Pawilon Polski w Osace: modernistyczna profanacja dziedzictwa narodu katolickiego

Podziel się tym:

Pawilon Polski w Osace: modernistyczna profanacja dziedzictwa narodu katolickiego

Portal „Tygodnik Powszechny” relacjonuje wydarzenia w Pawilonie Polski na Wystawie Światowej Expo 2025 w Osace, przedstawiając drewnianą konstrukcję projektu Interplay Architects jako przestrzeń nasyconą dźwiękami polskiej przyrody oraz muzyką Chopina i jazzem. Autorzy zachwycają się „festiwalem Jazz From Poland in Japan” z udziałem m.in. Agi Derlak, Kuby Więcka czy Nikoli Kołodziejczyka, podkreślając „niezwykłą różnorodność prezentowanej przez nich muzyki”. Cała narracja stanowi jednak jaskrawy przykład wypierania katolickiego dziedzictwa Narodu Polskiego na rzecz modernistycznej synkretyzacji kultur.


Zastąpienie sacrum profanum: muzyczna apostazja w drewnianej oprawie

Centralnym punktem pawilonu uczyniono salę koncertową z fortepianem Yamahy, gdzie – jak czytamy – „codziennie odbywają się recitale chopinowskie” i koncerty jazzowe. Artykuł entuzjastycznie opisuje „monumentalny utwór” Nikoli Kołodziejczyka łączący „jazzową awangardę, groove i komedowską melodykę”. W tym kontekście uderza całkowite przemilczenie faktu, że Polska przez wieki kształtowała swoją tożsamość poprzez cultus Dei (kult Boga), a nie przez synkretyzm z filozofią wabi-sabi.

„Jazz to muzyka na wskroś amerykańska, ale filozofia, która za nim stoi, a którą w najprostszych słowach możemy sprowadzić do poszukiwania wolności, znalazła w Polsce lat 60. podatny grunt”.

To zdanie demaskuje intelektualną naiwność autorów. Katolicka nauka społeczna zawsze ostrzegała przed fałszywymi pojęciami wolności oderwanymi od prawa naturalnego. Pius XI w Quas Primas nauczał przecież: „Nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”. Jazz jako produkt kultury protestanckiej i masońskiej – co potwierdzają liczne źródła historyczne – od początku budził sprzeciw Magisterium. Episkopat Polski w latach 60. określał go jako „muzykę dziką i demoralizującą młodzież”.

Estetyka wabi-sabi versus katolicka koncepcja piękna

Artykuł zachwyca się, że konstrukcja pawilonu „nawiązuje do wabi-sabi”, czyli japońskiej filozofii akceptującej „przemijanie i niedoskonałość”. Tymczasem kalokagathia (jedność dobra i piękna) w ujęciu katolickim zawsze wskazywała na Boga jako źródło doskonałości. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae dowodził, że piękno jest jednym z transcendentaliów bytu, mającym swe źródło w Stwórcy. Promowanie estetyki opartej na nietrwałości to subtelna forma relatywizmu, sprzeczna z chrześcijańskim uniwersalizmem.

Instalacja „Aura” ze 140 pudeł rezonansowych z witek brzozy z Żelazowej Woli budzi dodatkowe wątpliwości. W kulturze słowiańskiej brzoza miała silne konotacje pogańskie, co Kościół zawsze zwalczał jako przejaw synkretyzmu. Czy twórcy zdają sobie sprawę, że wykorzystując ten motyw w kontekście „duchowości natury”, sięgają po symbolikę obcą katolickiej lex orandi?

Fałszywa narracja o dziedzictwie: od Chopina do jazzowej anarchii

W tekście czytamy: „Wiek XX w polskiej muzyce przyniósł nie tylko jedne z najważniejszych dzieł muzyki współczesnej i awangardowej, lecz także ogromny rozwój jazzu nowoczesnego”. To ewidentne przekłamanie pomijające fundamentalną rolę muzyki sakralnej. Dlaczego nie wspomina się o Pontyfikalium Poloniae Saeculi XX – wielowiekowym dziedzictwie kompozytorów takich jak Grzegorz Gerwazy Gorczycki czy Henryk Mikołaj Górecki? Milczenie o polskiej szkole kompozytorów kościelnych to świadoma erozja tożsamości.

Wymienienie w jednym kontekście Chopina – którego korespondencja pełna jest odniesień do wiary – oraz jazzmanów jak Paulina Przybysz (znana z kontrowersyjnych projektów) to communicatio in sacris (współuczestnictwo w sacrum) niedopuszczalne dla katolika. Koncerty EABS czy Hoshii promują przecież estetykę głęboko zsekularyzowaną, często wręcz satanistyczną w warstwie tekstowej.

Kryzys reprezentacji: kto mówi w imieniu Polski?

Autorzy bezkrytycznie przyjmują założenie, że jazz może reprezentować polskie dziedzictwo. Tymczasem już w 1910 r. Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili sane potępiło tezę, że „Kościół nie może nawet poprzez definicje dogmatyczne określić właściwego sensu Pisma Świętego” (teza 4). Przenosząc to na grunt kultury: żadna instytucja nie ma prawa zawłaszczać miana reprezentanta Narodu bez odniesienia do jego chrześcijańskich korzeni.

Gdy w tekście padają stwierdzenia, że „polscy muzycy jazzowi młodego pokolenia wymieniani są obok największych nowych nazwisk amerykańskiego jazzu”, należy zapytać: przez kogo? Przez środowiska odrzucające philosophia perennis na rzecz kulturowego marksizmu? Brak jakiejkolwiek wzmianki o polskiej muzyce liturgicznej czy tradycyjnych pieśniach religijnych to dowód na programową desakralizację.

Podsumowanie: pawilon jako symbol apostazji

Prezentowane w Osace „dziedzictwo” to karykatura prawdziwego dziedzictwa Polski – narodu, który przez wieki bronił Christianitas przed inwazją obcych cywilizacji. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Królestwo Odkupiciela naszego obejmuje wszystkich ludzi […] czy to jednostki, czy rodziny, czy państwa, gdyż ludzie w społeczeństwa zjednoczeni nie mniej podlegają władzy Chrystusa jak jednostki”. Pawilon, który zamiast krzyża i symboliki maryjnej eksponuje „wielki napis: «Polska. Dziedzictwo, które napędza przyszłość»” to smutne świadectwo triumfu laicyzmu. W obliczu tak rażącego pominięcia katolickiej tożsamości Narodu, należy przypomnieć słowa Chrystusa: „Kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem” (Mt 10,33).


Za artykułem:
Jak brzmi Polska? Krajobrazy dźwiękowe na Expo 2025 w Osace
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 23.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.