Naturalizm w obliczu katastrofy: Wietnam ofiarą modernistycznej ślepoty

Podziel się tym:

Portal informuje o katastrofalnych skutkach tajfunu Bualoi we Wietnamie, gdzie liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 19, a ponad 100 tys. budynków uległo zniszczeniu. Artykuł powołuje się na dane ministerstwa rolnictwa i środowiska, wskazując na utratę upraw, odcięcie od świata tysięcy gospodarstw oraz ostrzeżenia przed kolejnymi osunięciami ziemi. W kontekście przyczyn cytuje „naukowców” twierdzących, że „globalne ocieplenie przyczynia się do nasilenia zjawisk atmosferycznych”. W całym tekście próżno szukać jakiegokolwiek odniesienia do **nadprzyrodzonej perspektywy cierpienia** czy obowiązku pokuty w obliczu klęski żywiołowej.


Milczenie o Bogu jako źródle moralnego porządku natury

„Quemadmodum Deus, qui est conditor naturae, ita etiam est Dominus et custos” (Jak Bóg jest Stwórcą natury, tak jest jej Panem i Stróżem – św. Tomasz z Akwinu). Współczesna narracja o „katastrofach klimatycznych” redukuje stworzenie do mechanistycznego systemu, w którym człowiek staje się zakładnikiem bezosobowych procesów. Tymczasem Summa Theologica (I, q. 22, a. 2) naucza, że Bóg nie tylko powołał świat do istnienia, ale aktywnie nim rządzi, dopuszczając klęski jako narzędzia swej sprawiedliwości lub próby dla wiernych. Artykuł, pomijając całkowicie tę prawdę, staje się współczesnym przejawem naturalizmu potępionego w Syllabusie błędów (pkt 1-7, 39), gdzie Pius IX odrzucił ideę, że „Bóg nie ingeruje w ludzkie sprawy”.

Bałwochwalstwo klimatyczne jako nowa religia humanitaryzmu

Gdy autorzy piszą, że „cyklon przemieścił się w głąb Laosu” (jak gdyby żywioł miał własną wolę), a wcześniej „zabił” ludzi na Filipinach, stosują język typowy dla pogańskiego personifikowania sił przyrody. W encyklice Quas primas Pius XI przestrzegał: „Kiedy ludzie wyrzekają się panowania Chrystusa, stają się niewolnikami najgorszych tyranii”. W tym kontekście „ostrzeżenia naukowców” o globalnym ociepleniu to jedynie współczesna forma bałwochwalstwa, które substytucję praw fizycznych stawia ponad prawem moralnym Stwórcy.

„Synoptycy ostrzegają przed osunięciami ziemi i gwałtownymi powodzami” – czytamy, ale nie ma ani słowa o tym, że Kościół od wieków nakazywał publiczne błagania o odwrócenie klęsk (Litania do Wszystkich Świętych, procesje błagalne, posty kwartalne).

Katastrofa jako skutek apostazji narodów, nie „zmian klimatu”

Wietnam, gdzie komunistyczne władze systematycznie prześladują katolików (nawet według posoborowych raportów „papieża” Franciszka), doświadcza skutków publicznego odrzucenia Króla Chrystusa. Jak nauczał Pius XI w Quas primas, „Nadzieja trwałego pokoju nie zaświeci, dopóki ludzie i państwa wyrzekają się panowania Zbawiciela”. Współczesny dyskurs, który sprowadza tragedię do kwestii „akwakultury” i „upraw ryżu”, jest bluźnierczą redukcją. Wietnamczycy, podobnie jak Europejczycy, padli ofiarą własnej apostazji – gdy narody odrzucają Władcę Wszechświata, natura staje się ich katem (Psalm 2: „Pan się śmieje z narodów, które knują przeciw Niemu”).

Strukturalna relatywizacja cierpienia w humanistycznej narracji

„Ponad 105 tys. domów zostało zniszczonych” – podaje portal, ale nie ma żadnej wzmianki, że każda ludzka śmierć to akt sprawiedliwości Bożej wobec grzechu pierworodnego, a każda katastrofa to wezwanie do nawrócenia.

W tradycji katolickiej (jak choćby w liturgii wigilii Zesłania Ducha Świętego) klęski żywiołowe interpretowano jako „głos Boga, który wzywa do pokuty”. W artykule mamy za to „dane ministerstwa rolnictwa”, „szacunki władz” i „ostrzeżenia meteorologów” – czyli pełną relatywizację, gdzie cierpienie staje się problemem technicznym, a nie duchowym. To dokładnie wypełnienie przepowiedni św. Piusa X zawartej w Lamentabili sane (pkt 58), gdzie potępiono „teologów, którzy umieszczają doskonałość moralności w gromadzeniu bogactw i dogadzaniu przyjemnościom”.

Modernistyczna zgnilizna w języku: „wiatr” zamiast „gniewu Bożego”

Język artykułu to perfekcyjny przykład modernistycznego relatywizmu – gdy „tropikalna depresja” (termin meteorologiczny) zastępuje pojęcie grzechu, a „globalne ocieplenie” staje się wygodnym alibi dla uniknięcia odpowiedzialności przed Bogiem. W tekście nie znajdziemy ani słowa o modlitwie za zmarłych, obowiązku pokuty, czy ofierze Mszy św. jako jedynym skutecznym lekarstwie na nieszczęścia. Tymczasem, jak nauczał św. Alfons Liguori w Teologia moralna (tom III, rozdz. 4), „Bóg karze całe narody, gdy nie zadośćuczynią za swe zbrodnie”.

Wietnam jako przykład katolickiej męki w czasach apostazji

Warto przypomnieć, że Wietnam ma ponad 500 tys. katolickich męczenników z czasów prześladowań (XIX w.), których wspomnienie liturgiczne Kościół obchodził 24 listopada. Współczesne władze komunistyczne kontynuują prześladowania – zamykają seminaria, zakazują procesji, aresztują księży. W tym kontekście tajfun Bualoi to nie tylko „katastrofa naturalna”, ale eschatologiczny znak dla narodu, który odrzucił Króla Chrystusa. Jak ostrzegał Pius IX w Qui pluribus (1846), „błędy naturalizmu prowadzą narody do ruiny materialnej i duchowej”.

Wnioski: Kościół musi głosić Królestwo, nie humanitarną akcję

„Prawie 3 tys. gospodarstw domowych jest odciętych od świata” – podsumowuje autor, ale nie pyta, czy te dusze są odcięte od łaski uświęcającej, co stanowi prawdziwą tragedię.

Katolicka odpowiedź na katastrofę nie może ograniczać się do statystyk strat materialnych. Wierni przedsoborowi wiedzą, że w takich sytuacjach należy:
1. Zorganizować publiczne modły ekspiacyjne (np. Litania do Wszystkich Świętych, procesja błagalna)
2. Ofiarować Mszę św. w intencji ofiar i nawrócenia winnych
3. Nałożyć pokutę za grzechy, które sprowadziły karę (np. posty, umartwienia)

Tymczasem struktury posoborowe, ograniczając się do akcji humanitarnych, stają się współuczestnikami naturalistycznej iluzji, gdzie technika zastępuje teologię. Jak w Lamentabili sane (pkt 64) potępiono tych, którzy „religię Chrystusa ograniczają do spraw doczesnych”, tak dziś musimy odrzucić narrację, która redukuje dzieło stworzenia do problemu „inżynierii klimatycznej”.


Za artykułem:
Wietnam: Bilans ofiar śmiertelnych tajfunu Bualoi wzrósł do 19
  (gosc.pl)
Data artykułu: 30.09.2025

Więcej polemik ze źródłem: gosc.pl
Podziel się tą wiadomością z innymi.
Pin Share

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Przewijanie do góry
Ethos Catholicus
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.