Irlandzki kodeks cenzury: świecki liberalizm kontra Boży porządek

Podziel się tym:

Portal Reclaim The Net informuje o nowej odsłonie prawnego sporu między platformą X (dawniej Twitter) a irlandzkim regulatorem mediów Coimisiún na Meán. Powodem jest tak zwany „Kodeks Bezpieczeństwa Online” wprowadzony w 2022 roku, który nakłada na dostawców usług wideo – w tym X – obowiązek ścisłego moderowania treści, wdrożenia systemów weryfikacji wieku oraz składania kwartalnych raportów zgodności pod rygorem wysokich kar finansowych. Sąd Najwyższy Irlandii w lipcu br. oddalił pierwszą skargę platformy, uznając, że regulacje mieszczą się w ramach unijnej dyrektywy o audiowizualnych usługach medialnych (AVMSD) i Aktu o usługach cyfrowych (DSA). X zaskarżył wyrok, argumentując, że przepisy otwierają furtkę do systemowej cenzury i naruszają podstawowe wolności obywatelskie gwarantowane przez Europejską Konwencję Praw Człowieka.


Naturalistyczna utopia „bezpieczeństwa” bez Boga

Cała dysputa prawna – zarówno po stronie irlandzkiego regulatora, jak i korporacji X – obraca się w sferze czysto naturalistycznej, abstrahując od fundamentalnego dla katolickiego porządku społecznego regnum Christi (królowania Chrystusa). Obie strony przyjmują za oczywistość liberalną fikcję „praw człowieka” oderwanych od prawa Bożego, co Pius XI w encyklice Quas primas określił jako źródło „burzenia fundamentów władzy” i „wstrząsów społecznych”. Irlandzki kodeks, pod płaszczykiem troski o „ochronę dzieci” i „ograniczanie szkód”, w rzeczywistości sankcjonuje państwowy monopol na definiowanie dobra i zła – przy całkowitym wykluczeniu katolickich kryteriów moralnych.

„Wolnosć wyrażania opinii jest niepodlegająca negocjacjom, i będziemy walczyć o zjednoczony, otwarty internet, gdzie głosy nie są uciszane przez rozdrobnioną nadregulację” – oświadczenie platformy X.

To zdanie demaskuje duchową pustkę współczesnego liberalizmu: walka toczy się wyłącznie o „prawo do głosu”, bez jakiegokolwiek odniesienia do veritatis splendor (blasku prawdy). Tymczasem Kościół zawsze nauczał, że wolność bez prawdy jest iluzją, a prawdziwa wolność słowa – jak przypominał Leon XIII w Libertas praestantissimum – polega na głoszeniu prawdy, nie zaś na „swobodzie błądzenia”. Irlandzki regulator i korporacja X spierają się jedynie o zakres świeckiej inżynierii społecznej, podczas gdy prawdziwym problemem jest samo dopuszczenie do publicznego obiegu treści sprzecznych z moralnością katolicką.

Milczenie o źródle prawdziwej krzywdy

Najjaskrawszą luką w całym sporze jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonej perspektywy grzechu i zbawienia. Kodeks koncentruje się wyłącznie na zapobieganiu „szkód” rozumianych w kategoriach psychologicznych czy społecznych – zupełnie ignorując największe niebezpieczeństwo: utratę stanu łaski uświęcającej przez wystawienie na treści bluźniercze, obsceniczne czy heretyckie. Jak przypomina dekret Świętego Oficjum Lamentabili sane, każde „pomniejszenie doktryny Chrystusa” pod pretekstem „postępu” stanowi akt apostazji. Tymczasem irlandzkie regulacje nie zabraniają promowania sodomii, transseksualizmu czy ateizmu – skupiając się wyłącznie na technicznych aspektach „bezpieczeństwa”.

Rzekoma „ochrona dzieci” okazuje się farsą, gdyż – jak wskazuje praktyka – współczesne platformy pod pretekstem „walki z dezinformacją” często cenzurują treści katolickie, jednocześnie promując ideologie sprzeczne z prawem naturalnym. X sam wielokrotnie blokował konta tradycyjnych katolików za cytowanie Katechizmu Soboru Trydenckiego w kwestiach moralnych, podczas gdy konta promujące kult ciała i rozwiązłość pozostawały nietknięte.

Fałszywa dychotomia: państwo vs korporacje

Spór przedstawiany jest jako walka między „wolnościowymi” technokorporacjami a „ingerencyjnymi” rządami. To klasyczny przejaw error modernismi (błędu modernizmu) potępionego przez św. Piusa X w encyklice Pascendi, który sprowadza konflikty społeczne do czysto immanentnego poziomu. W rzeczywistości zarówno regulatorzy, jak i zarządy platform wywodzą się z tej samej liberalno-masońskiej matrix, która odrzuca nadprzyrodzony porządek.

Irlandia – niegdyś ostoi katolicyzmu – dziś pełni rolę globalnego żandarma cyfrowej cenzury, co stanowi spełnienie proroctwa Piusa XI z Quas primas o narodach, które „wyrzekły się panowania Zbawiciela”. Co znaczące, kraj ten – który zalegalizował dzieciobójstwo prenatalne w 2018 roku – teraz rości sobie prawo do definiowania „dobra” w sferze cyfrowej. To kwintesencja hypokryzji współczesnych pseudo-elit: głoszących „ochronę” obywateli, jednocześnie deprawujących ich przez system edukacji i media.

Katolicka alternatywa: Królestwo Chrystusa jako fundament ładu

Rozwiązaniem problemu nie jest – jak sugeruje X – „zjednoczony, otwarty internet”, lecz przywrócenie socialis regni Christi (społecznego królowania Chrystusa) we wszystkich sferach życia publicznego. Jak nauczał Pius XI, tylko uznanie władzy Chrystusa Króla może zapewnić trwały pokój i prawdziwą wolność. W praktyce oznaczałoby to:

  1. Prawny zakaz publikacji treści sprzecznych z katolicką moralnością i doktryną
  2. Przywództwo Kościoła w kształtowaniu polityk cyfrowych zgodnie z Index Librorum Prohibitorum
  3. Podporządkowanie technologii celom nadprzyrodzonym, a nie merkantylnym

W obecnym systemie – gdzie zarówno państwa, jak i korporacje odrzucają Boski autorytet – każda „regulacja” będzie jedynie narzędziem walki kliki rządzącej z opozycją. Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili sane, „dogmaty wiary nie podlegają ewolucji” – nie można więc budować trwałego ładu na relatywistycznych podstawach.

Spór o irlandzki kodeks to tylko symptom głębszej duchowej choroby współczesności: buntu przeciwko Królowi Wszechświata. Dopóki narody nie powrócą do publicznego uznania władzy Chrystusa – jak czyniły to przez wieki katolickie monarchie – dopóty będą pogrążać się w kolejnych kryzysach wywołanych odrzuceniem lex divina (prawa Bożego).


Za artykułem:
X challenges Ireland’s ‘Online Safety Code,’ warns of EU-wide censorship threat
  (lifesitenews.com)
Data artykułu: 23.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: lifesitenews.com
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.