UE jako protektor terrorystycznej Antify – triumf rewolucyjnego chaosu nad cywilizacją chrześcijańską

Podziel się tym:

Portal Gość Niedzielny (24 września 2025) relacjonuje stanowisko węgierskiego ministra spraw zagranicznych Pétera Szijjártó, który oskarżył Unię Europejską o ochronę terrorystów związanych z Antifą. Chodzi o sprzeciw Parlamentu Europejskiego wobec uchylenia immunitetu skrajnie lewicowej europosłance Ilarii Salis, oskarżanej o udział w brutalnym ataku na demonstrację prawicową w Budapeszcie w 2023 r. Węgry domagają się uznania Antify za organizację terrorystyczną, powołując się na precedens amerykański. „Przesłanie jest jasne: z ekstremistycznym ideologicznym zapleczem można uniknąć kary za wszystko. Hańba dla Europy” – komentuje Szijjártó. Brakuje tu jednak fundamentalnego osądu: UE stała się narzędziem rewolucji antychrześcijańskiej, co Pius XI nazwałby „publiczną apostazją od Królestwa Chrystusowego” (encyklika Quas Primas).


Naturalistyczna fikcja „praw człowieka” jako parawan dla terroru

Przedstawiona relacja ogranicza się do powierzchniowego opisu konfliktu politycznego, całkowicie pomijając jego metafizyczne korzenie. Antifa – jak każdy ruch lewicowy – jest bezpośrednim owocem odrzucenia społecznego panowania Chrystusa Króla. Już w 1864 r. Pius IX w Syllabusie błędów potępił jako herezję twierdzenie, że „Kościół powinien być oddzielony od państwa, a państwo od Kościoła” (pkt 55). Tymczasem UE, oparta na laickich fundamentach, zrównuje obiektywne zło przemocy ulicznej z „walką o prawa człowieka”, gdyż – jak uczył św. Pius X – „moderniści uważają, że moralność rodzi się z samego życia, nie zaś z niezmiennych norm transcendentnych” (encyklika Pascendi).

Milczenie o źródle zła: kult człowieka zamiast czci Boga

Artykuł nie zadaje kluczowego pytania: dlaczego młodzi Europejczycy maszerują pod czerwono-czarnymi sztandarami? To pokłosie systematycznej destrukcji edukacji i kultury przez rewolucję posoborową. Gdy w 1925 r. Pius XI ustanawiał święto Chrystusa Króla, przestrzegał: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw, zburzone zostały fundamenty władzy”. Dziś „duchowni” posoborowi, zamiast głosić Regnum Christi, promują „dialog” z lewicowymi bojówkarzami. Tymczasem Święte Oficjum w dekrecie Lamentabili (1907) potępiło jako błąd twierdzenie, że „Kościół nie może skutecznie bronić etyki ewangelicznej, bo trwa przy niezmiennych zasadach” (pkt 63).

Węgierski opór: ziarenko gorczycy w oceanie apostazji

Choć Budapeszt słusznie identyfikuje zagrożenie, jego reakcja pozostaje w sferze czysto politycznej. Viktor Orbán, chociaż deklaruje obronę „chrześcijańskiej Europy”, nie przywrócił katolickiego porządku prawnego – nie zakazał bluźnierczych „performansów”, nie usunął pornografii z przestrzeni publicznej, nie podporządkował prawa cywilnego prawu kanonicznemu. Bez odwołania się do „władzy królewskiej Chrystusa, która obejmuje wszystkich ludzi, rodziny i państwa” (Pius XI, Quas Primas), każdy opór będzie jedynie gaszeniem pożaru bez ugaszenia jego źródła.

Hańba Europy? Nie – kara za apostazję

Ostatnie zdanie artykułu – „hańba dla Europy” – wymaga korekty teologicznej. To nie „hańba”, lecz sprawiedliwa kara za zbiorowe odrzucenie Boga. Jak przepowiedział Leon XIII: „Gdy państwa wyrzekną się posłuszeństwa wobec Kościoła, pogrążą się w niewoli tyranów, w wojnach domowych, w nienawiściach rozdzierających łono wspólnej ojczyzny” (encyklika Immortale Dei). Parlament Europejski, chroniący terrorystkę, jest dokładnym wcieleniem „ohydy spustoszenia” z proroctwa Daniela – pseudoprawnej struktury, gdzie „siła zastępuje prawo” (Pius XII).

Jedyna alternatywa: Chrystus albo chaos

Sprawa Ilarii Salis demaskuje bankructwo całego projektu europejskiego. UE nie jest „chora” – ona jest trucją, bo zbudowano ją na fundamentach masońskiego naturalizmu. Jak nauczał Pius IX, „wolność sumienia to potworny błąd, z którego wypływa jak ze źródła ateizm państwowy” (encyklika Quanta cura). Dopóki narody nie powrócą do publicznego uznania królewskiej władzy Chrystusa – czego domagał się Pius XI w Quas Primas – dopóty uliczne bojówki będą narzędziem kolejnych rewolucyjnych przewrotów. Alternatywa jest nieubłagana: aut Christus Rex, aut chaos (albo Chrystus Król, albo chaos).


Za artykułem:
Węgry: Unia Europejska chroni terrorystów Antify
  (gosc.pl)
Data artykułu: 24.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.