Teatr „narodowy” jako antykatolicka platforma ideologiczna

Podziel się tym:

Teatr „narodowy” jako antykatolicka platforma ideologiczna

Portal Tygodnik Powszechny (23 września 2025) przedstawia program Narodowego Starego Teatru jako przestrzeń „wspólnoty”, „demokracji” i „różnorodności”, gloryfikując spektakle poruszające tematykę „krytycznej lekcji demokracji”, „polskich zapędów kolonialnych” czy „radykalnej lekcji wolności”. W artykule pominięto całkowicie katolicką tożsamość narodu polskiego, zastępując ją świecką idolatrią „społecznych więzi” i „samostanowienia”.


Redukcja sacrum do świeckiego aktywizmu

Artykuł konsekwentnie przemilcza fundamenty cywilizacji chrześcijańskiej, w której teatr – od średniowiecznych misteriów po dramaty romantyczne – służył jako narzędzie ewangelizacji i umacniania wiary. Tymczasem Narodowy Stary Teatr proklamuje się jako „platforma współczesności i zaangażowania”, co w praktyce oznacza promocję:

  • Relatywizmu moralnego („Seks, hajs i głód” Luk Percevala, adaptacja Zoli – pisarza potępionego przez Leona XIII w Au milieu des sollicitudes za propagandę materializmu);
  • Rewolucji obyczajowej („Nieustraszona miłość Eve Adams” – gloryfikacja dewiacji potępionych w Kodeksie Prawa Kanonicznego z 1917, kan. 2359);
  • Anarchii duchowej („Hamlet. Adopcja” Demirskiego – próba dekonstrukcji ojcostwa, sprzeczna z encykliką Piusa XI Casti connubii).

Wymowny jest dobór „autorytetów”: Katarzyna Kozyra (twórczyni skandalicznych aktów publicznych), Hubert Selby Jr. (autor „Requiem dla snu” – apoteozy degeneracji), czy drag queen – środowiska jawnie bluźniercze, które kard. Giuseppe Siri określał jako „profanację imago Dei w człowieku”.

Fałszywa koncepcja „narodowości”

Termin „narodowy” zostaje tu zawłaszczony dla celów ideologicznych, co Pius XI w encyklice Quas primas (1925) potępił jako „usunięcie Jezusa Chrystusa i Jego najświętszego prawa ze życia publicznego”. W miejsce katolickiej idei narodu jako corpus Christi mysticum proponuje się:

„Polskość, która nieustannie pozostaje w ruchu” (spektakl „Straszny dwór”)

– czyli tożsamość pozbawioną trwałych zasad, poddaną rewolucyjnej dialektyce. To jawna herezja modernizmu potępiona w dekrecie Lamentabili (1907, pkt 59): „Prawda zmienia się wraz z człowiekiem”.

Demontaż rodziny i porządku naturalnego

„Sceny z życia małżeńskiego” Bergmana (reż. Katarzyna Minkowska) oraz „Genialna przyjaciółka” Ferrante (reż. Ewelina Marciniak) eksponują rozpad małżeństwa i emocjonalny chaos, ignorując katolicką naukę o nierozerwalności sakramentu. Brak tu śladu encykliki Piusa XI Casti connubii, która podkreśla:

„Małżeńskie przymierze ma z natury swej tę właściwość, że jest skierowane ku zrodzeniu i wychowaniu potomstwa”.

Tymczasem „Bankructwo małego Dżeka” Korczaka (reż. Maciej Podstawny) wprowadza dzieci w świat „ekonomii” oderwanej od etyki – co przeczy zasadom wychowania katolickiego sformułowanym w encyklice Pius XI Divini illius Magistri.

Ideologiczne zaplecze: modernizm i rewolucja kulturowa

Kuriozalne są próby przedstawienia teatru jako „archiwum pamięci” („Schron przeciwczasowy”), podczas gdy:

  • Wykreślono z repertuaru klasykę katolicką (Wyspiański, Krasiński, Słowacki);
  • Promuje się twórców otwarcie wrogich Kościołowi (Julian Hetzel – autor spektakli atakujących katolicką moralność);
  • „MICET” – muzeum teatralne – czci „legendy” sceny posoborowej, milcząc o artystach wiernych Tradycji.

Program rezydencji „Rok 2081. Teksty dla teatru przyszłości” to jawna realizacja modernistycznej zasady z Syllabusa błędów Piusa IX (1864, pkt 80): „Rzymski papież może i powinien pogodzić się z postępem, liberalizmem i nowoczesną cywilizacją”.

Katastrofa duchowa pod płaszczykiem „wspólnoty”

Gdy artykuł deklaruje: „Narodowy Stary Teatr to miejsce, w którym jesteś u siebie”, należy zapytać: czy katolik może czuć się „u siebie” w instytucji, która:

  1. Promuje sztukę sprzeczną z Dekalogiem;
  2. Zaprasza twórców głoszących idee potępione przez Magisterium;
  3. Przemilcza dziedzictwo Polonia semper fidelis?

Odpowiedź daje Księga Psalmów: „Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Ps 81,10). Teatr ten, zamiast służyć Bogu i Ojczyźnie, stał się świątynią laicyzmu – co Pius X w encyklice Pascendi nazwał „ateizmem praktycznym”.


Za artykułem:
Narodowy Stary Teatr w Krakowie: miejsce, w którym jesteś u siebie
  (tygodnikpowszechny.pl)
Data artykułu: 23.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: tygodnikpowszechny.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.