Portal Watykan relacjonuje wystąpienie abp. Paula Richarda Gallaghera, „sekretarza ds. relacji z państwami” struktur posoborowych, który podczas nowojorskich obchodów 30. rocznicy konferencji pekińskiej domagał się „zagwarantowania równości kobiet” i zwalczał przemoc przy jednoczesnym odrzuceniu aborcji. Całość wystąpienia stanowi klasyczny przykład substytucji nadprzyrodzonej misji Kościoła świeckim aktywizmem, podszytym modernistyczną herezją antropocentryzmu.
Naturalistyczna redukcja godności kobiety
„Państwa powinny wypełniać swoje zobowiązania, aby zagwarantować równość kobiet i poszanowanie ich godności, danej im przez Boga”
– deklaruje Gallagher, wpisując się w posoborowy nurt immanentizacji eschatologii. Podczas gdy Quas Primas Piusa XI jednoznacznie naucza, że „Chrystus panuje nad nami nie tylko prawem natury Swojej, lecz także i prawem, które nabył sobie przez odkupienie nasze”, dzisiejszy funkcjonariusz neo-kościoła redukuje godność kobiet do mglistego „prawa człowieka”, pomijając całkowicie konieczność podporządkowania wszystkich narodów władzy Chrystusa Króla. Gdzie jest wezwanie, by państwa uznały sociale regnum Christi? Gdzie obowiązek ustanawiania praw zgodnych z Ewangelią?
Prawo naturalne jako świecka kalka
Rzekome „potępienie przemocy” brzmi szczególnie obłudnie w kontekście milczenia o źródłach zła:
- Brak diagnozy o upadku moralnym społeczeństw odrzucających władzę Kościoła
- Żadnego słowa o aborcji jako konsekwencji laicyzacji państw potępionej w Syllabusie (błąd 55)
- Przemilczenie faktu, że prenatalna selekcja płci jest logicznym owocem legalizacji dzieciobójstwa prenatalnego
Gallagher powtarza wprawdzie, że „fałszywe rozwiązania, takie jak aborcja, muszą zostać odrzucenie”, jednakże samo ujęcie problemu w kategoriach „rozwiązań zdrowotnych” zdradza przyjęcie modernistycznej matrycy pojęciowej. W prawdziwym Magisterium Piusa XII aborcja to nie „fałszywe rozwiązanie”, ale morderstwo wołające o pomstę do nieba (Przemówienie do położników, 29.10.1951).
Genderowy język zdrady
Retoryka „równości kobiet w świecie pracy” i „niższych wynagrodzeń” to bezpośrednia adopcja:
- Marksistowskiej walki klas przeniesionej na grunt płci
- Fałszywej doktryny gender potępionej przez Piusa XI w Casti Connubii
- Rewolucyjnego mitu o „wykluczeniu edukacyjnym”, podczas gdy Kościół zawsze był głównym promotorem edukacji dziewcząt (np. zakony nauczające)
Wystąpienie nasycone jest frazesami o „przeciwdziałaniu przemocy w technologiach”, co stanowi strategiczne przemilczenie rzeczywistego źródła upokorzenia kobiet: pornografii legalizowanej przez liberalne reżimy, którym neo-kościół udziela moralnego przyzwolenia poprzez dialog.
Pekin jako nowa Jerozolima
Sam kontekst obchodów rocznicy konferencji pekińskiej (1995) – która promowała aborcję jako „prawo człowieka” i ideologię gender – świadczy o zdradzieckim dialogu z bezbożnymi strukturami. Gdy prawdziwy Kościół w encyklice Pascendi nakazywał:
„Potępiać błędne nauki, a nie układać się z błędem”
dzisiejsi urzędnicy okupowanej Kurii uczestniczą w zgniłych kompromisach z organizacjami jawnie zwalczającymi cywilizację chrześcijańską. To nie przypadek, że w 30. rocznicę pekińskiej konferencji Chiny komunistyczne nadal prześladują katolików wiernych Rzymowi – o czym Gallagher dyskretnie milczy.
Kobieta bez łaski
Najcięższym grzechem tego dokumentu jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonego celu kobiecego powołania:
- Żadnego odniesienia do Maryi jako wzoru kobiecej świętości
- Brak wezwania do życia w łasce uświęcającej jako źródła prawdziwej godności
- Milczenie o roli kobiet w przekazywaniu wiary (Tyt 2:3-5)
- Zaniechanie nauczania o komplementarności płci według naturalnego porządku Bożego
W ten sposób kobieta zostaje zredukowana do ofiary systemu, którą trzeba „wzmocnić” przez polityczne przywileje, zamiast wynieść przez sakramentalne życie i poddanie pod panowanie Chrystusa Króla.
Dekalog zamiast Korony
Gallagher apeluje, by „ochrona szacunku i godności kobiet” stała się priorytetem państw. Tymczasem Pius XI w Quas Primas przypomina:
„Nie ma w nas władzy, która by wyjęta była z pod panowania Chrystusa. Trzeba więc, aby Chrystus panował w umyśle człowieka, którego obowiązkiem jest z zupełnym poddaniem się woli Bożej przyjąć objawione prawdy i wierzyć silnie i stale w naukę Chrystusa”
Dopóki państwa nie uznają społecznego panowania Naszego Pana, żadne „programy równościowe” nie uchronią kobiet przed przemocą, bo przemoc jest owocem odrzucenia praw Bożych (Rzym 1:28-32). Tymczasem wystąpienie „sekretarza” to klasyczny przykład posoborowego immanentismo: wiara w zbawienie przez legislację zamiast przez Krzyż.
Podsumowując: nowojorski performans Gallaghera to akt apostazji poprzez milczenie. Zamiast głosić królowanie Chrystusa nad narodami, oferuje świecki humanitaryzm podszyty genderową retoryką. Wierni katolicy muszą odrzucić tę farsę i trwać przy niezmiennym nauczaniu o powszechnym panowaniu Chrystusa Króla – jedynej gwarancji prawdziwej godności każdej kobiety stworzonej na obraz Boży.
Za artykułem:
Watykan: każdą formę przemocy wobec kobiet i dziewcząt należy zwalczać (vaticannews.va)
Data artykułu: 23.09.2025