chrystusowego).
Fałszywa dialektyka „dwóch islamów”
„Szari’ati wyszczególnił dwie drogi irańskiego szyizmu. […] 'czerwony szyizm’ […] i 'czarny szyizm’, reprezentowany przez ludzi pokroju Chomejniego”
Konstrukcja „postępowego” vs. „reakcyjnego” islamu stanowi próbę przeniesienia marksistowskiej dialektyki walki klas na grunt teologiczny. Kościół jednoznacznie potępia takie pomieszanie porządków: „Błądziłby bardzo, kto odmawiałby Chrystusowi, jako Człowiekowi, władzy nad jakimikolwiek sprawami doczesnymi, gdyż Chrystus otrzymał od Ojca nieograniczone prawo nad wszystkim, co stworzone” (Pius XI, Quas primas). Tworzenie konkurencyjnych wobec Magisterium „teologii wyzwolenia” – czy to w wydaniu islamskim, czy posoborowym – zawsze prowadzi do bałwochwalczego kultu człowieka, co Pius X potępił w słowach: „Błądzenie umysłu prowadzi do błędu woli i do zepsucia serca” (Święte Oficjum, Lamentabili sane, pkt 25).
Naturalistyczna redukcja religii do narzędzia rewolucji
Szari’ati traktuje islam jako „narzędzie emancypacji” – co stanowi jawną herezję z punktu widzenia katolickiej teologii nadprzyrodzonej. Portal pomija milczeniem dogmat Extra Ecclesiam nulla salus (Poza Kościołem nie ma zbawienia), ogłoszony przez Sobór Florencki (1442), który wyklucza możliwość zbawczej roli islamu. Żadna reinterpretacja obcej wiary nie zmieni faktu, że „nie masz w żadnym innym zbawienia. Albowiem nie jest pod niebem inne imię dane ludziom, w którym byśmy mieli być zbawieni” (Dz 4,12).
Modernistyczna apoteoza „duchowości bez dogmatów”
Chwalenie przez autora „mistycyzmu niezależnego od instytucji” odsłania typowo modernistyczne przesądy. Jak nauczał Pius X: „Moderniści […] uczą, że religia w swych początkach była pozbawiona wszelkiego pojęcia o Bogu, a tym bardziej wiary w Niego” (Encyklika Pascendi). Artykuł gloryfikuje subiektywne doświadczenie religijne Szari’atiego, który „odrzucał […] zinstytucjonalizowanego duchowieństwa”, co stanowi dokładne odzwierciedlenie potępionej tezy: „Kościół nie jest prawdziwą i doskonałą społecznością” (Pius IX, Syllabus błędów, pkt 19).
Milczenie o prawdziwym źródle prześladowań
Autor sugeruje, że problem Iranu sprowadza się do walki między „dobrymi” i „złymi” muzułmanami, całkowicie pomijając rzeczywistość duchową. Żadna forma islamu nie może zapewnić zbawienia, gdyż – jak przypomina papież Innocenty III – „Mahomet głosił, że został posłany przez moc ręki, Chrystus zaś – przez moc pokory” (List Quia maior). W świetle dokumentu Lamentabili sane (pkt 40) teza, jakoby „religia Proroka miała przywracać człowiekowi godność”, jest bluźnierczą parodią dzieła Odkupienia dokonanego jedynie przez Chrystusa.
Rewolucyjny ferment pod płaszczykiem dialogu
Wychwalanie postaci takich jak Fatema Murnissi czy Abdennur Prado odsłania prawdziwy cel tekstu: legitymizację rewolucyjnych ruchów społecznych pod płaszczykiem „odnowy duchowej”. To klasyczna strategia modernizmu potępiona przez Leona XIII: „Wrogowie wszelkiego porządku społecznego, chociaż podszywają się pod imię wolności, ciągle dążą do rewolucji” (Encyklika Diuturnum illud). Portal „Więź” – powołujący się na „personalistyczną wrażliwość” – w rzeczywistości promuje naturalistyczny amalgamat islamu i marksizmu, co Pius XI nazwał „szatańskim znamieniem” w encyklice Divini Redemptoris.
Za artykułem:
Wolność, równość i islam. Czerwony szyizm Ali Szari’atiego (wiez.pl)
Data artykułu: