Samoocena młodzieży w mediach społecznościowych – naturalistyczna pułapka zamiast nadprzyrodzonej perspektywy

Podziel się tym:

Portal Opoka informuje o raporcie „Nastolatki 3.0” NASK z 2025 r., wskazującym na rosnącą presję wyglądu i potrzebę akceptacji wśród młodzieży spędzającej średnio pięć godzin dziennie w internecie. Ewa Domańska z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę podkreśla negatywne konsekwencje psychologiczne: obniżoną samoocenę, depresję, samotność i uzależnienie od lajków. Jako remedium proponuje się „budowanie kultury rozmowy”, krytyczne myślenie o treściach internetowych oraz pochwałę „talentów” zamiast wyglądu. Konferencja organizowana przez NASK i FDDS skupia się na regulacjach prawnych i edukacji cyfrowej, pomijając jakiekolwiek odniesienie do duchowego wymiaru człowieka.


Redukcja człowieka do psychologicznego mechanizmu

„Ponad 32 proc. chciałoby wyglądać tak jak osoby z sieci, których profile śledzą, a 34 proc. – jak na zdjęciach publikowanych w internecie”

– cytuje Domańska. Analiza problemu ogranicza się wyłącznie do płaszczyzny naturalistycznej, co stanowi jawne odrzucenie katolickiej antropologii. Gaudium et Spes Soboru Watykańskiego II – dokument już z natury podejrzany ze względu na swój modernistyczny charakter – przynajmniej formalnie przyznawał, że „tajemnica człowieka wyjaśnia się naprawdę dopiero w tajemnicy Słowa Wcielonego” (GS 22). Tymczasem omawiany raport i komentarze ekspertów sprowadzają młodzież do zbioru zaburzonych reakcji psychofizycznych, ignorując całkowicie:

  • Objawioną prawdę o imago Dei (Rdz 1,27) – godności wynikającej z bycia stworzonym na obraz Boga
  • Nadprzyrodzone przeznaczenie człowieka do życia w łasce uświęcającej
  • Rzeczywistość grzechu pierworodnego jako źródła nieuporządkowanych skłonności
  • Potrzebę Odkupienia przez Chrystusa jako jedynej drogi do wewnętrznej równowagi

Brak choćby wzmianki o tych fundamentalnych kategoriach demaskuje czysto świecką, laicką agendę stojącą za tego typu badaniami. Jak przypominał Pius XI w encyklice Divini illius Magistri: „Wszelkie wychowanie (…) otrzymuje swą pełnię i doskonałość dopiero w chrześcijańskim wychowaniu” (p. 7). Tymczasem „wskazówki” dla rodziców ograniczają się do psychologizującego bełkotu o „byciu dostępnym dorosłym”, co jest karykaturą katolickiej koncepcji rodzicielstwa jako współpracy z łaską Bożą w prowadzeniu dusz do zbawienia.

Demoniczna natura kultu samoakceptacji

Proponowane „rozwiązanie” w postaci skupienia się na „talentach i pasjach” zamiast wyglądzie to jedynie przemieszczenie idolatrii. „Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, rozprasza” (Łk 11,23) – ostrzegał Zbawiciel. Współczesna kultura narcyzmu, podsycana przez media społecznościowe, zastępuje kult Boga kultem własnego „ja” – co dokument doskonale ilustruje, podając że 46% nastolatków koncentruje się na atrakcyjności fizycznej, a połowa używa social mediów „aby poprawić samopoczucie”.

Kościół zawsze potępiał taką autolatrię. Św. Augustyn pouczał: „Noli foras ire, in te ipsum redi; in interiore homine habitat veritas” („Nie wybiegaj na zewnątrz, wróć do samego siebie; we wnętrzu człowieka mieszka prawda” – De vera religione, XXXIX, 72). Prawdziwa samoakceptacja płynie nie z lajków czy pochwał dla „pasji”, ale z poznania swej kondycji jako grzesznika potrzebującego Zbawiciela. Jak przypomina Katechizm Rzymski: „Pierwszym obowiązkiem człowieka jest poznanie Boga i oddanie Mu czci należnej Jego Majestatowi” (Catechismus Romanus, III, 1, 1).

Zatrute źródło: media społecznościowe jako narzędzie antykultury

Artykuł pomija kluczowy aspekt: samą naturę mediów społecznościowych jako narzędzi promujących rewolucję obyczajową. „Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6,24) – głosił Chrystus. Tymczasem platformy takie jak Instagram czy TikTok:

  • Są zaprojektowane by wywoływać uzależnienie poprzez mechanizm dopaminowej nagrody (lajki, udostępnienia)
  • Promują postępową ideologię: gender, body positivity (czyli akceptację nieuporządkowanych skłonności), relatywizm moralny
  • Niszczą zdolność do głębokiej refleksji i modlitwy poprzez kulturę nieustannego rozproszenia
  • Stanowczo potępione zostały przez św. Piusa X w encyklice Pascendi Dominici gregis jako przejaw modernizmu: „Wiara (…) jest uczuciem wyrastającym z potrzeby sacrum” – parafrazują moderniści (p. 32)

Raport NASK ujawnia, że 30% nastolatków doświadcza hejtu z powodu wyglądu. Zamiast jednak wskazać na źródło problemu – odrzucenie Bożego porządku w sferze skromności i czystości – proponuje się „edukację medialną”. Tymczasem Pius XI w Divini illius Magistri stanowczo przypominał: „Edukacja musi być nierozerwalnie związana z ascetyką chrześcijańską, która uczy panowania nad ciałem i zmysłami” (p. 58). Brak jakiegokolwiek wezwania do cnoty czystości, skromności w ubiorze czy kultury wstrzemięźliwości językowej dowodzi, że mamy do czynienia z programowym laicyzowaniem młodzieży.

Milczenie o sakramencie pokuty – zdrada dusz

Najcięższym zarzutem wobec materiału jest całkowite pominięcie nadprzyrodzonych środków zaradczych. Gdzie jest wezwanie do:

  • Regularnej spowiedzi św. dla oczyszczenia duszy z nieuporządkowanych przywiązań?
  • Różańca jako broni przeciwko próżności i narcystycznym skłonnościom?
  • Nabożeństwa do Niepokalanego Serca Marji – szczególnie aktualnego w obliczu fatimskiego wezwania do pokuty?
  • Czytania duchowego (np. „O naśladowaniu Chrystusa” Tomasza à Kempis) jako alternatywy dla bezmyślnego scrollowania?

Św. Alfons Liguori w „Nawiedzeniu Najświętszego Sakramentu” pisał: „Kto nie szuka pociechy u stóp ołtarza, ten będzie szukał złudnych pociech świata”. Tymczasem konferencja NASK i FDDS – jak czytamy – skupia się na „regulacjach prawnych, edukacji, wsparciu emocjonalnym oraz przyszłości dzieciństwa w dobie nowych technologii”. To jawny przykład naturalizmu potępionego w Syllabusie Piusa IX (punkty 57-60), który głosi, że moralność może istnieć bez odniesienia do Boga.

Fałszywi prorocy „zdrowia psychicznego”

Ewa Domańska jako „kierowniczka Zespołu ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży” reprezentuje całą kastę świeckich „ekspertów”, którzy uzurpują sobie prawo do kształtowania dusz młodzieży z pominięciem Kościoła. Tymczasem już Leon XIII w Immortale Dei przypominał: „Władza nad duszami należy wyłącznie do Kościoła” (p. 6). Proponowane przez nią „mechanizmy radzenia sobie z emocjami” to namiastka prawdziwego uzdrowienia, które płynie jedynie z łaski sakramentalnej.

Warto zauważyć, że Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę (dawniej Fundacja Dzieci Niczyje) promuje podejście oparte na psychologii humanistycznej Carla Rogersa – nurtu otwarcie przeciwstawiającego się katolickiej koncepcji grzechu i łaski. Jak ostrzegał Pius X w encyklice Pascendi: „Moderniści (…) w dziedzinie moralności głoszą, że postęp nauk wymaga reformy pojęć chrześcijańskich o Bogu, stworzeniu, Objawieniu” (p. 64).

Duchowa pustka jako strategiczny cel

Całość materiału uderza programową bezbożnością. Brak jakiejkolwiek wzmianki o:

  • Modlitwie jako remedium na samotność
  • Roli stanu łaski uświęcającej w budowaniu zdrowej samooceny
  • Niebezpieczeństwie utraty duszy przez nadmierne przywiązanie do świata („Bo cóż pomoże człowiekowi, jeśli cały świat zyska, a na duszy swej szkodę poniesie?” – Mt 16,26)
  • Ostrzeżenia przed grzechami nieczystości wzniecanymi przez media społecznościowe

Jest to zgodne z duchem posoborowej apostazji, gdzie – jak pisał abp Marceli Lefebvre – „wiara została zredukowana do humanitaryzmu, a łaska do natury”. W obliczu takich zagrożeń, jedyną właściwą odpowiedzią katolików jest radykalne odcięcie się od trucizn świata i powrót do źródła: codziennej Mszy św. w rycie trydenckim, różańca, ascezy i wiernego strzeżenia dzieci przed zgubnym wpływem współczesnej technologii.


Za artykułem:
Media społecznościowe kształtują samoocenę młodych. Rośnie presja wyglądu i potrzeba akceptacji
  (opoka.org.pl)
Data artykułu: 23.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: opoka.org.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.