„Abp Depo” i papież Leon XIV: teatr absurdu w służbie apostazji

Podziel się tym:

„Abp Depo” i papież Leon XIV: teatr absurdu w służbie apostazji

Portal „Gość Niedzielny” (27 września 2025) relacjonuje, jak „metropolita częstochowski” Wacław Depo, podczas spotkania z „papieżem” Leonem XIV, wręczył mu „kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej” oraz zaprosił do „Sanktuarium” na Jasnej Górze. „Papież” przyjął zaproszenie z „radością”, wyrażając „nadzieję na przyjazd do Polski”. W wydarzeniu uczestniczyło 250 „pielgrzymów” z archidiecezji, wśród nich „biskup pomocniczy” Wojciech Osiał.


Kult fałszywej jedności i bałwochwalcza teatralność

„Ubi Petrus, ibi Ecclesia” (gdzie jest Piotr, tam jest Kościół) – głosił św. Ambroży. Tymczasem „papież” Leon XIV to jedynie funkcjonariusz globalnej sekty, która w 1968 r. anulowała katolickie święcenia kapłańskie, wprowadzając niegodziwą „formułę paulusową”. Pius XII w Sacramentum Ordinis (1947) określił święcenia jako „niezmienny sakrament, ustanowiony przez Chrystusa”, podczas gdy posoborowa sekta zredukowała je do protestanckiego „urzędu wspólnoty”. Jak więc „abp Depo” – który przyjął „święcenia” w 1981 r. – może rościć sobie pretensje do sukcesji apostolskiej?

Scena wręczenia kopii wizerunku „Najświętszej Marii” (nazwa powinna brzmieć: Najświętsza Marja Panna, zgodnie z tradycją przedsoborową) jest groteskowa. Obraz Jasnogórski, czczony przez katolicką Polskę jako „Sacrum Poloniae Pignus” (święty zadatek Polski), został tu sprowadzony do teatralnego rekwizytu w rękach apostatów. Występowanie „abp. Depo” w roli „strażnika sanktuarium” to obrazoburcze nadużycie – prawdziwym opiekunem Jasnej Góry byłby wyłącznie biskup w pełnej łączności z nieprzerwanym Magisterium Kościoła, a nie funkcjonariusz struktury, która w 1987 r. w Częstochowie organizowała bluźniercze „Światowe Dni Młodzieży” z udziałem Jana Pawła II.

Jasna Góra jako instrument relatywizacji

Portal „Niedziela” (w cudzysłowie, jako część posoborowego aparatu) podkreśla, że „papież” wyraził „nadzieję na przyjazd do Polski”. To standardowa taktyka neo-kościoła: przekształcać narodowe sanktuaria w sceny ekumenicznych show, gdzie kult prawdziwego Boga zastępuje się „dialogiem” z heretykami i poganami. Wystarczy przypomnieć „modlitwę o pokój” w Asyżu (1986), potępioną przez Piusa XI w Mortalium Animos (1928): „Nie wolno w żaden sposób brać udziału w ich kultach (…). Katolicy nie mogą nawet współpracować z takim przedsięwzięciem”.

„Apel Jasnogórski” i „Msza święta o 16:30” – wspomniane przez „abp. Depo” – to dziś puste rytuały. Posoborowa „Msza” (zwana „Novus Ordo” Pawła VI) jest nieważna z powodu zmiany formuły konsekracji i protestanckiej teologii „uczty pamiątkowej” (por. św. Pius V w Quo Primum). Jak więc może być „szczególnym oznakowaniem naszej trasy” – skoro nie jest Ofiarą przebłagalną?

Milczenie o prawdziwym Kościele i grzechu apostazji

Najbardziej wymowny w tekście jest brak jakiegokolwiek odniesienia do stanu łaski, konieczności nawrócenia, czy sądu ostatecznego. Artykuł przemilcza fakt, że „pielgrzymka” do Rzymu odbywa się do współczesnego Babilonu – miasta, gdzie w 1965 r. usunięto inskrypcję „Niech będą przeklęci heretycy” z bazyliki św. Jana na Lateranie, a w 2016 r. „biskup” Rzymu Franciszek wręczył Lutrowi „różę ekumenizmu”.

„Abp Depo” zapewnia o „modlitwie w intencjach Ojca Świętego”. Tymczasem Leon XIV, jak wszyscy jego poprzednicy od Jana XXIII, jest ekskomunikowany latae sententiae (z mocy samego prawa) za herezje, m.in. głoszenie „wolności religijnej” (potępionej przez Piusa IX w Quanta Cura i Syllabusie) oraz „ekumenizmu” (obalonego przez Piusa XI w Mortalium Animos). Modlitwa za żyjących w jawnym grzechu śmiertelnym bez żalu jest – według św. Tomasza z Akwinu – „grzechem przeciwko miłości” (Summa Theologiae II-II, q. 83, a. 7).

Podsumowanie: w obliczu duchowej katastrofy

Cała ta „pielgrzymka” to propagandowy spektakl, mający utwierdzić wiernych w iluzji, że posoborowa struktura to „Kościół”. Katolik powinien pamiętać słowa św. Pawła: „Nie pozostawajcie w nierównym jarzmie z niewiernymi! Albowiem co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością? Albo co za udział wierzącego z niewiernym?” (2 Kor 6:14).

Jasna Góra pozostanie miejscem świętym tylko dla tych, którzy – jak król Jan Kazimierz w 1656 r. – oddają Polskę pod władzę Christus Rex (Chrystusa Króla), a nie pod płaszczykiem „ekumenicznych” kłamstw.


Za artykułem:
Abp Wacław Depo zaprosił Papieża na Jasną Górę
  (gosc.pl)
Data artykułu: 27.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.