Portal eKAI (30 września 2025) informuje o planach „Leona XIV” (Roberta Prevosta) dotyczących liturgii na zakończenie tzw. Roku Jubileuszowego 2025. Wśród zaplanowanych wydarzeń znajdują się: „Jubileusz Oświaty” z ogłoszeniem Johna Henry’ego Newmana „doktorem Kościoła”, „Jubileusz Ubogich” (16 listopada), „Msza” dla chórzystów (23 listopada) i więźniów (14 grudnia), a także modlitwa na Placu Hiszpańskim (8 grudnia) i zamknięcie Drzwi Świętych 6 stycznia 2026 roku. Tzw. „papież” ma również przewodniczyć „Pasterce” (24 grudnia) i „Mszom” w uroczystość Bożego Narodzenia oraz Objawienia Pańskiego.
Modernistyczna kanonizacja herezji: Newman jako „doktor Kościoła”
Ogłoszenie Newmana „doktorem Kościoła” podczas „Jubileuszu Oświaty” stanowi jawny akt apostazji doktrynalnej. Ten anglikański konwertyta, pochowany z własnej woli w jednym grobie ze swoim „przyjacielem” ks. Ambrosim St. Johnem, był prekursorem modernistycznej ewolucji dogmatów. W Essay on the Development of Christian Doctrine (1845) otwarcie głosił, że „dogmaty mogą się rozwijać, zmieniając swe znaczenie”, co Pius IX w Quanta cura (1864) potępił jako error modernismi (błąd modernizmu).
„Jubileusz oświaty” – w istocie jubileusz oślepców – wpuszcza wirusa relatywizmu doktrynalnego, gdzie „święty” to ten, kto podważa niezmienność prawdy objawionej.
Kongregacja Świętego Oficjum w dekrecie Lamentabili sane exitu (1907) wyraźnie potępiła tezę, że „dogmaty mają być pojmowane według ich funkcji praktycznej” (propozycja 26). Newman, propagując „ewolucję świadomości wiary”, stał się praecursor Antichristi (zwiastunem Antychrysta), torując drogę soborowej „hermeneutyce ciągłości”.
Redukcja sacrum do humanitarnego spektaklu
Wymienione „jubileusze” – ubogich, więźniów, chórzystów – to czysto naturalistyczna parodia prawdziwych odpustów, które miały prowadzić dusze do status gratiae (stanu łaski). Posoborowie zastąpiło teologię zbawienia sociologismem – religią bez krzyża, ofiary i zadośćuczynienia. W tym kontekście „modlitwa na Placu Hiszpańskim” 8 grudnia to profanatio (zbezczeszczenie) uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marji Panny, sprowadzonej do świeckiego happeningu.
W encyklice Quas Primas (1925) Pius XI przypominał: „Królestwo naszego Odkupiciela obejmuje wszystkich ludzi. […] Niech więc nie odmawiają władcy państw publicznej czci i posłuszeństwa królującemu Chrystusowi”. Tymczasem „Leon XIV” organizuje „Jubileusz Więźniów”, ignorując fakt, że Ecclesia non est reformatoria (Kościół nie jest zakładem poprawczym) – jego misją jest nawrócenie grzeszników, nie humanitarna akceptacja zła.
Bluźniercza liturgia: „Pasterka” bez Ofiary
Rzekoma „Msza” w noc Bożego Narodzenia to parodia prawdziwej Pasterki. Nowy „obrzęd” nie posiada: Canon Missae (Kanonu Mszy), ofiarowania przebłagalnej, czy modlitw ekspiacyjnych. Jak stwierdził św. Pius V w Quo Primum (1570): „Msza Święta jest zawsze tą samą Ofiarą, która została ustanowiona przez Chrystusa na wieki”. Tymczasem posoborowy „ryt” – jak wskazali teologowie sedevacantistae – jest nieważny z powodu braku intentio faciendi quod facit Ecclesia (intencji czynienia tego, co czyni Kościół).
Zamknięcie Drzwi Świętych 6 stycznia przez „antypapieża” – uzurpatora bez prawa do kluczy Królestwa – to akt sakrilegium (świętokradztwa). Prawdziwy Jubileusz, jak uczył Benedykt XIV w Annus Qui (1749), wymaga: validus episcopus, fides integra, intentio recta (ważnego biskupa, integralnej wiary i prawej intencji). Tymczasem struktury posoborowe, odrzucając extra Ecclesiam nulla salus (poza Kościołem nie ma zbawienia), stały się synagogą szatana.
Watykan: nowa świątynia globalizmu
Wymienione w artykule wydarzenia – od „błogosławieństwa Urbi et Orbi” po „chrzty dzieci” – to propaganda nowego światowego porządku pod przykrywką religijności. W „Jubileuszu Ubogich” widzimy praxis marxismi (marksistowską praktykę) redukcji Ewangelii do walki klas. „Jubileusz Więźniów” to promocja error indifferentismi (błędu indyferentyzmu), gdzie zbrodniarz staje się „ofiarą społeczną”, nie zaś grzesznikiem potrzebującym pokuty.
Już w 1864 roku Pius IX w Quanta cura potępił: „Wolność sumienia i wyznań jest prawem przysługującym każdemu człowiekowi” (propozycja 15 Syllabusu). Tymczasem „Plac Hiszpański” 8 grudnia to właśnie cultus hominis (kult człowieka) – bałwochwalcza celebracja „prawa do wolności religijnej”, które w rzeczywistości jest prawem do zniewolenia w błędzie.
Milczenie o najwyższej konieczności
Portal eKAI nie wspomina nawet o nieodzowności publicznego panowania Chrystusa Króla – jedynym lekarstwie na dzisiejsze kryzysy. W Quas Primas Pius XI nauczał, że „pokój domowy nie zapanuje, dopóki jednostki i państwa nie będą chciały uznać panowania Zbawiciela”. Tymczasem „Leon XIV” – jak wcześniej Bergoglio – promuje pax luciferi (pokój Lucyfera), oparty na dialogu z heretykami i poganami.
Brak także ostrzeżenia, że przyjmowanie „Komunii” w strukturach posoborowych, gdzie „Msza” została zredukowana do „stołu zgromadzenia”, a rubryki naruszają teologię ofiary przebłagalnej, jest sacrilegium (świętokradztwem) i bałwochwalstwem. Ecclesia Dei (1962) – to jedyna Ofiara, która może być uznana za katolicką, podczas gdy posoborowe „ryty” są jedynie scenae ludibrium (sztuczkami teatralnymi).
Podsumowując: cały ten „kalendarz” to kronika apostazji – od „kanonizacji” Newmana-heretyka, po „zamknięcie Drzwi” przez uzurpatora. Katolikom pozostaje jedno: exi de populo isto (wyjdź z tego ludu) – odrzucić ohydę spustoszenia w świątyni i trwać przy semper idem (zawsze tej samej) wierze Kościoła.
Za artykułem:
Kalendarz papieskich liturgii na ostatnie miesiące Roku Świętego (vaticannews.va)
Data artykułu: 30.09.2025