Globalna tyrania finansowa: WEF planuje pełną komercjalizację przyrody
Portal The Sociable informuje o publikacji przez Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) 50-stronicowego raportu „Finance Solutions for Nature: Pathways to Returns and Outcomes”. Dokument, opracowany pod kierownictwem nowych współprzewodniczących Larry’ego Finka i Andre Hoffmanna, przedstawia „ścieżki finansowe” mające na celu pełną komercjalizację zasobów naturalnych – od powietrza i wody po bioróżnorodność. Wśród proponowanych mechanizmów znajdują się: cła przyrodnicze, systemy certyfikatów bioróżnorodności, spółki aktywów naturalnych oraz wymiana długów na ochronę przyrody.
Materialistyczna redukcja stworzenia do towaru
Raport WEF otwarcie głosi bałwochwalczy kult Mammona, traktując Boże stworzenie jako zbiór „aktywów” podlegających wycenie, tokenizacji i spekulacji. „Podczas gdy niektóre elementy przyrody – takie jak żywność, drewno i ekoturystyka – są wyceniane i przedmiotem handlu na globalnych rynkach, wartość wielu kluczowych usług ekosystemowych pozostaje niedowartościowana” – czytamy w dokumencie. Tym samym forum odrzuca katolicką naukę o gratia creata (łasce stworzonej), według której świat materialny jest darem Stwórcy powierzonym człowiekowi w usus (użytkowanie), nie zaś w dominium absolutum (własność absolutną).
„Spółki aktywów naturalnych (NACs) to spółki notowane publicznie i prywatnie, które przekształcają pełną wartość ekonomiczną przyrody w przepływy finansowe za pomocą modeli kapitałowych” – WEF, „Finance Solutions for Nature”
Papież Pius XI w encyklice Quas Primas (1925) stanowczo potępił taką materialistyczną mentalność: „Gdy Boga i Jezusa Chrystusa usunięto z praw i z państw (…) zburzone zostały fundamenty pod władzą, gdyż usunięto główną przyczynę, dlaczego jedni mają prawo rozkazywać, drudzy zaś mają obowiązek słuchać”. WEF jawnie kontynuuje tę demoniczną rewolucję, próbując zastąpić Boski porządek stworzenia globalnym systemem finansowej niewoli.
Finansowa oligarchia w służbie neopogańskiego planu
Wybór Larry’ego Finka (prezes BlackRock, zarządzającego 11 bilionami dolarów) i Andre Hoffmanna (dziedzic fortuny Roche, zaangażowanego w projekty „zielonych finansów”) na współprzewodniczących WEF odsłania prawdziwe intencje dokumentu. Jak zauważa portal, obaj biznesmeni mają bezpośredni interes w rozwoju mechanizmów typu:
- „Zamiana długu na przyrodę” (debt-for-nature swaps) – pozwalająca korporacjom przejmować kontrolę nad zasobami naturalnymi zadłużonych państw w zamian za redukcję zobowiązań
- „Płatności za usługi ekosystemowe” (PES) – tworzące system opłat za korzystanie z powietrza, wody czy gleby
- „Tokenizacja zasobów” – zamieniająca elementy przyrody w cyfrowe waluty i instrumenty pochodne
„Kluczowym wyzwaniem jest przejście od GOSPODARKI AKCJONARIUSZY do GOSPODARKI INTERESARIUSZY” – Andre Hoffmann, współprzewodniczący WEF
Ta herezja kolektywistyczna stanowi zaprzeczenie katolickiej nauki społecznej. Leon XIII w Rerum Novarum (1891) potępił zarówno „dziki kapitalizm”, jak i socjalistyczne utopie, przypominając, że „własność prywatna jest prawem naturalnym” (RN 15). Tymczasem model „interesariuszy” forsowany przez WEF prowadzi do zniesienia własności prywatnej poprzez stopniowe przejmowanie kontroli nad ziemią, wodą i surowcami przez finansową oligarchię.
Teologiczny wymiar ekologicznego szaleństwa
Najgłębszym bluźnierstwem raportu jest próba podporządkowania porządku stworzenia prawom rynku. Dokument głosi: „Podejście oparte na kapitale naturalnym rozszerza ekonomiczną koncepcję kapitału na środowisko, konceptualizując zasoby naturalne jako konwencjonalne dobra warte przywrócenia, utrzymania i wzmocnienia ze względu na ich produktywne przepływy”. Tym samym autorzy odrzucają podstawową prawdę wiary zawartą w Piśmie Świętym: „Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy” (Ps 24,1).
Kościół zawsze nauczał, że człowiek jest procurator (zarządcą), nie zaś dominus (właścicielem) stworzenia. Św. Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae (II-II, q. 66, a. 1) podkreślał, że „człowiek ma władzę nad rzeczami zewnętrznymi nie jako pan, ale jako szafarz Boży”. Projekt WEF jest więc współczesną formą grzechu pychy, w którym finansowi uzurpatorzy roszczą sobie prawo do zawłaszczenia darów przeznaczonych dla całej ludzkości.
Zapowiedź antychrześcijańskiego totalitaryzmu
Proponowane mechanizmy – od certyfikatów bioróżnorodności po wewnętrzne ceny przyrody – tworzą światowy system kontroli oparty na ekologicznym terroryzmie. Jak wskazuje raport, „44 biliony dolarów wartości ekonomicznej generowanej przez przyrodę” mają podlegać ścisłemu nadzorowi „interesariuszy”. W praktyce oznacza to:
- Konieczność wykupu „kredytów” na korzystanie z zasobów naturalnych
- Przymusowe ubezpieczenia od „ryzyka politycznego” i katastrof naturalnych
- Finansowe kary za „nieefektywne” gospodarowanie wodą, powietrzem czy glebą
W obliczu tych planów katolicy muszą pamiętać słowa Piusa XI z Quas Primas: „Państwa nie mogą osiągnąć prawdziwej pomyślności, dopóki nie uznają, że wychowanie młodzieży powinno opierać na zdrowych zasadach i czystości obyczajów, co jest możliwe jedynie wtedy, gdy zostaną podporządkowane Chrystusowi Królowi”. Globalistyczny projekt WEF jest więc nie tylko błędem ekonomicznym, ale jawnym buntem przeciwko Królestwu Chrystusowemu.
Za artykułem:
WEF has a plan to overhaul the global financial system by monetizing nature (lifesitenews.com)
Data artykułu: 24.09.2025