Portal Opoka.org.pl informuje o planowanych na październik 2025 r. jubileuszowych Targach Wydawców Katolickich w Warszawie. Organizowane przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich pod hasłem „niesienia Dobrego Słowa” wydarzenie deklaruje uczestnictwo setek wystawców i autorów w ramach obchodów „Roku Świętego 2025”, „1000-lecia Korony Polskiej” oraz „20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II”. W programie zapowiedziano koncert „religijno-patriotyczny” w Katedrze Polowej Wojska Polskiego oraz wręczenie nagród FENIKS 2025.
Relatywizacja pojęcia „katolickości” w służbie modernizmu
„Misją Targów jest niesienie Dobrego Słowa za pośrednictwem książki – wskazywanie na słuszne idee oraz propagowanie dobrych wartości, bazujących na nauce miłości, jaką niesie ze sobą Ewangelia”
– deklaruje ks. Roman Szpakowski SDB, prezes organizatora.
Już w tym zdaniu ujawnia się typowy dla posoborowia redukcjonizm, sprowadzający misję Kościoła do nieokreślonego „niesienia Dobrego Słowa” i „propagowania wartości”. Kościół Katolicki nie jest agencją humanitarną propagującą ogólnikowe „dobro”, lecz depozytariuszem Objawienia i stróżem Prawdy Objawionej (1 Tm 3,15). Święty Pius X w encyklice Pascendi dominici gregis (1907) ostrzegał: „Moderniści mieszają prawdę z fałszem, aby w ten sposób łatwiej móc włożyć w usta Kościołowi swoje własne błędy”.
Organizacja targów pod patronatem struktury posoborowej (Stowarzyszenie Wydawców Katolickich) i współpraca z okupującym Zamek Królewski środowiskiem świeckim stanowi akt zdrady Tradycji. Jak przypomina dekret Lamentabili sane exitu (1907): „Krytyk nie może przypisywać Chrystusowi nieograniczonej wiedzy, chyba że przyjąć […] że Chrystus jako człowiek posiadał wiedzę Bożą i mimo to nie chciał udzielić uczniom i potomnym wiadomości”.
Kult apostaty i „świętego” wbrew dogmatom
Zgrozą napawa wpisanie w program targów czczenia „20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II”. Ten heretyk i antypapież, który całował koran, modlił się z poganami w Asyżu i podważał dogmat Extra Ecclesiam nulla salus, został fałszywie wyniesiony na ołtarze przez bergogliańskie posoborowie.
Święty Pius X w Lamentabili potępia: „Błędem jest mniemać, że Chrystus nie ogłosił żadnej określonej całościowo nauki, stosownej dla wszystkich czasów i ludzi” (pkt 59). Tymczasem „Jan Paweł II” głosił przeciwnie – religijny synkretyzm i relatywizm doktrynalny, co czyni go heretykiem formalnym wykluczonym z Kościoła ipso facto (KPK 1917, kan. 2314).
Nagroda FENIKS 2025 – symbolem modernistycznej regeneracji
Wręczenie nagród FENIKS 2025 podczas koncertu w Katedrze Polowej Wojska Polskiego to skandaliczne połączenie sacrum i profanum. Katedra – miejsce sprawowania Najświętszej Ofiary – degradowana jest do roli sali koncertowej dla „religijno-patriotycznych” spektakli.
Święty Oficjum w Lamentabili potępia: „Współczesnego katolicyzmu nie da się pogodzić z prawdziwą wiedzą bez przekształcenia go w pewien chrystianizm bezdogmatyczny, to jest w szeroki i liberalny protestantyzm” (pkt 65). Tymczasem kryteria przyznawania nagród FENIKS nie są oparte na doktrynalnej czystości, lecz na „promocji czytelnictwa” – co w praktyce oznacza akceptację dla modernizmu.
Rok Święty 2025 jako narzędzie dechrystianizacji
Wpisanie się w program „Jubileuszowego Roku Świętego 2025” pod hasłem „Pielgrzymi nadziei” stanowi uczestnictwo w antychrześcijańskiej rebelii. Prawdziwe Jubileusze katolickie zawsze były związane z odpustami, nawróceniem i pokutą (np. Rok Jubileuszowy 1925 ustanowiony przez Piusa XI w encyklice Quas Primas).
Tymczasem „Rok Święty” bergogliański to promocja synkretyzmu i „ekologii integralnej” – co wprost potępia Sobór Watykański I w konstytucji Dei Filius: „Kto by twierdził, że objawienie Boże można uczynić wiarogodnym za pomocą rozumowania ludzkiego, niech będzie wyklęty”.
Zaniedbanie misji ostrzegania przed błędem
Najcięższym zarzutem wobec organizatorów jest brak jakichkolwiek ostrzeżeń przed niebezpieczeństwem duchowym płynącym z uczestnictwa w tym wydarzeniu. Nie ma mowy o:
– niegodziwości przyjmowania „komunii” w strukturach posoborowych (co jest świętokradztwem)
– bałwochwalczym charakterze „mszy” nowego rytu
– obowiązku unikania szkodliwych duchowo publikacji
Jak stwierdza dekret Lamentabili: „Kościół nie jest zdolny skutecznie obronić etyki ewangelicznej, ponieważ niezmiennie trwa przy swych poglądach, które nie można pogodzić ze współczesnym postępem” (pkt 63).
Prawdziwy katolicyzm kontra farsa „nowej ewangelizacji”
Całe przedsięwzięcie jest przykładem aggiornamento – dostosowania Kościoła do świata, co Pius X w Pascendi nazywał „najzgubniejszą z herezji”. W obliczu apostazji posoborowej jedyną właściwą postawą jest wierność depositum fidei i nieprzystępowanie do jakichkolwiek inicjatyw neo-kościoła.
Prawdziwy katolik powinien pamiętać, że jedyną drogą ocalenia jest trwanie przy Mszy Świętej trydenckiej, sakramentach ważnych i prawdziwym Magisterium Kościoła sprzed 1958 roku. Jak stwierdza Pius XI w Quas Primas: „Ponieważ Chrystusowi Panu dana jest wszelka władza na niebie i na ziemi, skoro ludzie najdroższą Krwią Jego odkupieni, nowym prawem poddani zostali Jego panowaniu”.
Za artykułem:
„Misją Targów jest niesienie Dobrego Słowa”. Jubileuszowe Targi Wydawców Katolickich już w październiku! (opoka.org.pl)
Data artykułu: 30.09.2025