Portal LifeSiteNews (23 września 2025) informuje o skandalicznej inicjatywie proaborcyjnej grupy studenckiej Seattle Green Wave z Uniwersytetu Waszyngtońskiego, która planowała „karnawał” ze strzelaniem z pistoletów Nerf do wizerunków polityków. Wydarzenie odwołano po publicznym oburzeniu, szczególnie w kontekście niedawnego zabójstwa konserwatywnego lidera Charliego Kirka przez lewicowego zamachowca.
Naturalistyczny kult śmierci w służbie rewolucji
„Strzelanie nawet zabawkową bronią do wizerunków przeciwników politycznych po prawdziwym morderstwie” – jak relacjonuje LifeSiteNews – odsłania głębię duchowego zepsucia współczesnego społeczeństwa. Wydarzenie organizowane przez grupę walczącą o „prawo do aborcji w konstytucji” nie jest przypadkową ekstrawagancją, lecz logiczną konsekwencją odrzucenia prawa Bożego jako fundamentu życia publicznego.
„Podczas gdy pistolet Nerf to zabawka, obraz strzelania do polityków powinien uderzyć wszystkich jako niebezpiecznie niestosowny w czasie, gdy kraj wciąż przetwarza zabójstwo znanego konserwatywnego przywódcy”
– komentuje lokalny dziennikarz Jason Rantz. Ta „niestosowność” to jednak tylko symptom. Jak nauczał Pius XI w Quas Primas: „Nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego”. Odcięcie polityki i edukacji od katolickich fundamentów zaowocowało bałwochwalstwem wolności, gdzie zabijanie nienarodzonych i gloryfikacja przemocy stają się „prawami człowieka”.
Uniwersytet jako kuźnia antychrześcijańskiej rewolty
Oświadczenie rzecznika Uniwersytetu Waszyngtona, że wydarzenie „nie reprezentowało wartości UW”, brzmi jak groteskowe kłamstwo. Wystarczy przypomnieć potępienie przez Piusa IX w Syllabus errorum tezy, że „nauczanie tych, którzy porównują Najwyższego Kapłana z wolnym księciem działającym w Kościele powszechnym, jest doktryną, która przeważyła w średniowieczu” (pkt 34). Współczesne uczelnie stały się sanktuariami modernistycznej herezji, gdzie pod płaszczykiem „tolerancji” lansuje się kult śmierci i nienawiść do chrześcijańskiego porządku.
Fakt, że 118 demokratycznych kongresmanów odmówiło uczczenia pamięci zamordowanego Kirka, potwierdza diagnozę św. Piusa X z Lamentabili sane: „Dogmaty wiary należy pojmować według ich funkcji praktycznej, tzn. jako obowiązujące w działaniu, nie zaś jako zasady wierzenia” (pkt 26). Polityczna poprawność zastąpiła Dekalog, a „dialog” stał się narzędziem eliminacji katolików z życia publicznego.
Aborcja jako satanistyczny kult
Działalność Seattle Green Wave – grupy zbierającej fundusze na aborcję – nie jest „działaniem na rzecz zdrowia kobiet”, jak twierdzą, lecz jawnym kultem śmierci. Jak przypomina Pius XI w Casti Connubii, bezpośrednie niszczenie niewinnego życia ludzkiego to „zbrodnia podlegająca karze”. Tymczasem „karnawał” z Nerf gun stanowił symboliczną kontynuację tej zbrodni – trening nienawiści do obrońców życia.
Milczenie władz akademickich wobec regularnych ataków na katolickie wartości potwierdza prawdę z encykliki Quas Primas: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw i gdy już nie od Boga, lecz od ludzi wywodzono początek władzy, stało się iż zburzone zostały fundamenty pod tąż władzą”. Brak reakcji 118 kongresmenów na morderstwo Kirka dowodzi, że liberalna demokracja stała się narzędziem prześladowania prawdy.
Antykatolicka indoktrynacja młodzieży
Planowany „karnawał” na Uniwersytecie Waszyngtona to kolejny dowód na realizację potępionego już w 1864 roku błędu: „Cały rząd publicznych szkół, w których wychowuje się młodzież państwa chrześcijańskiego, może i powinien należeć do władzy cywilnej” (Syllabus, pkt 45). System edukacji przekształcono w maszynę do produkcji relatywistów, gdzie pod pozorem „neutralności” lansuje się rewolucyjną ideologię.
Jak ostrzegał św. Pius X w Lamentabili: „Współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w szeroki i liberalny protestantyzm” (pkt 65). Rezygnacja z Nerf gun po protestach to li tylko zabieg PR-owy. Prawdziwy problem tkwi w systemowej apostazji instytucji, które porzuciły katolickie korzenie.
Jedyna droga naprawy: publiczne panowanie Chrystusa Króla
Opisane wydarzenia stanowią namacalny dowód prawdy zawartej w Quas Primas: „Państwa mają obowiązek publicznie czcić Chrystusa i Jego słuchać”. Dopóki narody nie uznają społecznego panowania Naszego Pana, dopóty będą tonąć w przemocy i barbarzyństwie. „Wolność” oderwana od prawdy stała się narzędziem tyranii – jak przypomina Syllabus (pkt 79): „Fałszem jest, że cywilna wolność każdej formy kultu (…) sprzyja łatwiej zepsuciu obyczajów i umysłów ludu”.
Ratunek dla cywilizacji jest tylko jeden: publiczne uznanie królewskiej władzy Chrystusa i odrzucenie modernizmu we wszystkich jego formach. Jak nauczał Pius XI: „Wówczas to będzie można uleczyć tyle ran (…) gdy wszyscy chętnie przyjmą panowanie Chrystusa i posłuszni Mu będą”. Bez tego nawet „niewinne zabawy” będą rodzić kolejne zbrodnie.
Za artykułem:
Campus pro-abortion group scraps plan to use politicians’ pictures as targets at a ‘carnival’ (lifesitenews.com)
Data artykułu: 23.09.2025