Portal Opoka, powołując się na agencję Interfax-Ukraina, informuje o doniesieniach Wołodymyra Zełenskiego dotyczących nocnego ataku rosyjskich dronów na Polskę z 9 na 10 września. Ukrainiec twierdzi, że strącono 92 bezzałogowce, z których 19 przedostało się na teren RP. Wspomniano także o podpisaniu porozumienia polsko-ukraińskiego w sprawie szkolenia w zakresie zwalczania dronów oraz braku środków na ukraińską produkcję „dronów przechwytujących” – podkreślając, że „finansowania nie wystarcza”.
Wojna jako konsekwencja publicznego apostazji narodów
Relatywizacja doktryny o społecznym panowaniu Chrystusa Króla prowadzi nieuchronnie do kataklizmów wojennych. Quas primas Piusa XI nie pozostawia złudzeń: „nadzieja trwałego pokoju dotąd nie zajaśnieje narodom, dopóki jednostki i państwa wyrzekać się będą i nie zechcą uznać panowania Zbawiciela naszego” (par. 1). Rosja, odrzucająca w 1990 roku chrzest Rusi Kijowskiej, i Ukraina, która w 2018 roku formalnie zerwała z Moskiewskim Patriarchatem, a następnie utworzyła „autokefalię” podległą heretykom z Konstantynopola, wpadły w szpony naturalistycznej ideologii nacjonalistycznej. Wszelkie militarne analizy, pomijające grzech publicznej apostazji obu narodów jako źródło konfliktu, są intelektualnym oszustwem.
„Dlatego też z boleścią w sercu skarżyliśmy się w Encyklice: Ubi arcano i dzisiaj bolejemy nad gorzkimi owocami, jakie tego rodzaju odstępstwo od Chrystusa wydało tak dla pojedynczych obywateli, jak i dla państw”
Pius XI w Quas primas wskazuje, że wojna jest konsekwencją odrzucenia „słodkiego jarzma Chrystusa”. W obecnej sytuacji oba walczące narody, podobnie jak Polska wspierająca Ukrainę, nie tylko nie uznają publicznego panowania Chrystusa, ale aktywnie zwalczają Jego prawa w życiu społecznym. W Rosji cerkiew współpracuje z reżimem, który w swej konstytucji zrównuje prawosławie z islamem, buddyzmem i judaizmem. Ukraina zaś, pod rządami sekty posoborowej, przekształca kościoły w składy broni, a „katedry” w centra rekrutacyjne – co stanowi jawne świętokradztwo.
Technologia jako idol współczesnego bałwochwalstwa
Wspomniane w artykule „porozumienie w sprawie realizacji szkoleń dla Wojska Polskiego w zakresie wykrywania i zwalczania rosyjskich bezzałogowców” i narzekania na „niewystarczające finansowanie” dronów przechwytujących, unaoczniają technokratyczne zaślepienie rządzących. W miejsce modlitwy, ekspiacji i narodowego zawierzenia Najświętszemu Sercu Jezusa, oferuje się złudne bezpieczeństwo oparte na „dronach”. Tymczasem Syllabus Errorum Piusa IX wyraźnie potępia pogląd, że „społeczeństwo może się obyć bez religii” (propozycja 39). Współczesne państwa, wierząc w zbawczą moc technologii, powielają błąd starożytnych czcicieli Baala – stawiających na materialne środki zamiast na pokutę i łaskę.
Milczenie o duchowych źródłach konfliktu
Najbardziej wymowne jest w artykule całkowite przemilczenie wymiaru nadprzyrodzonego. Brak wezwania do modlitwy, postu, ekspiacji za grzechy narodów, zero odniesień do wstawiennictwa Marji, świętych patronów Polski czy Ukrainy, ani słowa o niebezpieczeństwie utraty życia wiecznego przez żołnierzy poległych w stanie grzechu śmiertelnego. To czysto naturalistyczne ujęcie wojny jako „problemu logistycznego”, a nie konsekwencji grzechu i apostazji. W świetle kanonu 1 Soboru Watykańskiego: „Jeśli ktoś powie, że świat nie jest skierowany ku chwale Bożej – niech będzie wyklęty”.
Warto zauważyć, że „papież” Leon XIV, wzmiankowany w artykule, w żadnym ze swych wystąpień nie wskazuje na konieczność publicznego pokuty czy intronizacji Chrystusa Króla w Polsce lub na Ukrainie. Jego „pokrzepienie katechetów” ogranicza się do pustych fraz o „zasiewaniu ziaren Ewangelii”, podczas gdy w rzeczywistości sekta posoborowa głosi herezję wolności religijnej potępioną w Quanta Cura Piusa IX. W takim kontekście „lekcje religii” stają się narzędziem demoralizacji, a nie ewangelizacji.
Wnioski: jedyna droga do pokoju
Pius XI w Quas primas nie pozostawia złudzeń: „Jeżeli wówczas poszczególni ludzie i rodziny i państwa pozwolili się rządzić Chrystusowi, wówczas to wreszcie […] będzie można uleczyć tyle ran” (par. 19). Wobec tego, zarówno Polska, jak i Ukraina oraz Rosja, winny:
- Publicznie uznać królewską godność Chrystusa i poddanie się Jego prawom
- Wprowadzić zakaz publicznego bluźnierstwa i obrazowania świętości
- Zakazać propagandy sodomii, aborcji i ateizmu
- Wprowadzić obowiązkową naukę katolickiej doktryny w szkołach
- Wspierać misje ekspiacyjne i zawierzenia narodów Niepokalanemu Sercu Marji
Bez tych kroków, jakiekolwiek „porozumienia militarne” czy „drony” pozostaną wyłącznie „opium dla mas”, odwracającym uwagę od prawdziwej przyczyny wojen – odrzucenia przez narody panowania Chrystusa Króla (por. Quas primas, par. 11).
Za artykułem:
Zełenski: w nocy z 9 na 10 września na Polskę leciały 92 drony (opoka.org.pl)
Data artykułu: 27.09.2025